NOWE STARACZKI 2014

nie wiem dlaczego wycenzurowało słowo *********.m.i.

r / u/ c/ h/ a/ m/ i może teraz nie?

Cholerna cenzura....

heh ******* pomysleli o czyms innym :D

Zboczuszki :p

heheh no ja tez slyszlam o kotach :) ale jak moja siostra byla w ciazy to i tak mielismy kota :P i nic sie nie dzialo wiadomo ze trzeba unikac kontaktu :) ale u nas kotek sam pchal sie do siostry bo wyczuwal ze jakies dzidzi jest w brzuchu :)

Kiedyś gdzieś czytałam o kotach, że jeżeli jest w domu, nie wychodzi, nie ma kontaktu z kotami podwórkowymi to nie ma się czym martwić. Ale tak myślę, że chyba pierw by trzeba było takiego kota przebadać... Ja nie mam żadnego zwierzątka :(

Wczoraj przeczytalam, ze jesli kot jest w domu od wielu lat, to i tak juz ma sie pewnie w sobie te "bakterie" i nic sie nie stanie, gorzej, jakby dopiero bedac w ciazy sie zarazil tym. Ja mam koty od zawsze :) no i tu przewaznie chodzi o ich odchody, a nasze kociaki, to na dworku sie zalatwiaja :) w domu nie ma kuwety. Zalety wsi :) heh Dorotka kiedyś właśnie czytałam, że jak się jest w ciąży to kociaki wyczuwają i strasznie się przymilaja ;) ja jestem strasznie zwierzatkowa, wszystkie bezdomne bym brala do domu :)

To bylam ja :) A! I napiszcie mi co z ta krwia, co w tych badaniach jest wazne?

Moje sa z nami odkąd skończyły 2 miesiące, nie wychodzą są czyściutkie i zdrowe, ale tesciowa (z resztą położna) powiedziala mi ze jak tylko zajdę w ciążę pierwszym badaniem jakie powinnam wykonać to wlasnie na toksoplazmoze. Nie wnikałam głębiej w temat ale chyba z nią pogadam :)

No wlasnie podobno to jest bardzo powazne... Ale jak juz sie ma przed ciaza, to lepiej, niz w trakcie sie zarazic. Chyba pomysle o tym badaniu, najwyzej lekarz mnie wysmieje ;) Ale masz fajnie, tesciowa polozna :) duzo Ci pomoze :)

No to fakt :)ale nie wiem czy chce żeby np. byla przy porodzie, nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat wydaje mi sie to trochę krępujące, ale tez zdaje sobie sprawę z tego że jak juz dojdzie do porodu to będzie mi wszystko jedno ;)

Najwyżej będę celować na inna zmianę :D hihihi

:) ja sie obawiam, ze nie bede sobie mogla "poradzic" z moja mama... ja lubie robic wszystko sama, nie lubie jak ktos doklada swoje 2grosze do mojego... a moja mama jest taka, ze uwaza, ze zawsze wie lepiej. Ja cos ugotuje, ona musi chociaz ziarenko pieprzu dosypac, a mnie apopleksja wtedy dopada! :D i juz sie boje, bo jak rozmawiamy o czyms zwiazanym z ciaza czy dzieckiem, to zawsze musi cos dopowiedziec. Mieszkamy razem, wiec klotnie beda nieuniknione, juz to wiem. Kocham moja mame, ale mamy obie silne charaktery i czasem jest ciezko... tylko sobie nie pomyslcie, ze jakas niewdzieczna jestem, albo co...

hehe no ja jz mam upatrzonego lekarza w polsce i szpital tez :) wiec pozabieram wszsytkie dokumenty stad i sruuu :)ide lezec bo cos mnie brzuch dziwnie boli dzis

hehe no ja bede miec spokoj przez jakis czas a jak przyjade to pewnie tez tak bedzie chociaz wie ze jestem teraz niezalena od niej :) wiec moze opanuje szallll dam kase na utrzymanie i sie nie bedzie doczepiac :P no a po porodzie to max 2 miechy i wylatuje bo moge byc tylko pol roku poza granicami emiratow bez anulowania wizy

Ja mam super ginke, ale bede musiala zmienic, jak zajde, bo ona nie ma usg nawet w gabinecie... zawsze chodzilam do niej na badanie i cytologie, a na usg dawala mu skierowanie do innego. Raz w roku mozna sobie pozwolic, ale w ciazy co miesiac prywatnie do 2 lekarzy... tu 80 i tam 50 zl... juz mam upatrzonego lekarza z super gabinetem i on fajny :) szkoda tylko, ze facet ;) wiem, ze to ich nie interesuje, bo widza tyle na dzien, ze pewnie maja dosc :D ale i tak jakos mnie to krepuje...

