nieznosze mojego zycia i czasami siebie cialge zmieniam otoczenie

ciagle zmieniam znajomych nie mam przyjaciol ze studiów czy liceum czy nawet z jakiejkolwiek pracy jaką miałam (czyli po prstu nie mam znajomych i przyjaciół), ciągle kłóce się z rodzicam ledwo mam kontakt z nimi, niedawno zaczęłam poważny związek nie jest źle a już mam ochotę z niego uciec, zmieniam miejsca zamieszkania. mam ochotę ciągle uciekać zrażam się do wszystkich i wszystkiego, najlepiej chciałabym zasnąć i się już nie obudzić

Tak trzeba, ciągle zmieniać. :)

ehhh już nie wiem co ze mna jest

jak poznam kogokolwiek troszeczkę lepiej czy to znajomych przyjaciół czy cokolwiek to mam dosyć tej osoby, już nie wiem czy to ze mna jest cos nie tak czy z ludzmi dookoła

Jesteś wybredna.

mój kotnakt z rodzicami się bardzo zmniejsza, z reszta rodziny nie mam kontaktu w ogóle, nie wiem już co i jak, ten świat mnie męczy i denerwuje, ehh żebym tak mogła zasnąći i już się nie obudzić, tymczasem to niemożliwe jak na razie, trzymam swój związek tylko żeby nie zostać kompletnie sama jak jestem chora żeby ktoś mi pomógł w takich chwilach tak już bym dawno zakończyła

Myślałas o terapii u psychologa ? Cos musi byc na rzeczy ze masz trudności z komunikacją .. Miałas szczęśliwe dziecinstwo ?Czułaś się kochana ,akceptowana ?

Więcej ludzi by tak robiło gdyby mogli...

no to jesteś: 1. wybredna 2 niedojrzała

fajnie masz. Też tak chcę.

fajnie masz. Też tak chcę.