Czy odważyłabyś się kopnąć drugą kobietę w krocze jak byś jej nie lubiła,lub coś

by ci zrobiła strasznego.

Tak .

nie, nie jestem jakims chamidłem potrafie rozmawiac a nie kopac !

Z chamami nie ma o czym rozmawiać. Trzeba walnąć lub ignorować.

chociaż czy to kwestia odwagi...

zależy co strasznego.

Zwłaszcza lub coś warto komuś zrobić

kobiece krocze służy do lizania , a nie do kopania

raz dałam jednej w "ryj" :) i mi ulżyło .

a co to niby za odwaga? Kopać nawet dziecko potrafi

kobiece krocze służy do lizania ,a nie do kopania

To nie kwestia odwagi, tylko kultury. I odpowiedź brzmi: NIE, nie schamiałam i nie upadłam aż tak nisko! A Wszystkim na TAK radzę wziąć rozpęd i grzmotnąć z całej siły łepetyną o ścianę... Może echo rozchodzące się po pustej puszce Was otrzeźwi? Chociaż... w cuda nie wierzę...

Prędzej ścianę ch*j strzeli.

13:27-niby odwaga bo to naruszenie nietykalności cielesnej

kulturalni ludzie inaczej załatwiają sprawy między sobą. śmieszni jesteście mówiąc, że z chamidłem nie da się inaczej :D po prostu mówicie o sobie! cham tylko ma takie pomysły, normalny człowiek nie i to odróżnia nas od zwierząt. ja z chamami po prostu nie wwdaję się w dyskusje, bo i po co?

Prawda ktoś kiedyś powiedział mi że "z takimi w ogóle się nie rozmawia" tylko co jak z takimi chodzi się do klasy?Bo ja z takimi chodziłem.Jaki mieć na nich sposób? gadać ceregiele czy nie słuchać? bo jest się na nich wtedy skazanym.