Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

GRUDNIÓWKI 2014

Polecane posty

Gość gość
A ja nie rozumiem takich p**d jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _asienka_
gościu. walnij się w główkę. rozmawiałam z ginekologiem i można jeździć na rowerze! ciekawe co byś zrobiła jakbyś sama się utrzymywała, samochód by Ci zabrali a do pracy jakoś musiałabyś dojeżdzać!? i pracowała po 14h po nocach! pewnie już dawno leżałabyś dupką do góry i zeszła na męża garnuszek. a poza tym sobie poczytaj co to jest depresja w ciąży. bo oceniać to przychodzi Ci z łatwością. a ja po prostu wyraziłam swoje zdanie. chuchanie dmuchanie na nic się zdaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikamalopolska1
asienka to na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _asienka_
z OM 1.12. z USG 3.12 (wcześniej był 6.12 i nawet 14.12) a co do objawów. ŻADNYCH :) cycki normalne, mdłości nie ma (były dwa razy) o wymiotach nie wspominając-naprawdę pozazdrościć! jedyne co to na fajka elektronicznego nie mogę nawet spojrzeć ani na kawę z ekspresu ( o dziwo tyczy się tylko tej w pracy ;P) może źle robię, że o siebie nie dbam i wiem, że wiele z Was to może potępić. niestety ale psychicznie czuje się strasznie. nie mam w nikim oparcia, wszyscy najchętniej by mnie w szpitalu zamknęli bo myślą, że jestem wariatka. ja sobie po prostu nie radzę, ciąża mnie przeraziła, a w życiu i tak za kolorowo nie było.... żyję tylko praca, dom, praca, dom. pracuję sporo (już 140h w tym miesiącu przepracowałam). ale nikomu nie życzę powrotu do pustego mieszkania, tej cholernej samotności, płaczu w poduszkę-budząc się i zasypiając, jadąc na rowerze i w pracy pod stołem. to jest naprawdę koszmar....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, ja Tobie życzę jednak żebyś znalazła w sobie motywacje do dbania o siebie choc odrobine. Poki co dziecko jest malenkie, ale juz bierze sobie z Twojego organizmu to, co jest mu potrzebne. Z czasem jego potrzeby wzrosna i maly bedzie je zaspokajal Twoim coraz wiekszym kosztem. Musisz o tym pomyslec, zwlaszcza jesli rzeczywiscie jestes zdana tylko na siebie. Na rowerze pewnie, ze mozna jezdzic. Gorzej jak przytrafi Ci sie upadek, dlatego bądź ostrożna. Ruch w ciąży to zdrowie, ale musisz mieć oczy dookoła głowy. Ja także nie rozumiałam kobiet ktore w ciazy na siebie chuchaja i dmuchaja do czasu jak wykryto u mnie te krwiaki i z krwawieniem wyladowalam przerazona w trybie pilnym u ginekologa. Moja praca choc fantastyczna daje mi mocno w tylek. Sporo jezdze, a jak nie to kilkanascie godzin dziennie spedzam przed monitorem komputera w pozycji siedzacej. Chodze na stresujace spotkania, ktore trwaja godzinami. Prawdopodobnie w ostatnim czasie sie przeforsowalam i stad te problemy. Teraz nawet jak krwiaki sie wchlona bede juz sila rzeczy do konca ciazy kobieta chuchajaca i dmuchajaca. Prawda jest taka ze powinnas sporo wypoczywac i dobrze jesc. Moze lykaj chociaz jakies witaminy. Pracujesz w nocy? Moze rozważ L4. Nie trzeba być na garnuszku męża żeby złapać oddech. Moge spytac co jest z ojcem Twojego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was dziewczynki w ten upalny dzień :) Asienka nikt Cię nie potępia, tylko kwestia tego zebys sobie krzywdy nie zrobiła. Moze wybierz sie do jakiegos specjalisty? Odpocznij na L4 ? Ja w pierwszej ciazy lekko nie mialam remonty stres praca...ciaza przebiegała bezobjawowo i bezproblemowo teraz tez problemow na cale szczescie nie ma, ale za to sa objawy jest 2latek ktory wymaga mnowstwo czasu wiadomo kazdy ma jakies problemy codzienne czy finansowe czy mieszkaniowe jakiekolwiek a wszystko odbija sie na dziecku. Najwazniejsze zeby nie dac sie zwariowac i nie popadac ze skrajnosci w skrajnosc, nie cackać się ze sobą bo ciaza to nie choroba ale tez nie zaniedbywać. Znam kobiety co cala ciaze pily i palily i dzieci zdrowe a znam tez i takie co naprawde o siebie dbaly a ciaze obumierały albo dzieci chore są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikamalopolska1
