dlaczego moj facet ciagle lezy jak do mnie przyjezdza?

wiem, śmiech na sali ten temat :D :D ale mam problem i nie wiem z czego to wynika. no normalnie wkur.... mnie to. moj facet przyjezdza do mnie i od razu idzie do mojego pokoju i sie kladzie na lozku. moze byc 2,3,4h u mnie i ciagle tam lezec, ogladac tv. nigdy nie rozmawia ze mna w pozycji siedzacej. ja ciagle gdzies laze, cos robie itd. a on lezy. denerwuje mnie to...... zwracalam juz mu uwage to wtedy usiadl,ale to tylko raz. jedynie co go podnosi to jak mowie,ze zrobilam cos do jedzenia. dla mnie to koszmar... czy on jest taki zmeczony czy o co chodzi???? wasi faceci tez tak zalegaja na lozkach? znamy sie okolo 4 miesiecy, pierwszy miesiac ok, normalnie, po ludzku, nie odnosilam wrazenia,ze jest zmeczony, znuzony itd. (chyba sie klimatyzowal :) pozniej to juz jak ten "byk w zielsku" :) nie jest to dla mnie mile, zwlaszcza,ze niekiedy przychodzi moja mama, ojciec a on tak lezy (wita sie z ojcem na lezaco :) ludzie, noooo!!!! :) czy ja mam problem ze soba czy on?

A daj ty spokój z takim chłopem

To powiedz mu,ze ci to przeszkadza. Umiecie rozmawiac?

wlasnie... jak ja nie zaczne to on bedzie milczal jak zaklety :) pytam - odpowiada, nie pytam - nie mowi nic tylko lezy :) powiedzialam mu to,ze dla mnie to jest przejaw ignorancji,ale jego to w ogole chyba nie obchodzi :) powiedzialam - jak jestes zmeczony po pracy to odpocznij w domu, przyjedz w weekend. mowi,ze nie jest zmeczony.... :)

nudzi sie z toba. a seks uprawiacie?

wielu facetów tak ma zawsze są "zmęczen"i i zalegają zwłaszcza jak w pobliżu jest TV.

Szczerze oni wyszukują sobi takich kobiet co ogarniają wszystko i nie musza sie starać ni nic. Laska za nim skacze a o pan i władca

To prostak, rzuć go!

bez przesadyautorko,,nie bagatalizuj braku kultury przenosi swoje nawyki do Twojego domu,oducz go kategorycznie,albo bye przezyłam szok z moim zięciem-w dniu imienin naszej corki usiedliśmy z mężem i córką i do stołu,a on cały czas siedział na sofie z głową w komputerze,/to nie jest jego praca zawodowa/ nie wytrzymaliśmy,tak strasznie nas to raziło,więc bez słowa pożegnaliśmy się,on jakby nic,nie widział w tym nic złego, a póżniej to już była codzienność/ prostactwo,chamstwo/w końcu ,musiałam zareagować, dzisiaj wiem,ze nie jesteśmy go w stanie wychować,tacy sami sa jego rodzice

dziewczyno dak sobie spokój z nim. To jest ignorant. Witać się z twoimi rodzicami na leżąco? Co ci twoi rodzice sobie o nim myślą. Zupełny brak kultury.

pozycja leżąca oznacza olewanie, jest chamska i wyzywająca, pokazuje brak elementarnych podstaw wychowania. nigdy nie zgodziłabym się mieć z takim do czynienia, nigdy!

krótko mówiąc obrzydza mnie to jego zachowanie, myślalam, że to chwilowe, ale on krótko po wejściu od razu udaje się w kierunku łóżka :) nawet rzucałam różne rzeczy na nie, sprzątałam w szafkach i ich zawartość położyłam na łóżku, ale to też nie było dla niego przeszkodą do tego aby się w tym "uwalić":) chyba muszę przegonić faktycznie gościa, ja u niego nie "leżakuję".

jaka chwila? czy ty czytasz ze zrozumieniem? facio lezy do gory filutem nawet po 3 godziny w bezruchu, to sa ich randki. nie ona jest glupia pipa tylko ten czlowiek jest jakis z**********.

