Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Słodowiec

METRO WARSZAWSKIE_jak sobie radzić z wózkiem

Polecane posty

Gość Słodowiec

Hej! Jako świeżo upieczona matka dziś po raz pierwszy jechałam metrem z dzieckiem w wózku. Czy są tu jakieś mamy, które podpowiedzą mi, gdzie najlepiej stanąć w wagonie, w którym i czy na każdej stacji jest tylko jedna winda? Przyznaję, że dotąd nawet nie zastanawiałam się, że istnieją windy;) Dziś stanęłam z wózkiem w pierwszym wagonie tuż za maszynistą (miejsce oznaczone jako dla wózków i rowerów). Czułam, że stoję za właściwym miejscu, ale czy odpowiednim? Bo drzwi otwierały się raz z jednej, raz z drugiej strony, a ja miałam do przejechania trasę: Słodowiec-Kabaty, więc trochę się naobracałam z wózkiem, przesuwałam dopasowując do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżdżę od kiedy mały jeździ w parasolce. Nie staję tak w przejściu (gdzie nakazują), tylko w końcówce wagonu, w tej jakby wnęce, a sama siadam. To jest możliwe tylko wtedy, gdy są luźne składy albo wsiadasz na początkowej stacji;) Za to później czasem ciężko wysiąść:o Co do wind to nie obczaiłam, bo wsiadam/wysiadam na kilku tylko stacjach i tam wszystko sobie już zapoznałam. Wiem za to, że niedawno nie działała winda przy Arsenalu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×