Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chrzestna nie chrzestna

MATKA CHRZESTNA mojego dziecka wstydziłaby się

Polecane posty

Gość gość
rodzice chrzestni mają pomagać ci pusta pi/po w wychowaniu dziecka w wierze katolickiej ale cały temat 10 /10 ubaw do łez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie w tym roku zostałam poproszona żeby zostac chrzestną i ładnie odmówiłam . Właśnie z takich powodów żeby potem mnie ktoś nie obsmarował że za tanią zabawkę kupiła a to za mało kasy dałam na co mnie nie jest stać bo kokosów nie zarabiamy z mężem a żyć trzeba teraz drogie zabawki a na 18 co ? Samochód ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz wprost matce chrzestnej twojego dziecka co myślisz o tym wszystkim . Dlaczego jej o tym nie powiesz tylko obrabiasz jej du..pę na forum? a jeszcze niech przeczyta tutaj twoja opinię o niej i zerwie z toba stosunki- ja bym tak zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w ogóle o co Ci chodzi???? Że za często przychodzi>? Że kupuje "tylko" jedzenie, chusteczki itp.?? Jesteś żałosna!!! Równie dobrze mogłaby przychodzić i NIE DAWAĆ NIC! Wiesz, od czego są chrzestni? Widocznie nie.. chyba chrzciłaś dziecko tylko dla prezentów i kasy.. I Ty się dziwisz, że każdy tutaj zjechał Twoje postępowanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może chrzestna nie chce odkłądać kasy dla twojego dziecka?bo wie ze przebimbasz kasę? a ty dla swoich ile masz odłożone na studia,wille i odrzutowiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uhahahahahaha buha ha ha ha ha gdzie masz napisane że chrzestni powinni łożyć na twoje dziecko? :d buha ha ha ha ha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,ale co teraz moge zrobić?'' ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ może po prostu puknij się porządnie w ten pusty łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciolka tez ostatnio uslyszala, ze jest zla chrzestna bo nie przynosi dziecku upominkow przy kazdych odwiedzinach. I mama dziecka stwierdzila, ze jest zlo chrzestna. Poradzilam, ze nastepnym razem ma wziasc biblie dla dzieci I zaczac malego nauczac a jak mama zapyta co robi, to ma powiedziec, ze ju nie chce byc zla chrzestna I postanowila sie wywiazywac ze swoich obowiazkow, na odchodne miala sie zapytac kiedy do kosciola moze go zabrac...nie wiem czy juz to zrobila ale pewna jestem, ze tego typu mamusce jak autorka przydalo by sie wlasnie w taki sposob utrzec nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes poy****a i mi zal twojej rodziny a szczegolnie tego meza i jego siostry. wstydz sie cebulaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzestna nie hrzestna
Ja gdybym została chrzestną to bym też dawała po 1000 zł przeciez to mój obowiązek i tego samego wymagam od niej by memu synkowi dawała tyle bo tak nakazuje obyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzestna nie chrzestna
18;37 podszyw....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K******. jaki obyczaj??? Skąd Ty to wzięłaś? Ty się lecz kobieto!!! Ma przynosić 1000zł na każde odwiedziny?? W ogóle kasy nie powinna przynosić..za wyjątkiem urodzin (ewentualnie) czy komunii. A co? Twoja siostrunia by przynosiła? Wiesz.. jeśli Twoja siostra ma kasę.. to może ona będzie przynosiła te pieniądzę? Co to za różńica, czy jest chrzestną czy nie.. skoro ma.. Ale Ty jesteś stuknięta.. kasa, kasa, kasa.. Trzeba było ją uprzedzić, że jak będzie chrzestną, to żądasz na każdą wizytę kasę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kto to dziecko ma wychowywac ty czy ta chrzestna. Na studia dac na roczeka dac na wszytko dac. To że ty pochodzisz z bogatego domu to nke znaczy ze kazdy na ful kasy a poza ty to ona nie daje tego tobie tylko twojemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzestna nie hrzestna
