JAK TO JEST ŻE PAŃSTWO REFUNDUJE IN VITRO, A CHEMIOTERAPII CZY LEKÓW JUŻ NIE

mnie przeraża najbardziej kiedy do in vitro przystępują osoby chore z aberracjami chromosomowymi, zespołem Klinefletera, Turnera i wiele innych. Nie bez przyczyny w takich chorobach występuje niepłodność!

"Mamy więc do czynienia z nową mutacją. Gen odpowiedzialny za tę chorobę, to nie jest jakiś szczególny, wyjątkowy gen. To znaczy, że mutacje w innych genach też mogą się zdarzać 10 razy częściej! I jeżeli tak jest, to cała populacja jest zagrożona, nie tylko ludzie poczęci za sprawą in vitro. Dlatego, że te wadliwe geny muszą być kiedyś wyrzucone z puli genetycznej człowieka." IN VITRO TO ZAGROŻENIE DLA GENÓW CZŁOWIEKA!

też uważam że obowiązkowo dziecko po in vitro powinno mieć to wpisane do książeczki. Z wielu powodów- po pierwsze nie każdy chce się z kimś takim wiązać, po drugie dla jego przyszłego leczenia ta informacja ma olbrzymie znaczenie!

Ja rozumiem osoby bezpłodne, że marzą o dziecku. Ale wyobraźcie sobie taką sytuację, że macie już to upragnione dziecko i ono w wieku 3 lat choruje na raka, kolejki na kilka albo kilkanaście miesięcy, dziecko cierpi, na leki was nie stać, refundacje wstrzymane albo ich brak - nadal dla Was to samo? Patrzeć jak umiera ukochane dziecko? Każdy rodzic kocha swoje dziecko, obojętnie czy czekał na poczęcie miesiąc, rok czy 10 lat albo czy to była wpadka. Refundacja in vitro jak najbardziej tak ale w sytuacji, gdy stać nas na ratowanie życia ludzi i dzieci już żyjących.

widziałam dziecko z siatkówczakiem, dramatyczny nowotwór, usunięto w wieku kilku miesiący obie gałki oczne razem z oczodołem. Nie wiedziałam że było po in vitro, teraz myślę że tak, bo drugiego dziecka ta para już nie ma, a o pierwsze się długo starali. To straszne co przeżywali i przeżywają nadal

To nie do końca jest prawdą co piszesz. Państwo ma zagwarantować lek na każde schorzenie - refundowany. Tyle tylko, ze niekoniecznie musi to być najlepszy, najskuteczniejszy a przede wszystkim najnowszy lek. Inaczej było by tak, ze np chory na raka miałby dostęp REFUNDOWANY do wszystkich możliwych leków a inny chory nie miałby nic. Kasy nie ma wiele a chorych jest wielu i trzeba jakoś rozdzielić. Niestety trochę nieudolnie się to robi. Np niepłodność jest chorobą. Tyle tylko, że leczenie niepłodności jest również niedorzecznie refundowane. Np refunduje się drogie in vitro a np leków endometriozę, która jest częstą przyczyną niepłodności juz nie do końca. Znaczy znów dostępny jest refundowany jeden przestarzały lek.

w polsce nie leczy się niestety zle rokujących chorych, np dzieci z neuroblastomą. A leczy niepłodność? coś chyba nie tak ;/

Nie rozumiem, jak możecie pisać, ze refundacja in vitro to poprawianie natury. To jak ktos zachoruje, to moze tez go nie leczyć, bo natura tak chciała?

