Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paczek z bita śmietana

grubasy 120 kilo, zapraszam

Polecane posty

Gość duzapanna
no sama z siebie dumna jestem;) moze macie racje zwaze sie dopiero za tydz w pt;) ale musze odrazu powiedziec ze w pon zgrzesze niemilosiernie.mam urodziny i zamowiony mam tort bezowy wiec dieta dieta ale urodziny i tort bezowy mam raz w roku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pstrąga skrapiam sokiem z cytyny posypuje solą i pieprzem ziołowym z każdej strony. Odkładam do lodówki na co najmniej na godzinę. Potem wkładam fo brzuszka natkę pietruszki i ćwiartkę cytryny i piekę ok 25 min w 200ºC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za błędy ale z telefonu pisze i czasami nie zauważe ;-) Dużapanno jasne w urodziny myśle że można poszaleć :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużapanno, raz w roku ma się urodziny i raz w roku dostaje się dyspensę na torcik bezowy! :D Szkoda, że do moich urodzin jeszcze tak wieeele miesięcy! :P Renciku, dzięki! Dzisiaj pstrąga Twoim sposobem zrobię! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Włoska zapiekanka" Składniki (około 2 porcje): paczka mrożonej mieszanki włoskiej (dostępniej w Lidlu, Tesco, Biedronce, Netto, Kauflandzie) słoiczek koncentratu pomidorowego (najlepszy smakowo z Netto) 1 serek wiejski 1 jajko Sposób przygotowania:Mieszankę wrzucamy na teflonową patelnię, dodajemy odrobinę wody i dusimy, aż warzywa zmięknądodajemy przyprawy (które były dołączone do mieszanki) oraz koncentrat pomidorowy smażymy jeszcze kilka minut co jakiś czas mieszając miksujemy serek wiejski z jajkiem włoską mieszankę przekładamy do żaroodpornego naczynia, a na wierzch wylewamy mix jajka z serkiem wkładamy do piekarnika nagrzanego do około 170 stopni i pieczemy, aż do góry stworzy się skorupka ;) Cytuje za blogiem Zdrowo i dietetycznie.Moja rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się Fariida mam nadzieje że posmakuje :-) aha bo nie napisałam że go w folię zawijam, potem można odsłonić by skórka się zrumieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczek z bita śmietana
Hej laseczki witam i ja. Powiem wam szczerze, że wogóle apetytu nie mam, dziś zjadlam kawałek ogorka tylko. Nawet upieklam drozdzowca i chęci nie czułam...tylko w głowie mam odchudzanie nic więcej... Że skrajności w skrajność. Ja pstraga uwielbiam w takiej wersji jak pisałam z czosnkiem i odrobina maselka.nawet można wymieszac zabek z odrobina masła i ziołami i tym natrzec denata;) Kupiłam dziś dużą pake kawy zwykłej do peelingow. Boję się o skórę, żeby flak nie wisiał. Smarujemy się czymś? Duza panno napisz swój jadlospis, przeanalizujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pączku ja robiłam sobie piling z kawy i super jest skóra po tym. Taka delikana, myślę że jakbym częściej używała byłby lepszy rezultat. Co do jedzenia to wzmuszaj się bo metabolizm sobie zniszczysz. Choćby małe porcyjki. Pstrąga z czosnkiem też robiłam ale smażonego na maśle teraz to wykluczone :-p ale powiem Wam że nie mam ochoty na smażeline....co mnie cieszy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczek z bita śmietana
Rencik ja go pieke e folii w piekarniku a masła daje 1/3 lyzeczki, a smak nieporownywalnie lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włoska zapiekanka.... Już sobie notuję, a Tobie Rencik, pięknie dziękuję! 👄 (pstrąg natarty cytryną, posypany solą i pieprzem ziołowym w lodówce mocy nabiera)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co :-) polecam się na przyszłość hehe Pączku można i tak. Ja już swojego zjadłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duzapanna
co ja jem roznie.warzywa surowki jogutty naturalne tarogi bulke ziarnista jedna raz na dwa dni ale to od dawna juz wody duzo .ryby itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczek z bita śmietana
Dokładnie co i o której?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich po przerwie! Dawno nie pisałam, bo trochę nie było czasu. Wyjechałam na kilka dni na wieś. Miałam w planach ogródek i takie tam, niestety choroba wszystko popsuła. Próbuję coś robić ale kompletnie nie mam siły. Nawet chodzić nie mogę. Obecnie głównym daniem jest paracetamol ;) A tak poważnie to niewiele jem, bo wszystko jest bez smaku. Dwa dni jadłam tylko zupki chińskie- wiem, bardzo dietetyczne danie. Niestety nic innego nie byłam w stanie przyjąć, a gotować też nie miałam za bardzo możliwości. Dziś jest już troszkę lepiej. Co do wagi, to nie wiem jakie zmiany zaszły. Ważenie w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny no sporo mi się nazbierało do przeczytania :) dziękuję również za przepisy i dobre rady, wszyscy o tym peelingu kawowym mówią ja go jeszcze nigdy nie robiłam, mam taki kupny gruboziarnisty z drobinkami pestek brzoskwini, ale muszę wrócić do systematyczności w tych sprawach, balsamów też trochę mi leży :) muszę je wcześniej zużyć nim kupię nowe :) więc najpierw będzie projekt widzę denka :) zanim zaopatrzę się w nowe produkty, nie mam jakiś drogich produktów głównie ziaja, balsam carrefour - dawno go dnie widziałam