no ale skoro sie zgodziła byc chrzestną to ma mi dawać no bez przesady, mogła sie nie zgadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jedną chrześnicę i chyba więcej nie chce mieć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już nawet nie chodzi o to, czy ktoś ma kasę, czy nie.. nawet, jeśli ma-nie musi dawać! Utrzymanie dziecka to obowiązek rodziców! Inni ludzie (ciotki, wujkowe, dziadkowie, chrzestni) MOGĄ, ale nie muszą wspomagać rodziców, kupując ubranka, jakieś sprzęty czy dając drobne sumy. Mogą to robić jeśli chcą i wtedy, kiedy chcą. Ja się zaczynam zastanawiać, po co ludzi zgadzają się na to, by zostać chrzestnymi?? Najgorsza rola w rodzinie.. trafisz na taką mamuśkę i obsmaruje ci tyłek, obada... bo nie spełniasz jej oczekiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ja na pewno się nie dam wrobić, chyba ze rodzonej siostrze...jest normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie zostanę chrzestną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem kompletnie "problemu" autorki, zwyczajnie go nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzestna nie chrzestna
problem jest taki ze ona musi dawac wiecej na dziecko bo po to jest chrzestną nie musiała sie zgadzac jak nie wiedziała ze tak trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma0700a
Mój chrzestny daje mi 2000 zł co 3 miesiące. Tak będzie do końca studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowokacja. Sama pochodzę z dość zamożnej rodziny, mój ojciec jest kapitanem żeglugi dalekomorskiej, matka prowadzi własny biznes. Ja sama nie pracuję, ale mąż wraz z rodziną prowadzą świetnie prosperującą firmę itd. Nie piszę tego jednak żeby się chwalić tylko żeby zapytać jak to jest w twojej rodzinie. My z mężem wybraliśmy na chrzestnych pierwszego dziecka naszego rodzeństwo, akurat dość zamożne, a na chrzestnych naszych bliźniąt już dalsza rodzinę, w tym np. kuzyna, który zarabia miesięcznie 2000 i ma na utrzymaniu żonę i dziecko. Ale od nikogo z chrzestnych, od nikogo powtarzam nie oczekujemy, że będzie finansowało moje dzieci. Chrzestni nie są od tego!!! Z resztą ja sama mam chrześniaczkę, owszem, kiedy jeżdżę w odwiedziny nie kupuje nic specjalnego małej. Dostaje prezenty na urodziny czy święta, dostanie na komunię, ale tak na co dzień? Z jakiej racji. mogę ją na lody zabrać i tyle a nawet tego nie muszę. I nie- mimo, że mam pieniądze- nie mam zamiaru finansować jej edukacji, wesela itd. Mam własne dzieci. Mogę pomóc w biedzie rodzinie, ale całej, każdemu, który będzie potrzebował, , nie tylko rodzinie gdzie jestem chrzestną. Dlatego powiedz- prowokacja prawda? Bo nie wierzę, że można być takim czlowiekiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiedz autorko, ile odlozyl twoj maz dla swojego chrzesniaka???jakos pomijasz ta wypowiedz? a ile ty masz juz odlozone dla potencjalnych chrzesniakow? i jeszcze jestem ciekawa co ty dajesz dziecku swojej szwagierki?? bo z tego co czytam to rece wyciagasz a sama niechetnie cos dajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ot katoliczka :O nawet nie wie po co są chrzestni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z niej taka katoliczka jak z koziej d**y trąba. Po prostu ochrzciła, bo tak wypadało. Ale fajnie, już wiem- sama zajdę w ciążę, co się będę przejmowała, chrzestni niech dzieciaka utrzymują buhahahahahaha......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dołożyli się moi chrzestni, bo chcieli. Tyle w tym temacie. Jeśli ktoś chce, to w czym problem? --------------------------------------------------- no a jeśli nie chce, to w czym problem? Powo słabe, ale i tak sa takie idiotki, co wydumają sobie, z ektoś kto ma własne dzieci ma im kasę na ich dawać, mają baby siano zamiast mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka napisała, ze jej mąż jest chrzestnym i kupuje chrzesniakowi fajne prezenty na urodziny, święta- tylko tyle? Przecież wedle twojego rozumowania powinien już mieć z 15 tys odłożone dla chrześniaka. a na komunię koniecznie książeczka z 20 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzestna nie chrzestna
Dla mnie to powinno być tradycją, że chrzestni łożą się w dużej mierze na moje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko- jestes popier/dolona i to ostro. wdg mnie chrzesni nie maja zadnego obowiazku dawania, zwlaszcza pieniedzy. narobilas sobie dzieci zeby ktos na nie lozyl? je/bnij sie w ten pusty dekiel bo rozumu nie masz za grosz, az zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×