Fariida 0 Napisano Marzec 3, 2014 No, tak i już się jakiś wredny podszyw uaktywnił... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fariida 0 Napisano Marzec 3, 2014 Odchudzaczko, witaj w klubie!! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczek z bita śmietana Napisano Marzec 3, 2014 Nie, nie to ja tak napisałam autorka:) taki przypływ szczerości...smutna prawda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fariida 0 Napisano Marzec 3, 2014 Pączusiu, serio? To Ty ?! :) :) Bo ja widzisz, już jestem przeczulona na punkcie kafeteryjnych świństewek. Dlatego tak zareagowałam. :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fariida 0 Napisano Marzec 3, 2014 Pączusiu, a nie lepiej zarezerwować sobie ten nick? Wtedy nikt się nie podszyje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rencik 0 Napisano Marzec 3, 2014 Hej dziewczyny :-) trzymam za Was kciuki !!! Mi dziś minął miesiąc na diecie i jest mnie 7 kg mniej :-D powiem Wam że nie jem ziemniaków, makaronów zwykłych, jasnego chleba, tłustych części wieprzowiny, cukru, parówek, białego ryżu, sosów na mące i śmietanie, słodyczy. oczywiście zdażają się grzeszki ale na szczęście rzadko ;-) ćwicze w domu np rowerek w powietrzu, brzuszki, nożyce, przysiady, skakanka zazwyczaj 3-4 razy w tygodniu. Często też spaceruje wczoraj np. 9km :-) mam mega motywacje i wiem że się nie poddam !! Pozwolocie że będę Was odwiedzać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fariida 0 Napisano Marzec 3, 2014 Rencik, no jasne!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka bez efektow Napisano Marzec 3, 2014 no ,prawda. ja nie mam dzieci ,ale ostatnio moj kochas patrzac na moje zdjecia powiedzial: ale BYLAS piekna, wygladalas jak modelka! no wiem ,ze nie jestem miss ale tak mi sie zrobilo przykro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka bez efektow Napisano Marzec 3, 2014 rencik, no no ,pozazdroscic efektow! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fariida 0 Napisano Marzec 3, 2014 Renciku, gratuluję Ci efektów! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fariida 0 Napisano Marzec 3, 2014 Odchudzaczko, wiem co czujesz. Wprawdzie mój mąż tak mi nie mówi, ale ja sama o tym myślę gdy swoje zdjęcia sprzed kilku lat oglądam. :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fariida 0 Napisano Marzec 4, 2014 Renciku, ja nie jadam większości tego o czym mówisz, jednak moja waga nie spada tak radykalnie. Przyczyną są moje przewlekłe schorzenia i leki które na stałe przyjmuję. Jednak nie poddaję się i walczę z przebrzydłymi kilogramami!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczek z bita śmietana Napisano Marzec 4, 2014 Jutro to zrobię bo na tel mi się wiesza poczta Odchudzaczko oj wiem o czym mówisz!i chociaz dbam o siebie to najważniejsze zaniedbalam, a to "kochas" zabrzmiało jakby burdel mama pisała :D bez urazy Reni zapraszamy;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rencik 0 Napisano Marzec 4, 2014 Dzieki Kochane Was też to czeka ;-) najmilsze jest to że rodzina i znajomi już widzą różnice. Ja się na kilogramy nie napalam może nawet być 2 kilo w miesiąc a i tak będę szczęśliwa że jest mniej :-) hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fariida 0 Napisano Marzec 4, 2014 U... dokładnie o północy napisałam... a więc, mamy już wtorek... czyli Ostatki... ale u nas, podobnie jak w Tłusty Czwartek, nie będzie żadnych pączusiów... :D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczek z bita śmietana Napisano Marzec 4, 2014 Rencik* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fariida 0 Napisano Marzec 4, 2014 Babki, chyba pora już spać, bo rano nie wstaniemy! :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczek z bita śmietana Napisano Marzec 4, 2014 Dokładnie, dobrych snów jeszcze raz;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fariida 0 Napisano Marzec 4, 2014 Pa!