seks oralny w malzenstwie.jak to jest u was?

Witam dziewczyny,moje pytanie brzmi czy praktykujecie seks oralny w waszych związkach,malzenstwach? nie chodzi mi o minetki lecz o robienie Loda mężowi? Ja np uwielbiam to,uwielbiam patrzeć jak mojemu mężowi jest dobrze,jak dochodzi itp. Sprawia mi to mega satysfakcje. Slyszalam jednak ze wiele kobiet tego unika...i ciekawa jestem jak wasi mężowie odbierają takie nastawienie ze nie i juz. Licze na fajna kulturalna dyskusje:):):)

Mój to uwielbia i nie zamierzam mu tego odmawiać:)W drugą stronę działa tak samo

tez robie mezowi dobrze ustami:)

Witam. U mnie jest tak ze czasem lubię zrobić loda mężowi a czasem nie. Zależy od nastroju i od tego na jaki sex ma się w danym dniu ochotę, czy na ostry czy delikatny....troche mnie to irytuje ze niektóre kobiety piszą ze je to brzydzi. Jak można brzydzić sie własnego męża. :):)

Uważam, że to jest normalne i większość moich koleżanek również.

Polecam pozycję 69 , też to lubię, wolę taki seks bo zawsze mam orgazm, super,

Tak uprawiamy tego typu zabawy i robie to z wilka przyjemnoscia.

Tez mnie śmieszy jak laska mówi ze ja lodzik obrzydza...mam parę takich koleżanek,co Loda nie zrobia:o no cóż ja uwazam ze to wspaniale moc osobie ktora sie kocha sprawiać taka przyjemność :) ja kocham lody

to moze sie przeciez udac czemu nie! ja tam wierze ze jak sie wie to sie uda :) www.youtube.com/watch?v=hvS7LBZNLNY

U nas jest seks oralny w obie strony. Nie mamy z tym problemu.

My też uprawiamy taki sex, chociaż on nigdy nie chce mi skończyć w buzi a czasem mam na to ochotę ale nie zawsze

a mnie to k***a bardzo brzydzi nie chce tego robić tak jak tu jakaś pisze z wilka przyjemnoscia, co ma do tego wilk

mój maz to aż się pali zeby sie zanuzyc miedzy moimi nogami:) zresztą co to za sex jak sie tylko facet położy i wkłada i wyciąga. Trzeba kombinować.. :)

lodziary może byście zrobiły zawody, która szybciej o********* mierzyć czas i podawać tutaj która jaki miała, byłoby ciekawie, bo stwierdzenie ze ciągniecie druta to niezbyt ciekawe

Pewnie ze jak by się miało robić loda jakiemuś innemu niż maz to obrzydza ale jak sie to robi tylko z mężem i jak oczywiście maz dba o higienę to jest to super:)

LODZIARA to jest taka co ciągnie każdemu który się nawinie a nie taka co robi mężowi. To według ciebie jak mówisz ze jak zona robi loda mężowi jest lodziara to wychodzi na to ze jak małżeństwo ciągle uprawia sex to znaczy ze zona jest k***a ?? Czy co... W małżeństwie wszystko jest dozwolone i normalne...

Literki jak często ciągniesz swojemu facetowi?

I nie obrażaj tutaj wiernych i kochających zon które robią to z miłości z "WLASNYMI MEZAMI" a nie z obcymi...

jak mam ochotę to robię,jak nie to nie.Na pewno nie łykam bo mam odruch wymiotny :O

dozwolone, ale czy normalne to wątpię, normalnym jest pchać fujarę w dupsko, to poco macie dwie dziury kiedy wystarczyła by jedna do srania ******** i rodzenia, ciekawe nie

maz mi robi minetka a ja jemu loda nie robie bo mnie to brzydzi i tego nie lubie. Maz mnie nie zmusza.

Nie stronimy od seksu oralnego, nie brzydzi nas to i nie mam klopotu gdy koniec jest w moich ustach :)

Normalne. To jest wszystko przyjemność. Ok każdy ma prawo wyboru i każdy ma swoje przekonania. Jak tego nie lubisz to nie rob ale nie obrażaj kobiet które lubią kazda sferę życia sexualnego i które nie chcą popaść w rutyne... I chcą aby mężczyzna był szczęśliwy w małżeństwie. Bo przez takie nastawienie jak masz ty to wiele małżeństw się rozpada bo nie ma pełnej satysfakcji w życiu intymnym.

a ja nie lubię, więc prawie nie robię. Jak zrobie to jest święto :) Przez co mąż bardzo docenia tego loda. On robi mi minetke zawsze, bo to uwielbia. Pożycia małżeńskiego mamy 10lat, dwie córki. Nie sądzę, zeby przez brak loda mialo sie rozpasc moje malzenstwo, nie przesadzajcie.

Ale nie unikasz tego jak ognia tak jak niektóre kobiety. ( loda nie, minetki nie, w pupę nie) najlepiej to wcale się nie kochać jak nic sie nie chce hehe:)

dupa jest od srania a nie rypania można raka dostać i to nie zart

Ja nie lubię jak mąż mi robi minetkę :/ to wina moich kompleksów. Za to chętnie rozpieszczam męża i nie mam z tym problemu :)

a ci**a też nie jest od ruch*** tylko od sikania...

A to w takim razie ci*** też nie jest od rypania tylko do sikania...

sikasz pochwą? :D