jak dla mnie asienko jestes wariatka i racje maja ci co chca cie zamknac. to co tu wypiujesz to jakies bzdury, potok slow wypluty z ust niestabilnej gowniary. slusznie ktos napisal tutaj ze zrozumiesz jak to jest dmuchac n ciaze jak sie s*********z z roweru, nie potrafosz opanowavc histerii?? puknij sie w leb, tępa ćwiaro. chwalisz sie ze nic nie zresz calymi dniami czy zalisz? pracujesz 14 godzin na dobe? w nocy? to chyba w klubie gogo...zal ci d**e sciska ze ktos moze miec meza ktory wspomoze podczas ciazy? co? swojego faceta utrzymac nie umialas ze teraz taka zolc wylewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikamalopolska1
to nie ja pisalam ktos sie podszywa pode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego wobec tego nie zastrzeżesz sobie nicka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu tak cicho??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Dobry wieczor :) cisza bo ładna pogoda i wszystkie korzystamy z dnia ;) my pojechalismy wieczorem na zakupy synka troche w letnie ciuchy obkupic, oczywiscie wszystko z " zizim" najlepiej moją ciocię dziś spotkaliśmy i oyta się synka jak ma na imię a te że "zizi" myslałam ze padnę... Jutro też ma byc tak pieknie oby :) dobrej nocy dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikamalopolska1
witam dziewczynki :* u mnie rowniez jest piekna pogoda, sloneczko swieci, az chce sie zyc w koncu po tych ostatnich pochmurnych i deszczowych dniach :) ide dzis na grilla do znajomych, mam taka ochote na kielbaske ze szkoda gadac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tusia2014
W takim razie i ja witam serdecznie w słoneczny dzień, który niestety spędzam w pracy przed komputerem....wczoraj zaczęliśmy 13 tydzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuśki ja również was witam, ale nie zbyt optymistycznie... musze wam cos powiedziec, bo sama dla siebie miejsca nie potrafie znaleźć.... chodzi o to, ze wczoraj przez caly dzien mialam niesamowite mdlosci, nie potrafilam nic powiedziec, bo nawet nie moglam sie skupic, kiedy gotowalam spaghetti myslalam ze zwymiotuje, i tylko na przemian leżałam, nawet nie dokończylam tego obiadu bo nie dalam rady po prostu, czulam sie jakbym dzien przed sama wypila 5l wódki :) zreszta nudności mam chyba juz od ponad 2-3tygodnii tak samo ból piersi, jest od początku, aż do wczoraj..... nagle piersi przestały mnie boleć i być nabrzmiałe, spowodowało to, że zaczełam się martwić bo do tej pory nie mogłam nawet ich dotknąć tak bolały a teraz nawet ich nie czuje.... dodatkowo w nocy nie wstawalam do toalety, gdzie dotychczas wstawałam po 2-3 razy... a dziś rano??? jak tylko otworzylam oczy mialam straszne ssanie i ochote na lody, a mdłosci zero.... bardzo się tym martwie, po prostu z dnia na dzien ustąpiły moje ciążowe objawy.... martwie się, bo już jedną ciąże straciłam.... nie potrafie dzisiaj się odnaleźć, siedze tylko na forach i czytam o obumarłych ciążach i braku objawów ciążowych z dnia na dzień.... w piatek mam wizyte u lekarza, ale chyba nie wytrzymam, nie wiem czy powinnam isc dzisiaj i rozwiac swoje watpliwosci czy po prostu sie wstrzymac, bo i tak niewiele to juz da jezeli cokolwiek sie stało....... dodam ze biore caly czas duphaston i leżę w łóżku..... jestem na wyczerpaniu, tak bardzo się martwie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana spokojnie. Jak masz wątpliwości lec do lekarza na konsultacje. Nie szukaj informacji na necie bo nic