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akaja82 0 Napisano Marzec 4, 2014 Witajcie, jednak mnie uprzedziłyście pisząc tuż po północy, wszak to już oznacza nowy dzionek :) zważyłam się i o ile waga nie oszukuje to jest ile jest, ale nie jest to już to 117 tylko trochę mniej, już na samą myśl o tym - trochę mi lepiej w ogóle może życie to pasmo sukcesów i porażek, już kilka razy schudłam całkiem sporo , raz też z wagi 117 na 80 ale niestety nie udało mi się tej wagi utrzymać i odrobiłam straty, gdybym miała tylko sukcesy w odchudzaniu to pewnie ważyłabym już 40 kg, a tak schudnę - przytyję, nie wiem dlaczego jak uda mi się ładnie zejść to rzucam się na jedzenie i jest tylko a co tam kolejny pączek, pizza czy cukierek za cukierkiem , wszystkie hamulce puszczają a ja tylko jem i jem,potrafię sobie przez dłuższy czas odmawiać tego i tego a potem dosłownie rzucam się na jedzenie, więc tym razem nie mam zamiaru eliminować drastycznie ani odmawiać sobie wszystkiego, tak jak powiedziałam 4 średnie posiłki bez podjadania w ciągu dnia i spora dawka ruchu bo to zawsze bardzo pomaga, no i skóra jest od razu w lepszej kondycji, więc każdego dnia spora dawka ruchu musi być i koniec, przynajmniej u mnie, moje córy też nieraz jak oglądają moje stare zdjęcia pytają czemu tak bardzo przytyłam, albo mówią mamusiu byłaś taka ładna, niestety ale to boli, dzieci zwykle są szczere a co najważniejsze zwykle mają rację i czasem uświadamiają nam ważne prawdy, no ale dość tego rozczulania się nad sobą, samo nie przyszło i niestety ponoszę ogromną winę za to jak wyglądam, wszem choruję, biorę leki ale to nie jest usprawiedliwienie, fakt przy moim schorzeniu ludzie z reguły są ciężsi niż przed chorobą, ale są i tacy, którym jest bardzo pod górkę ale trzymają wagę lub przytyli ale znowu nie tak dużo, muszę dać z siebie ile się da i walczyć o siebie w normalnym rozmiarze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akaja82 0 Napisano Marzec 4, 2014 przyznam się też, że wolę ćwiczyć w zaciszu domu, owszem trudniej tak się zmobilizować ale przynajmniej nikt nie patrzy czy szydzi z tego jak wyglądam, mam orbitrek , hantle i orbitrek jak już zaczynam ćwiczyć naprawdę lubię i całkiem sporo potrafię na nim popedałować :) bo jak ma okres z dołem i gorszym samopoczuciem to tylko się obżeram a orbitrek służy jako wieszak - taka prawda, mieszkam na uboczu , więc lubię wyjść z psem na spacer , zwykle nikogo nie spotykam chyba , że zwierzynę, tam gdzie mieszkam nad moim domem nie ma już innych domów, same pola i lasy , taka ładna okolica, obecnie nie pracuję w nie wyobrażam sobie pójścia do pracy, chciałabym ale mam obawy, że pracodawcy nie będą mnie postrzegać przez pryzmat kompetencji ale ilość kilogramów, wstydzę się zwyczajnie w takich workach w jakich chodzę pójść na rozmowę, być pewną siebie, powiedzmy sobie szczerze w rozmiarze 52-54 nie można się dobrze ubrać, ciężko o fajną marynarkę, w dopasowanej bluzce wiadomo jak wyglądamy.... pozostają szerokie i bezkształtne tuniki niczym worki, trzeba schudnąć , żeby garderoba jakoś leżała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rencik 0 Napisano Marzec 4, 2014 Witam wszystkie ;-) Akacjo może temu wracasz do poprzedniej wagi bo diete uważasz jak termin "od do" ? Jak już uzyskasz wagę która Ci odpowiada kończysz diete i pyk wracają stare przyzwyczajenia. Zamiast mówić dieta mówcie zdrowe odżywianie. Ja do starych nawyków nie wróce oczywiście pozwolę sobie na lody w wakacje czy kawałek pizzy. Wszystko jest dla ludzi! Tylko trzeba umiar zachować. A jak Wam się czegoś zachce to lepiej zjeść