czy wasi mezowie partnerowie daja wam cos na dzien kobiet

moj olewa to swieto a wasi??

ja od mojego nie dostaje nic. na zadne okazje.

Ja też od mojego nic nie dostaję... Na walentynki kupiłam mu kilka książek, a on mi nawet czekolady nie dał;(

Ja nie obchodzę takich durnych świąt, ja jestem feministka i takie święta mam w doopie

feministka na pewno by obchodziła dzień kobiet, więc nią nie jesteś :)

w naszym domu nie obchodzimy komunistycznych świąt.

Ja tez w sumie nie obchodze. Ale jak ktoś mi dobrze życzy to jest mi miło, nawet w swięto komunistyczne. Partner kupuje mi i córce zwykle symboliczny kwiatek. Ale ja tez kwiaty dostaje czesto bez okazji wiec to nie jest jakies wielkie podkreslanie teog święta.

moj zawsze pamieta o waznych swietach typu imieniny,urodziny,rocznice,walentynki czy dzien kobiet,zawsze sa kwiaty i prezent,ja tez pamietam o jego urodzinach,imieninach,dbamy o nasz zwiazek i kochamy sie wiec normalne jest ze nawet drobiazg cieszy bo jest od ukochanej osoby

a dlaczego mowisz ze to komunistyczne swieto? Anglia w komunie nie zyla nigdy a tez takie swieto ma.

Ja dostaje i to jest bardzo mile i nie uwazam tego swieta za jakies niefajne czy wyciagniete z komuny

pewnie dostane czekoladki, bo kwiatkow sie w sklepie kolo domu nie kupi :P o czyms wymagajacym wiekszego zachodu nie wspomne... Ale sie juz przyzwyczailam tez

"partnerowie"??!!

Mi zarezerwowal masaz dla kobiet w ciazy. Ale np na walentynki nic sobie nie kupowalismy

ja dostalam dzis, najpierw maz kupil dla mnie i mojej oraz swojej mamy po tulipanie, dal synkowi, ktory z koleii dal go nam 3, a ja dostalam od meza 3 roze :) moze banalne, moze to glupstwo ale cieszy :)

dostane nowa torebkę.

Nie wiem czy to prawda, ale ten 8 marca pochodzi podobno od dnia urodzin matki Lenina? Tak twierdziła nasza polonistka, ktora sie na maxa wkrewila jak sotała kwiatek na dzien kobiet. Mi sie osobiscie to nie podoba, zwlaszcza ze nie ma dnia mezczyzn. mi to przypomina Dzien Dorboci Dla zwierzat, albo cos w tym stylu, nie lubie róznicowanie ludzi ze względu na płec

co ty pleciesz jak to nie ma dnia mezczyzn to 10 marca a poczytaj sobie na wikipedia o 8 marca to bedziesz wiedziała wszytstko a polonistka niech sie jebnie w łeb

to dlaczego nikt nie słyszał o tym 10 marca?? Dajecie facetom prezenty na 10 marca?

ja daje na dzień chłopaka, bo ten obchodzimy od paru lat.

Moj odda mi siebie hahaha Pewnie dostane tradycyjny wiechec jak co roku, tak jak lubie :)

moj zawsze wpada z kwiatkami, potem jedzie to swojej mamy , babci, a potem do tesciowej :)

k....j z prezentami byleby ta pewnosc ze kocha

W sumie nigdy nie obchodziliśmy. W tym roku sam zapytał czy coś może dla mnie zrobić. Więc jutro gotuje mi obiad :P ale pewnie nie wytrzymam i będę się wtrącać do garów :D

mój facet jutro ma mi przygotować śniadanie, co dokładnie nie wiem, bo zamierza wybrać sie do sklepu z samego rana...pewnie obczaja teraz jakieś przepisy na ipadzie :P a bankowo mam cappuccino z naszego ekspresu saeco, ale powiedział, że doda do niego jakieś magiczne składniki - obstawiam kakao lub cynamon :P pewnie kupi kwiatki, żeby ładnie wyglądały w salonie do śniadania i jakieś czekoladki na wieczór, do kolejnej kawy. dzień spędzimy raczej na spacerowaniu i fotografowaniu :D

My obchodziliśmy dzisiaj bo jutro się nie widzimy. Najpierw róża, potem kolacja w restauracji a na koniec zjechalismy na punkt widokowy oglądać miasto nocą. Kochamy się :-)

fotografowaniu? zainteresowałaś mnie;] siebie nawzajem czy natury?

Czekolade wedlowską dostałam :) mimo wszystko nawt taki drobny gest bardzo mnie cieszy :)

Oczywiscie ze tak no wiecie co w pracy sie skladaj na obce baby po 15 zl i kupuja rafaello kazdej a ja zona mam nic nie dostac od mojego kochanego meza? To by byla jakas kpina, zapytal sie czy chcialabym pojechac kupic sobie żakiecik z reserved bo tydzien temu przymierzalam i bardzo mi sie spodobal i sobie to zapamietal. Dziewczyny jak wy mozecie akceptowac olanie dnia kobiet, jak sam sie nie domysli ze ma kupic kwiatka lub to co lubicie to przypomniec na drugi raz bedzie wiedzial, same siebie tak traktujecie a potem smutek i zal

Moj maz byl na nocce w pracy, wrocil, kupil swieze pieczywo, zrobil mi i corce sniadanie. Kupil babeczki w ksztalcie serduszek i obudzil nas buziakiem. Wole takie mile gesty od tysiaca prezentow :)

Do ostatniego postu: piekny gest i rowniez uwazam to za cos cudownego i lepszego od prezentow, sama bym tak chciala ale moj w pracy od 6 rano jedynie rano mnie obudzil i dal buziaczka i zlozyl zyczenia a jesli chodzi o prezent to bardzo mnie zaskoczyl bo ja juz zapomnialam o tym zakieciku a on mi przypomnial i bardzo mnie rozczulil, nie mniej jednak rowniez wole gesty typu sniadanko, babeczki, caluski i ciasteczka hihi, najwazniejsze ze kocha to jest wazne :)