Fajnie jak ma kto pomoc, ale niezaleznosc, to jest to co tygryski lubia najbardziej :D czlowiek przeciez musi sie sam uczyc, nawet na bledach :) No, az mi ulzylo :D Dorotka odpoczywaj, niech Cie brzusio nie boli :)

Ja niestety na moja rodzinę nie będę mogla liczyć (po pierwsze jest daleko,a po drugie nie mam mamy) wiec taka teściowa jak moja to skarb. Nie wtrąca sie do niczego nawet nie przychodzi bez zapowiedzi a ma dwa kroki do nas no i jest położną :) sama jestem ciekawa jak ona by się zachowywała przy moim porodzie (w końcu rodziłby sie jej wnuk lub wnuczka) wogule ciekawa jestem czy to dopuszczalne żeby to ona odbierała poród. Nie zapytam jej bo pomyśli jeszcze ze tego chce ;)

Guerka to pewnie wszystko wyjdzie "w praniu" :) Ja na tesciowa liczyc nie moge. To jest dluzszy temat, moze kiedys pogadamy :)

Na temat teściów to osobny wątek trzeba było by założyć :D

Na moich to nie wiem, czy jeden by wystarczyl :D Uciekam na razie, milego dnia kochane :)

Oj teście... faktycznie wątek rzeka. Moja teściowa nie żyje, ale teściu ma drugą żonę...i bliźniaki 4 letnie ;) A tak mi się przypomniało odnośnie rodziny mojego mężą. Jak urodziłam Oskara, to jego babcia przyszła do nas, wiadomo, żeby obejrzeć dziecko. Miał ok.2-3 tygodnie wtedy. Od razu do mnie z pretensjami - dlaczego mleko nie jest ciepłe tylko letnie (pił mleko modyfikowane i musiało być letnie, inne wypluwał), a dlaczego mu się ulewa (jak by to była jakaś anomalia...). No ale przeżyłam jej wizytę. Po chyba 3 dniach przyszła do mnie kobieta z opieki społecznej. Okazało się, że ta babka zadzwoniła i powiedziała, że nie potrafimy opiekować się dzieckiem i je zaniedbujemy... Wydzwaniała też do mojej mamy, żeby zrobiła porządek, bo my się nie potrafimy dzieckiem zająć, ale dostała z/ j/ e/ b/ y od mojej mamy. Tak to właśnie z rodziną jest... Kobieta z opieki oczywiście nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości ;)

eheh to moja mama az tak sie nie wcina :) przynajmniej ze siostra tak bylo no ale wiadomo ze to bedzie moje pierwsze dziecko :) to kto wie pewnie bede potrzebowala troszke pomocy :) ja juz zjadlam obiadek o dziwo nie czuje zadnych mdlosci :P

To dobrze Dorotko, obyś wogóle tych mdłości nie miała :)

hahahah ale ludzie mają pomysły : f.kafeteria.pl/index.php/temat.php?id_p=5885731

Nie wierze :D pewnie to jakiś troll, ludziom się nudzi, często takie idiotyczne wątki na kafe są ;)

hej :D wczoraj miałam objaw ciążowy, bolały i swędziały mnie sutki :P sama się z tego śmieje, w końcu ja też chcę mieć jakieś objawy :D drugi dzień mam jeszcze lekką biegunkę ale chyba to nie objaw :P Boje się dostać tą głupią @ ja jej nie chceeeeee !!!!

hej:* ale zescie nabazgrolily znowu:) jak sie mamuski czuja??? Ania mi of polazywal juz 4 dni temu plodne a test owulacyjny wcOraj troche pokazal wiec nie sugerj sie zabardzo.i kup testy owulacyjne beda ci pomocne. co do kwasu foliowego mam za soba juz jedno opakowanie folika i biore mgb6.casagnusa no i ziola pije. co do tesciowych jeezu matka mojego faceta. wszystko wie lepiej i najlepiej ona jest najmadrzejsza aaaaaa nawet mi sie do krojenia pjersi z kurczaka potrafi wpieprzyc. jak bede w xiazy to bedzie marudzix ze za wczesnie ze za szybko itp itd,

powiem wam ze ja mialam dosc fajna tesciowa ale umiala mojemu mezowi nagadac i byly problemy, zmarla w czerwcu a tesciu zalezy od dnia raz jest ok a raz by po katach ustawial...mowie wam jak strasznie sie martwie czy wszystko jest ok...nie wiedzialam ze jak juz okaze sie ze jestem w ciazy bede takie stresy przechodzic