odrobinę lub znaleść zdrowszą wersję niż się katować i potem rzucić na jedzenie bez opamiętania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akaja82 0 Napisano Marzec 4, 2014 niestety za cholerę nie mogę dodać jadłospisu, traktuje go jako spam :) spróbuje dodać potem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fariida 0 Napisano Marzec 4, 2014 Rencik, o tak, to bardzo ważne, żeby do starych nawyków nie wracać. I oczywiście nie myśleć i mówić, że teraz jestem na diecie, tylko wprowadzić raz na zawsze zdrowe odżywianie. Zdrowe, czyli pięć niewielkich posiłków dziennie (przerwy nie dłuższe niż 3 godziny!) wyeliminowanie słodyczy, wieprzowiny, białego pieczywa, żółtych serów, śmietany i alkoholu. To podstawa zdrowego odżywiana. Należy również wprowadzić codzienną porcję ruchu, dostosowaną do własnych zdrowotnych możliwości. Należy również nie zapominać o piciu herbat zielonych i czerwonych oraz wody mineralnej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość BIG MAMA86 Napisano Marzec 4, 2014 Chcialabym sie dołączyć do was odchudzam sie od 20-01-2014 z waga 132kg wczoraj sie wazylam 123,8kg.ale od dwóch tygodni moja motywacja spada wiec szukam wsparcia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczek z bita śmietana Napisano Marzec 4, 2014 Hej kobitki;) Przyszła mi kurtka, sporo za mała, ale zostawiam jako mój cel;) Co do babcinych ubrań już się wypowiadalam... Koniec laby, od dzisiaj startuje na orbitreku.najgorszy u mnie jest brzuch i ręce...normalnie dwie golony i sagan;) Mnie gubilo to wieczorne jedzenie, teraz zamiast tego zafunduje będzie porcja ćwiczeń.... Mam 2 miesiące żeby się trochę do ładu doprowadzić, na majowke, tak pozbyć się 20 kilo.... Mało realne, ale próbować można... W piątek wazenie.będzie równy miesiąc na diecie... Aha i muszę sobie kupić czerwone szpilki że skóry, ostatnio rozmawiałam z panią, dosyć tega, ale miała takie szpilki i tak swietnie wyglądała, że nie mogłam się napatrzec.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paczek z bita śmietana Napisano Marzec 4, 2014 Big mama witamy, tu jest świetna grupa wsparcia! Świetny spadek!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grubaska123 Napisano Marzec 4, 2014 Ja to ogólnie zawsze miałam nadwagę, ale było to jakieś 10-15kg. Później zaczęły się problemy- straciłam znajomych i faceta i jakoś tak się stało, że zamiast wyładować emocje na treningu to zaczęłam jeść aby o nich nie myśleć... i tak oto roztyłam się do tego stopnia, że nie wychodzę już z domu za dnia. Chciałabym ćwiczyć, ale nie wiem jak. Chcę iść na siłownię, ale ludzie patrzą tam na mnie z pogardą.. nie wiem co dziwnego jest w tym że otyła osoba przyszłą na siłownię... przecież po to ona jest. Na basen tym bardziej nie pójdę. Chodzę wieczorami 2h z psem, ale to raczej nie jest dobre rozwiązanie na dłuższą metę, bo muszę spalać tą tkankę tłuszczową. Dieta... kiedy ktoś jest w domu to nie podjadam, ale kiedy jestem sama to potrafię opróżnić lodówkę. Chciałabym tak jak kiedyś być wysportowana, elastyczna i silna. Ale nie wiem jak... jakieś pomysły na domowy trening? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka bez efektow Napisano Marzec 4, 2014 czesc dziewczyny, jak tam? witam nowe grubaski na pokladzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka bez efektow Napisano Marzec 4, 2014 no ,ja jezdze na rowerze codziennie do pracy, po zakupy tez rowerem , cala zime, deszcz nie deszcz. w domu tez mam zamiar cwiczyc, ale jakos zawsze to odkladam. pracuje fizycznie 5 dni w tygodniu. jestem sprzataczka to sie namacham . jeszcze ten rower, to co mam sie na smierc zacwiczyc. jescze nic sobie nie zjesc dobrego. do d**y z takim zyciem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach