Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdeterminowana ślubobierka

ZACZYNAMY !!!! ODCHUDZANIE DO LATA !!!

Polecane posty

oj zazdroszczę Wam wyjazdów :) tez bym chętnie wyjechała, ale ślub Nas pochłania finansowo z każdej strony :) może po weselu uda Nam się wyskoczyć na tydzień na podróż poślubną w ciepłe kraje :> ajj! byłoby pięknie! kochane muszę schudnąć! oglądałam dziś swoje zdjęcia jak ważyłam 70kg i są cudowne.. byłam na nich taka roześmiana, w krótkich spodenkach... a teraz? Chowam się w domu, nie lubię wychodzić, o krótkich spodenkach mogę pomarzyć... no chyba, że ktoś chciałby pouczyć się na mnie "tak będziesz wyglądać jak będziesz jeść" :( buuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiaa
zdetermonowana, do lata to do ktorego miesiąca? do lipca? kiedy slub? dzis zjadlas bardzo mało, tak mi sie zdaje, nie jestes glodna? u mnie w pracy faceci kupili pyszne słodycze, ale ja sie powstrzymalam..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiaa
chleb moze byc, ale najlepiej to pełnoziarnisty a jeszce lepiej to pumpernikiel ....drogi ale warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podam wam jadłospis na jedeń dzień od dietetyczki.Na śniadanie kromka ciemnego pieczywa z chudym serem i pomidorem.Godzina 13 zupa krem z brokuła gotowana na udku bez skóry z migdałami.Godzina 18,gulasz z piersi kurczaka,pół puszki groszku,starta marchew,pół szklanki pieczarek ,doprawione solą,pieprzem i łyzką jogurtu. I to koniec żarcia,jeśli czujemy glód zjadamy warzywa,owoce np banan,winogron nie,suszonych owoców też nie jemy.Zapomniałam dodać do gulaszu może być kasza gryczana,jęczmienna,pęczak.Wypijamy 2 litry wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny. Ja tez mogę do was dolaczyc? :) Już sama nie wiem co robie zle. Cwicze z mel b i chodakiem, dodatkowo co drugi dzien fitness na brzuch i trening obwodowy. Mniej jem, a efekty marne. Już miesiac tak się zawzielam. Staram się chociaż jeden dwa dni dac na regeneracje miesni. Pije duzo wody, zadnych sokow coli itp ani chipsow i fast fodow. Mysle, ze kupić jakies tabletki na wspomaganie spalania tluszczu. Nie wiem sama, poradzcie mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jelatomania
zdeterminowana ślubobierka Masz już suknię? :) Jakie jesz pieczywo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiaa
dołącz do nas, napewno się uda ! a ile ważysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie wina leży po stronie diety, bo może i nie jesz fast foodów popijając pepsi, ale może przesadzasz z tym bardziej dozwolonym jedzenie? Może jakieś przykłady? Dieta na 1. miejscu, na 2. ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia- ślub kościelny (bo cywilny już mamy :D) jest dokładnie 20 września, ale 1 lipca mam przymiarki :) więc do lipca muszę już porządnie schudnąć, bo na taką miarę będzie szyta suknia ślubna :) a wiadomo jak po drodze uda mi się jeszcze kilka kilo zrzucić, to przecież tym lepiej :) a suknia już wybrana tak :) szyta na zamówienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jelatomania
moniiaa Dziekuję za słowa otuchy, jak tak piszesz to naprawdę zaczynam wierzyć, że w końcu mi się uda. A Ty kiedy teraz wybierasz sie na wycieczkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wam mowi kobietki. Waze 62kg 169 wzr. Mam grube kosci jak to mowia, szerokie biora i ramiona. Jem, np sniadanie 2kromki ciemego pieczywa z serem zoltym salata pomidorem ogorkiem jakas wedlina. Ewentualnie musli na mleku rozcienczonym z woda. W ciagu dnia jem roznie, owoce warzywa, suchary te w niebieskim opakowaniu, slodyczy nie. Obiadu to tylko jak jakies mieso , zup nie jadam, bo dziecku robie takie