w sklepie a ja do jeszcze mam, nawet nie wiem czy jest jeszcze w sprzedaży :) z aloesem, imbirem i l-karnityną, mam też balsam z verony - duża tubka kupiona na 4 zł w jakimś internetowym sklepie magnolia@cashmere i często sięgam po balsamy be - beauty z Biedronki jak na swoją cenę nie są wcale jakieś złe a co u mnie waga nawet idzie w dół, a ja staram się jeść mniej i dobrze dobierać produkty, ćwiczę chodzę na spacery, więc oby tylko tak dalej :) w dół w dół w dół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laski :-) a co tu tak cicho? Akacja to Ty cały arsenał balsamów masz :-) Super że waga spada, pilnuj diety a już niedługo zobaczysz dwucyfrową liczbę. Tego życzę Wam wszystkim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej w tę brzydką i bardzo wietrzną sobotę!! Wczorajszy pstrąg udał się wyśmienicie. Mąż bardzo zadowolony, ja też. A dzisiaj byliśmy w Biedronce na zakupach. Rozglądałam się za "Włoską zapiekanką". Niestety nie było. :( Kupiłam dwie inne. "Warzywa po grecku" i "Mieszanka europejska". Nie wiem czy one nadadzą się? Może?? A jak nie, to coś tam innego z nich zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda wcale się u nas nie poprawia. Co chwila prąd wyłączają. A jak prądu nie ma, to koniec świata... ani sprzątać, ani gotować, ani przy kompie posiedzieć... Teraz włączyli... ale miga, więc pewnie za chwilę znowu wyłączą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fariido cieszę się że smakował :-) z tą mieszanką to ja myśle że chodzi o tą z hortexu warzywa na patelnie z przyprawą włoską. Ja taką kupiłam w osiedlowym sklepie. Dziś okropnie wiało ale u mnie na szczęście prąd jest. Oby jutro było lepiej. A tu trochę motywacji na kolejny dzień :-Dhttp://grubaskawmalymmiescie.blog.pl/zdjecia-100kg-74-kg/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŚWIETNY ten blog Renciku i ile tam fajnych przepisów i muzyczki do ćwiczeń, to ogromna motywacja dla wszystkich odchudzających :) u mnie jakoś leci, złapałam poważną kontuzję nogi, boli jak cholera, już nie wspomnę o tym że nie mogę jej całkowicie zgiąć, na orbitreku ćwiczenia nie bardzo wchodzą w grę, bo mocno boli a spacery odpadają, bo pogoda się nam strasznie załamała, zostają jakieś harce przy muzyce, więc ten blog jest dla mnie bardzo przydatny :) Pączku, Marchewka i inne dziewczynki gdzie się podziewacie ??// :) ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jestem, jestem, tylko nie bardzo mam o czym pisać. Nadal siedzę na wsi. Pogoda parszywa, nie chce się wychodzić z domu. Wczoraj miałam gimnastykę przy żelazku ;) Wielkim plusem pobytu tutaj jest fakt, że nie podjadam ;) Sklep daleko i nie chce mi się do niego iść. Żyję więc na tym co znajdę w piwnicy, czyli głównie na warzywkach. Żadnych pokus i zachcianek :) Ale koniec dobrego, jutro wracam do miasta i będę musiała walczyć ze sobą oglądając w sklepie czekoladki :( Mam nadzieję, że trochę schudłam przez ten tydzień. Tak mi się wydaje ale pewności nie mam. Jutro ważenie. Renciku, bardzo fajny ten blog. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo dziewczyny proszę nie rezygnujcie , wiem, po sobie, że jest ciężko ale trzeba walczyć o siebie i iść do przodu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko mam nadzieję, że dziś ujrzysz mniejszą wagę i zdeterminuje Cię to do dalszej walki , trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie,nie... ja nie rezygnuję... ani z odchudzania, ani z pisania tu u nas... ciężko jest z tym chudnięciem, wszystko idzie jak koń pod górę... ale jakoś trzeba człapać do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki piszcie jadłospisy może popełniacie gdzieś błędy że waga wolno spada lub stoi. Ja chętnie Wam pomogę, piszcie co Was martwi lub z czym nie umiecie sobie poradzić razem znajdziemy rozwiązanie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj :( Liczyłam, że więcej schudłam, a tu tylko 1 kg :( No ale na minusie jakby nie było ;) Zastanawiam się nad czymś. To takie moje osobiste przemyślenia. Jeśli gotuję mrożoną fasolkę szparagową. Opakowanie waży 450 g i wg informacji na opakowaniu zawiera 4 porcje. A ja zjadam połowę na jeden posiłek. Nie jestem w stanie najeść się tą sugerowaną porcją. Zaznaczam, że jem ją samą. Znaczy z odrobiną masła, ale jako samo danie a nie jako dodatek do czegoś. Czy to znaczy, że ja jem tak dużo, czy, że te porcje są tak małe? Może głupie pytanie, ale ciągle mnie to zastanawia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jem tyle żeby się najeść ale nie przejeść. Talerz powinien wyglądać tak 1/4 talerza to białko np.ryba, drób, 1/4 talerza to skrobia np.ryż i 1/2 talerza to warzywa. Zazwyczaj jem bez skrobiowych ale gdy będę zwiększyć kaloryczność napewno pojawią się częściej. Marchewko kilogram to ładny wynik, zdrowe chudnięcie wg. Dietetyków :-D gratuluję :-) Waga ruszy z kopyta, napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) to porcje są tak małe:) jako samodzielny posiłek mozesz spokojnie zjesc te 450 gram czyli całą paczke :D podczytuje sobie wasz topik od jakiegos czasu, fajnie tu macie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×