dobrego tam nie znajdziesz. najbardziej realnym scenariuszem jest to ze po prostu to juz ten etap ciąży kiedy dolegliwosci ustępują. Mnie tez piersi przestaly bolec jak reka odjal. Nic sobie nie wkrecaj. I do lekarza, powiedz ze jedna ciaze stracilas w tym okresie i teraz masz ataki paniki i potrzebujesz sie upewnić czy wszystko ok. będzie dobrze, spokojnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze latwo powiedzieć ale zachowaj spokój. Tez nad tym pracuje bo przez te krwiaki wylazi ze mnie jakieś brązowe cholerstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka89
mamusia, chciałabym Ci przekazać spokoju odrobinę bo to dla Ciebie najważniejsze. póki nie masz pewności czy coś się wydarzyło złego nie możesz się zamartwiać bo to może zaszkodzić. zresztą to najbardziej logiczna zasada psychologiczna - nie martwić się tym co jeszcze nie nastąpiło. ja radziłabym Ci iść dzisiaj do lekarza jeśli masz możliwość. owszem jeśli już stała się tragedia to on niewiele pomoże, ale przecież trzeba zakładać, że jest ok więc jeśli masz obawy to szybko musisz je rozwiać bo to zamartwianie się może zaszkodzić. wiem, że łatwo się pisze o tym nie martwieniu się... sama sobie to tłumaczę ciągle i jakoś ciężko to realizować, ale się staram. u mnie jest nieciekawie, nawet nic tu nie piszę bo nie chcę denerwować innych dziewczyn przy nadziei bo wiadomo, że każda się martwi żeby jej coś takiego się nie przytrafiło. u mnie niestety lekarz ma podejrzenia, że ciąża przestała się rozwijać. na razie miałam jedno usg i kolejne które zrobię w najbliższych dniach rozwieje wątpliwości. a ogólnie czuję się dobrze i zero objawów ciąży... dopiero od wczoraj boli mnie głowa i mam niskie ciśnienie ok. 90/60. nie wiem z jakiego to powodu, ale wiadomo, że w mojej sytuacji wszystko identyfikuję jako objaw być może zbliżającego się poronienia. boję się strasznie, ale wiem, że nic nie mogę zrobić i trzymam się jedynie ciągle nadziei że niedługo zobaczę, że dzieciątko urosło i bije mu serduszko... Ty się kochana nie denerwuj, skontroluj sprawę u lekarza. wierzę, że będzie u Ciebie wszystko w porządku. nie pamiętam, który to u Ciebie tydzień, ale możliwe, że po prostu z dnia na dzień skończyły się u ciebie te typowe dla 1 trymestru objawy. daj znać jak już będziesz po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenko, Ty sie trzymaj również! Ja jestem z Toba calym sercem. Pisz koniecznie co u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje wam dziewczyny, słowa od was dodały mi otuchy... fakt, nie powinnam się zamartwiać. Malkia, dzisiaj rozpoczął się mój 9tydzień, więc wątpie, żeby objawy już ustąpiły.. Jedyne co to teraz jak troszke wyszłam do ogrodu i podgrzałam wczorajszy obiad to zaczął mnie pobolewać brzuszek, ale jak dla mnie to dobry znak, nie wiem dlaczego, po prostu czuje, że jak boli delikatnie to wszystko jest dobrze.... Magdalenka... wierze, że u Ciebie będzie wszystko dobrze.. Jeżeli dobrze zrozumiałam, to miałaś dopiero jedno usg, być może ciąża jest młodsza niż wychodzi z OM więc dlatego lekarz mógł stwierdzić, że ciąża się nie rozwija.. Kiedy masz następne usg? Trzymam kciuki za Twoje maleństwo i jestem z Tobą całym sercem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamusia stres to najgorszy doradca, lec dla wlasnego spokoju do lekarza prywatnie jakis zawsze Cie przyjmie, czy Twoj czy jakis inny wazne zeby sprawdzil czy wszystko jest w porzadku a wierze ze tak jest. Magdalenka trzymam kciuki zaby podejrzenia lekarza okazały sie niesłuszne. Trzymam za Was kciuki bardzo mocno dziewczynki, odpoczywajcie ile sie da w spokoju jest siła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyni:) ja dzisiaj dalej bez objawów... martwie sie i na godzine 17.40 ide do lekarza. mam nadzieje, że jednak nie potwierdzą się moje najgorsze objawy i bedzie wszystko dobrze... trzymajcie kciuki za mnie i moje malenstwo:) a wy jak sie dzisiaj czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