z wieksza iloscia miesa. Makaron z warzywami, warzywa na patelni. Pije ok 3 kawy rozpuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chciałam się jeszcze odnieść do jadłospisu od dietetyczki- czy nie sądzicie, że coś z nim nie tak? Zauważcie, że jest bardzo mało posiłków i to jeszcze w odwrotnej kolejności. Myślę, tak na logikę, że na śniadanie to można sobie pozwolić na coś więcej niż tylko 1 kromka? A potem bidować do 13 - zupka całkiem okey. Jeżeli chodzi o kolację z gulaszem to chyba jakiś żart? O godz. 18.00 zjeść taki syty posiłek to chyba nieporozumienie ? Ja ten gulasz to zaliczyłabym do dania głównego na obiad, a nie na kolację - gdzie powinna być mała kromka, albo jakaś sałatka czy nawet jogurt. Nie sądzicie, że coś jest nie tak? czy tylko ja jestem przewrażliwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiaa
Jeletomania, ja teraz dopiero co wróciłam z Neapolu i z Rzymu, a w lipcu do Anglii ale ja uparta strasnie jestem, co postanowilam to zrobię.. chcę ważyć 65kg i będę tyle ważyć, bo wiem , ze na razie nie dam zrzucic więcej.. zapisalam sobie róze kartki , poprzeklajalam na ścianach i dzwiach, żeby nie zapomniała o celu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jelatomania
moniiaa Jest to jakis sposób he he. zdeterminowana ślubobierka Pomyślałam dokładnie o tym samym jesli chodzi o jadłospis ale może w tym tkwi sekret, żeby robic wszystko na odwrót he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia- pytałaś mnie czy nie jestem głodna, teraz doczytałam :D nie, właśnie nie jestem o dziwo! jakoś tak rozłożyłam te posiłki w miarę regularnie i czuję się naprawdę dobrze. Może psychicznie zjadłabym kebaba i powiększony zestaw z MCdonalda heheh, ale generalnie nie czuje, że mnie ssie. Jelatomania- pytałaś jakie jem pieczywo - więc rano zjadłam niestety białe, bo takie miałam tylko w domu, ale na drugie śniadanie zjadłam już pełnoziarniste. Muszę chleb trochę odstawić, bo chyba jem go za dużo, jak tak patrzę na to co napisałam. Generalnie chyba nie jest źle, bo jeszcze kilka dni temu jadłam tyle kromek co dzisiaj przez cały dzień, na samo śniadanie, więc już krok do przodu zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jelatomania- hehe, nie wydaje mi się, żeby to był mądry sposób. Każdy dietetyk, a nawet każda z Was (interesująca się dietami i zdrowym odżywianiem) poleca rozbicie posiłków na 5 dziennie, ale w małych ilościach. Do tego każda z Nas wie, że na noc się po prostu nie je tyle, natomiast śniadanie może być lekko większe niż kolacja, bo spalimy je w ciągu całego dnia. Nie rozumiem logiki owej Pani dietetyk, ponieważ sama jadłam tak jak podała i fajnie na tym przytyłam :/ I pomyśleć za co tu ludzie płacą... za jakieś głupoty z palca wyssane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiaa
najtrudniejsze pierwsze kroki, ja mam problem z ćwiczeniami, muszę dobrze dobrać, a pożniej ćwiczyć, ale jakoś nie mam pomysłu. a ty zdetermonowana, dobrze kręcisz tą hulą hop? bo mi jakos nie idzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że między posiłkami można pić jogurt,głodu nie czuję a ostatni posiłek jest o godz 18 bo idę spać o 24 i to jest dobry czas na ostatni posiłek.Gotuję obiad na dwa dni ,zajmuje mi to ok 20 minut ,mniej niż normalny obiad.Oprócz tego mojego obiadu gotuję zwykły obiad dla syna i np w niedzielę był rosół ,to dla siebie zbierałam tłuste oczka i do tego makaron ciemny.Na drugie rolada z piersi ze szpinakiem +sałata ze szczypiorkiem polana kropelką oliwy,dla syna ze śmietaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiaa
dziewczyna gość - może jakiś nick masz? wazysz 62 kg i piszesz, ze masz nadwagę? nawet jesli, to bardzo małą, mozesz sobie pozwolic na rozne eksperymenty, ja niestety nie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra możecie mieć swoje diety,ja schudłam 10 kg i ta dieta mi odpowiada.Byłam u dietetyczki w NUTRI MED z polecenia koleżanki która schudła 16 kg.Chciałam wam dać przepisy za darmo ,bo ja dużo zapłaciłam,ale jeśli nie chcecie to nie dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia- kiedy zamówiłam hula hop, nie umiałam w ogóle kręcić. Jak mi przyszło ogromnie wielkie i ciężkie koło, to się załamałam, że nie podołam... ale wiesz co mnie zmotywowało? To, że mój mąż wziął koło i zaczął nim bez problemu kręcić i śmiał się ze mnie, że nie umiem :D hehe wtedy wzięłam się i przez ok 3 godziny uczyłam się kręcić. Co chwilę mi spadało, byłam zła i wykończona... ale nauczyłam się! Kręciłam od 18.00 do 24.00 i jakimś cudem załapałam! Dzisiaj biorę i mogę kręcić przez godzinę i mi nie spada :) to jest piękne i motywujące :) Właśnie idę trochę pokręcić więc wrócę jak skończę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiaa
oj, nie obrazaj się, chętnie poczytamy, przecież my wszystkie dożamy do tego samego celu...uśmiechnij się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość- nie obrażaj się :) każdy ma prawo do wyrażenia swojego zdania, przecież nie musicie się ze mną zgadzać :) Myślę, że dziewczyny chętnie poczytają różne przepisy, także ja już nie komentuje, jeżeli to Cie uraziło- przepraszam i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiaa
ja tez się nauczę, przyrzekam :) i będę kręcic wiecznie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja d 62 kg:) jutro zaloze tutaj konto i będę pisac, bo dziś już padam na twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jelatomania
Właśnie zajrzałam do lodówki i wyciągnęłam sobie activię i to co zobaczyłam trochę mnie przeraziło. W lodówce same kiełbasy, sery, jajka i nic poza tym. Nie widziałabym w tym nic strasznego gdyby nie to, że mieszkam na wsi i mamy tylko jeden sklep w dodatku biednie zaopatrzony. Ja jak nie muszę to nie robię sobie wycieczek do miasta (nie mam prawa jazdy) bo to trochę trwa, tata i brat teraz całymi dniami pracują (nie w mieście) i nie za bardzo maja kiedy zrobić zakupy, więc co mam jutro zjeść na śniadanie?! Widziałam musli z owocami i bakaliami i mleko ale pewnie byłby lepszy jogurt naturalny? Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jelatomania- generalnie podczas diety dobrze jest unikać tłustych rzeczy- a niewątpliwie ser żółty i kiełbasa do tego należą :) podobnie jak parówki, kabanosy. Możesz sobie pozwolić na chudną szynkę, twarożki, serek wiejski itp. A co do śniadania z musli i mlekiem to nie ma problemu :) bardzo fajne i dietetyczne :) Pamiętaj, że wszystkie składniki są ważne podczas odżywiania, ale zachowane w umiarze i urozmaiceniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą muszę zakupić wagę i metr krawiecki i dokonać w końcu porządnych pomiarów :) Dziewczyny fajnie byłoby ustalić w jaki dzień będziemy się ważyć i śledzić nasze wyniki? To daje dużo motywacji i samozaparcia :) Ja proponuję ważyć się co 2 tygodnie (myślę, że co tydzień to trochę za mało czasu, a znowu co miesiąc to chyba nie wytrzymamy z ciekawości :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jelatomania
zdeterminowana ślubobierka Za kiełbasą nie przepadam na szczęście to chłopaki ją jedzą ja raczej unikam ale ach ten ser żółty moja miłość :) No nie wiem może coś tam wykombinuje, może coś w sklepie będzie. Planuję również zacząć piec chleb. A co do ważenia i mierzenia co dwa tygodnie i dzielenia się efektami dobry pomysł, jestem za :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×