Zwykły leniuszek. :) Z jakiego powodu z nim jesteś? Jeśli go kochasz i przeszkadza Ci brak kultury, to coś z tym Twoim uczuciem jest nie tak...

jak przyjeżdza po pracy to zmeczony moj to jeszcze spał ha ha!

nie chce się wierzyć!? w co pakujesz się?

miałam nadzieję, że nie jest to lenistwo w tak zaawansowanym stopniu ;) ale faktycznie, w wielu sprawach idzie na łatwiznę. po prostu nie znoszę mówić do niego kiedy on ciągle leży... siedzę obok, on leży, stoję - leży. załamuje mnie ta postawa. na pewno jest to śmieszne, ten mój problem, a we mnie to powoli zaczyna wzbudzać obrzydzenie........ jak już widzę, że bierze pilot i ściąga kapcie w celu zalegnięcia to mnie k******ica bierze :)

Zaopiekuj się nim, wykaż się chociaż ty inicjatywą i powiedz mu, żeby pomógł ci w cyklinowaniu mebli, malowaniu ścian, sprzątaniu komórki, myciu okien, wieszaniu firanek, wstawianiu nowych drzwi wejściowych, ustawianiu mebli od nowa, zakładaniu boazerii, wymianie wanny na saunę...etc ;) Jak go zachęcisz w ten sposób to poczuje się potrzebny, a tak leży i gwiżdże bo wie, że pomysłów ci brak, więc sobie odpoczywa :D

a co w tym złego ze lezy to weź polez z nim przytul sie moze sex i fajnie bedzie wiadomo do czasu bedzie fajnie potem bedzie nuda to zaproponuj spacer cos kino delikatnie przekaż ze leżenie juz Cie meczy

A może nie spędzajcie czasu w domu. W ogóle czemu z nim jesteś? On ma jakieś hobby? Jak on sobie wyobraża dalsze życie?

dla mnie to zwykły leń :p Wychowaj go albo pogoń leniwca - masz dwa wyjścia.

czy podczas jego leżenia i nicnierobienia poprosiłaś go, aby kiedyś coś dla ciebie zrobił w domu? np. rozwieszał pranie, postawił coś na szafie (bo ty nie dosięgasz), jak reaguje gdy go o coś poprosisz w swoim domu? Wstaje czy leży jak na odstrzał ?

ależ wymyślam :) remonty itd. juz wdrozylam w zycie (malowanie 4 ścian zajęło mu miesiąc, a posprzatal po tygodniu) jestem z nim bo na poczatku on naprawde sie staral, teraz ma wszystko w d... robi wszystko z lacha, narzeka jak stary pierdzioch ;) jakies wyjscia czy cos... wyglada to tak - wszystko ma juz dograne, a w ostatniej chwili okazuje sie,ze nie ma dla nas miejsc, ze za pozno zarezerwowal kino i nie uznali tej rezerwacji... mysle,ze to chodzi o kase po prostu, kiedy ma za cos zaplacic to od razu dzieje sie cos co utrudnia nam wyjscie z domu ;)

kiedy go prosze o to - najczesciej jest to naprawienie rolety, ktora wiecznie sie psuje to wstaje z duzym westchnieciem, ale rzuca haselko - dawaj 5 zlotych. :)

No, jak on żąda zapłaty za takie usługi to...ja dziękuję. Z całą pewnością faceta trzeba obudzić, czasy wiecznie śpiących królewiczów minęły bezpowrotnie, a zastąpiły je czasy wystrzałowych pomysłów, i jeśli on aż tak się ociąga z "pomocą sąsiedzką", to jest na niego jeszcze inny sposób: zaproponować wspólny prysznic:D

taki facet nie jest zły, jeśli ktoś lubi mu usługiwać przez resztę życia :p Przynosić tacę ze świeżymi bułeczkami, podetkniętą pod sam nos :p Musisz się za niego porządnie zabrać i zmienić jego nawyki. A jak cię traktuje? Jest miły i dobry? Może lenistwo to tylko mała wada, a okaże się wartościowym chłopakiem?

No raczej o te 5 zł nie prosi na poważnie, więc się nie bulwersujcie.

oby się okazał wartościowym chłopem :) nawyki różnego, dziwnego rodzaju też powoli eliminuję. wszystko byłoby ok, gdyby nie to zaleganie. czuję się lekceważona po prostu :) od progu pożera wzrokiem moje łóżko i pewnie tylko myśli o tym żeby się na nie walnąć :) a żadną kobietę tutaj nie denerwowałoby takie zachowanie??????? ehhh.... chyba po prostu to nie ten i może faktycznie jest to szczegół, który w moich oczach urasta do ogromnych rozmiarów.

bo Ty nie czaisz on lubi u ciebie spędzac czas jesteś przy nim to go relaxuje to nie jest lenistwo tylko taki stan ze ma ciebie przy sobie ze niemusi sam lezec u siebie w domu bo by nie wytrzymał tez tak malem lubilem spedzać czas z dziewczyną nie mowie ze lezałem caly czas ale bylem przy niej ona przy mnie chyba o to chodzi

moze i tak, moze faktycznie nie czaje tej mowy ciala :) po prostu jestem kobieta tajfunem, u mnie nie ma popoludniowych drzemek, ja sie klade teraz i wstaje o 6, od 6 na pelnych obrotach;) on bardziej uzytkuje moje lozko niz ja :d moze to wina temperamentu, nie wiem....