16 Lat a zwiazek z 25 latkiem

Chlopak tez nawiazal temat do seksu wieczorkiem w niedziele ogladalismy film razem w lozku no i byla taka sytuacja ze musialam wstac i na czworaka przez lozko przeszlam i adrian wtedy mi powiedzial jak wrocilam ze mam taki maly zgrabny tyleczek i niewie jak to bedzie. jak zaczniemy ze soba sypiac ze jego tygrysek jest duzy i boi sie ze mi cos zrobi wchodzac calym i teraz mnie to zastanawia czy moze byc tak ze mam za maly tylek i nie bede mogla wchodzic w calosc z tygryskiem ? sa jakies ograniczenia orietujecie sie ?

to że masz tyłek taki nie ma nic wspólnego z tym czy włoży całego czy nie. To wszystko zależy od twojej pochwy czy jest elastyczna i czy ją na tyle rozciągnięcie. A jak będziesz mocno podniecona i bardzo mokra to spokojnie się zmieści. No chyba że masz aż takiego dużego że Cie będzie boleć przy każdym stosunku.

Ja adrianowi powiedzialam ze mi tylek urosnie jeszcze do18 lat ale glupoty mu powiedzialam, serio to sie boje seksu i calego tego pierwszego razu ! jest mi dobrze jak jest teraz nasza bliskosc calowanie sie w lozku bliskosc calkowita ze mozemy sie dotykac w roznych miejscach, tez mnie to podnieca i to jest narazie fajne nie wiem jak adrian mysli bo wkoncu to facet i to 25 lat

Rozciagnac pochwe za jednym razem sie nieda prawda czyli moze mnie bolec przy kolejnych stosunkach a moje podniecenie nie jestem pewna ze ten sluz cos ta chyba czeka chlopaka bardzo dluga gra wstepna

I niema chyba jakiegos wyrosnietego! nie chcialabym takiego

na początku zawsze jest taka możliwość że bedzie boleć i że pojawi się krew przy pierwszym razie. A gra wstępna czeka was oboje a nie tylko jego.

Faceci zwykle więcej się chwalą niż mają :P

Hehe moze bedzie maly tygrys faktycznie na slowa nie uwierze, a gre wstepna to juz mam takie moje wyobrazenie jak ja to rozegram

Sama mu zmierze dlugosc

Nie widzialam go dzis caly dzien i tensknie za nim! .

Adrian znowu pil i co gorsze traktuje mnie jak niewolnice wkurzyl mnie i sie poklucilismy dlaczego zawsze musi byc. alkohol

a co to znaczy jak niewolnice ?

bo tak mnie traktuje zakazuje mi, mam go sluchac,

Do domu nie moge wrocic jak chce tylko kiedy on mnie odwiezie

głupia jesteś jak nie chcesz żeby cię odwoził to idź pieszo w cholerę i tyle a nie czekaj na zbawienie . dajesz sobie wejść na głowę od początku to się nie dziw

kopnij go w tyłek bo ta sierota nigdy się nie zmieni

Tak jak dzis jestem u niego jego kumple tez bo przeciez musza oblac adriana powodzenie w pracy zostanie kierownikiem produkcji pija a ja siedze i slucham ich postanowilam ze wracam do domu a on ze dzis u niego zostaje powiedzialam ze nie wstalam zabralam torebke i ide a adrian mnie za reke zlapal i ciagle ze gadal ze nie pusci mnie samej i znowu wrocilam do nich tam do tych kumpli i znow siedzialam zla a chlopak wyczol to ze niemam chumoru i zaczol mnie obejmowac chwalic. sie przed kolegami az ktorys powiedzial czy ju z puknol mnie wstalam i wyszlam nawrzeszczalam na adriana i mimo ze mnie znowu lapal wyrwalam sie i wrocilam do domu jeszcze w drodze powrotnej kolega na skuterze mnie wziol do domu adrian o tym sie dowie bo jego siostra mnie widzialam jak siadalam na skuter bedzie znowu awantura przez to

Ale przeciez nie bede z nim sama w domu jak on jest pijany! mam nogi i wole pieszo isc jak on nie da rady prowadzic !

będzie awantura to będzie co się tak przejmujesz. następnym razem nie bierz udziału w męskich wieczorach i tyle, miałaś prawo wyjść już wcześniej i szkoda ze tego nie zrobiłaś

na razie cię łapię za rękę a potem Cię zamknie w domu to się nauczysz rozumu może.. taki typ się nie zmieni

Boję się tej awantury jutro bo będzie wściekły że obejmowałam innego faceta jak on chciał mnie mieć u siebie a ja uciekłam nie wiem jak mam mu dać do zrozumienia że po pijaku sam zaczyna się docierać do mnie tak jak ostatnio to było!! On tego nie zrozumie. Nie no zamykanie w domu to już przesada!

To jest bez sensu wszystko on może robić co chce jest dorosły a ja ciągle słucham że tego nie wolno tamtego od rodziców a teraz jeszcze adrian mnie tak pilnuje że rodzice już mu ufają

ale w związku jest z Tobą i nie jest twoim rodzicem więc nie ma prawa Tobą rządzić. Kiedy to zrozumiesz ? Tylko go nie przepraszaj za ten skuter.

Byłam u koleżanki właśnie wróciłam i co w domu widzę psa! Małego białego maltańczyka adrian mi na przeprosiny kupił i co ja mam teraz zrobić? Jeszcze mu złożył różową obrożę

pies na prezent przeprosinowy to masakra. Ty chciałaś wgl psa ? Jak nie to oddajcie. Pies to nie zabawka

Nie, nie ja nigdy nie mówiłam że chce psa i wogóle to niewiem z kad on na to wpadł żeby psa kupić! Mały jest słodki wygląda jak owieczka mała, tak mi przychodzić do głowy że może to jego kolejny plan żebym nie jechała na wycieczkę bo właśnie po majówce jedziemy on napewno pamięta i może dlatego ten pies żebym miała problem i nie pojechała

pies to nie zabawka trzeba się nim zajmować jeżeli wiesz że nie dasz rady to go każ mu oddać. Prezent jak dla małego dziecka,

Nie jestem dzieckiem a prezent wcale ze nie taki jak mowisz dla dziecka !!!

a nie sądzisz że takie prezenty są nie na miejscu ? Kupił Ci psa na przeprosiny i ty musisz skakać koło Adrianka i zajmować się zwierzątkiem.

Prezent taki jest dobrydla osoby która marzy o piesku a nie tak bez żadnej rozmowy. Tak jak koleżanka wyżej oddałabym chłopakowi go. Kupił niech się nim zajmuje