hej byłam u lekarza jutro zaczynam 11 tydzień i na razie wszystko ok serduszko bije dzidziuś ładnie sie rozwija aż się popłakałam na usg ja niestety będę musiała iść na l4 bo mam ciążę zagrożoną z powodu nadciśnienia i lekarz zabronił mi kategorycznie pracować jeszcze zamknę tylko kilka spraw w pracy i niestety opuszczam mój zespół ale zdrowie dziecka najważniejsze trzymam kciuki za wszystkie mamy pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ tutaj dzisiaj cicho:) ja juz po lekarzu i mój maluszek rozwija się bardzo dobrze! tak pięknie się ruszał, serduszko pięknie biło 172bpm:) 2,24cm - kawał człowieka:) a co do moich objawów... jak tylko powiedziałam lekarzowi, że wszystkie zniknęły, to od razu spoważniał i widziałam po nim, że źle to wróży... zbadał mnie ginekologicznie, a później usg i jak tylko zobaczyłam maleństwo to odrazu było widać pięknie bijące serduszko i to jak wymachiwał rączkami i nóżkami:) już nigdy więcej nie będę się denerwować, bo być może mój brak objawów to tylko moja psychika.. i od dziś wprowadzam sobie zakaz czytania tematów na temat poronień, obumarłych ciąż itp!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, bardzo sie ciesze ze u was ok, zwlaszcza u Ciebie mamamusia :) ten zakaz to bdb pomyśl i powinnaś go wprowadzić juz dawno. :P Ja również bylam u lekarza. Krwiaki prawdopodobnie sie wchlaniaja a ciaza rozwija sie prawidlowo :) niemniej jednak dosttalam zwolnienie na kolejne 2 tygodnie i tak juz chyba będzie do końca ciąży. Ale zawsze lepszy jest nakaz oszczędnego trrybu życia od nakazu leżenia wiec nie doluje sie juz jakoś bardzo. milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczynki :) Ja do wizyty jeszcze dwa tygodnie ale zaraz po wizycie badania prenatalne wiec dwa razy pod rzad dzidzie zobaczę :) Mamamusia a nie mówiłyśmy Ci :) Bardzo sie ciesze ze wszystko w porządku :) Jutro zaczynam 11 tc :) Moj musiał do Niemiec pojechac troche spraw pozałatwiać miał dzis przyjechać ale cos mu sie przedłuża juz tak sie przyzwyczaiłam ze non stop razem jestesmy ze ciezko mi 3 dni bez niego w nocy jakies glupie sny mam... masakra jakas mam nadzieje ze jednak uda mu sie dzisiaj dotrzec. Miłego weekendu dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikamalopolska1
halo dziewczynki co tu tak cicho? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) u mnie wielki remont dachu w domu dzis bede spala pod chmurką chyba :P masakra jakaś... Chyba w koncu przeszly mi nieprzyjemne objawy ciazowe typu mdlosci i wymioty od tygodnia nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikamalopolska1
dziewczyny ja dzisiaj dostalam od meza bukiet roz z kartka dla najlepszej mamy na swiecie :) ale mi sie milo zrobilo, nie spodziewalam sie tego :) a wy cos dostalyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego Najlepszego mamuśki z okazji naszego święta:) ja właśnie idę się szykować i wychodzę z koleżanką po sklepach połazić:) może znajdę sobie jakąś letnią sukienkę, bo jakoś nie mam w co się ubrać w taką gorączkę... czuje się dobrze, mdłości mnie męczą już z powrotem, ale tylko rano i są krótkotrwałe więc tyle dobrego:) a co u was słychać? jak się czujecie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _asienka_
weronikamalopolska1 nie musisz obrazac ludzi bo maja inne zdanie na jakis temat i nie pitol ze ktos sie pod ciebie podszyl bo raczej byle komu nie chcialo by sie czytac o grudniowkach! ja zaczelam 13tc. objawow brak! nic, zero!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×