14.30- a dlaczego miałoby się nie leczyć niepłodności? kim WY jesteście, że chcecie decydować o losie innych ludzi? Ci, którzy leczą się na niepłodność RÓWNIEŻ SĄ PODATNIKAMI I MAJĄ PRAWO DO OPIEKI MEDYCZNEJ W TAKIM ZAKRESIE, W JAKIM JEJ POTRZEBUJĄ

mają prawo do opieki medycznej, jeżeli owa opieka nie jest wprowadzaniem do grobu ludzkości, a in vitro może być

Ale na niepłodność się nie umiera tak jak na raka więc nie porównujcie tych dwóch schorzeń.

masz na to dowody? nie, więc przestań pierdzielić głupoty, a ivf jest refundowane w chwili obecnej czy Wam się to podoba, czy nie, więc pozostaje Wam jedynie ujadanie na kafe

wiecie jak to jest że 90-letni jaruzelski bzyka pokojówki, a 60-latki umierają na nowotwoy, zawały? wyeliminowaliśmy podstawowy mechanizm doboru naturalnego, ratujemy wszystkich, wcześniaki z 22tyg, ratujemy małe dzieci z krytycznych stanów wydając setki tysięcy złotych, poprawiamy naturę in vitro. Do czego to prowadzi? że jesteśmy coraz słabsi i coraz banalniejsze choroby będą nas wykańczać

Szerzącą sie i wszechogarniająca głupota was wykończy i takie p*****************i e

gość 14.30- a dlaczego miałoby się nie leczyć niepłodności? kim WY jesteście, że chcecie decydować o losie innych ludzi? Ci, którzy leczą się na niepłodność RÓWNIEŻ SĄ PODATNIKAMI I MAJĄ PRAWO DO OPIEKI MEDYCZNEJ W TAKIM ZAKRESIE, W JAKIM JEJ POTRZEBUJĄ x ale in vitro nie leczy niepłodności! :D

15.27- czytanie ze zrozumieniem nie boli, zapewniam Cię

wiecie jak to jest że 90-letni jaruzelski bzyka pokojówki, a 60-latki umierają na nowotwoy, zawały? wyeliminowaliśmy podstawowy mechanizm doboru naturalnego, ratujemy wszystkich, wcześniaki z 22tyg, ratujemy małe dzieci z krytycznych stanów wydając setki tysięcy złotych, poprawiamy naturę in vitro. Do czego to prowadzi? że jesteśmy coraz słabsi i coraz banalniejsze choroby będą nas wykańczać

[zgłoś do usunięcia] gość 15.27- czytanie ze zrozumieniem nie boli, zapewniam Cię x a ja Cię zapewniam, ze nazywanie rzeczy po imieniu też nie boli ;)

a ja nigdzie nie napisałam, że in vitro leczy niepłodność, więc mi tego nie wmawiaj, dobrze?

niby w jaki sposób in vitro leczy niepłodność? w żaden, przekazuje tylko wadliwe geny i allele

następna matolica, która czytać nie potrafi, szkoda że tobie rodzice również przekazali wadliwe geny

gen niepłodności jest wadą to z czym tu dyskutować? albo jak można dyskutować z faktem że to działanie paramedyczne jest wbrew naturze która nie bez przyczyny ogranicza płodnośc niektórym?

a jakaż to przyczyna? znasz ją?

tak, te osobniki nie powinny się krzyżowac ze sobą, albo w ogóle rozmnażać

sama to wymyśliłaś? to popatrz na świat, na którym żyjesz, na alkoholików, którzy rozmnażają się jak króliki, na dzieciobójczynie, na zwyrodnialców, którzy znęcają się nad swoimi dziećmi- oni wszyscy powinni się rozmnażać, prawda???

natura im płodności nie zablokowała. A tym nawiedzonym staraczkom owszem, bo te kobiety normalne nie są. Szkoda mi najbardziej ich mężów. A te stopki z "owulkami, fasolkami, żołnierzykami, cipcianiem" świadczą że natura chyba jednak sie nie myli

zastanów się nad tym, co piszesz, bo są staraczki i ludzie z problemem, a to ogromna różnica, więc nie wrzucaj wszystkich do jednego worka i super, że uważasz, że ci, którzy nad dziećmi się znęcają, powinni je mieć, natomiast ci, którzy ich pragną i chcą oraz mogą dać im wiele, nie zasługują na to, żeby zostać rodzicami