Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem mama nie mam znajomych

Polecane posty

W tym nowym miejscu gdzie mieszkamy już rok . Poznałam sąsiadkę i jej męża starsze ode mnie małżeństwo o 10 lat fajni , wyluzowani ale mają taką pracę że czasami na cały miesiąc mają tylko niedziele wolne i człowiek się nie narzuca im , za to pomagam jak mogę czasami ich córce w nauce jeśli ma problem bo oni pracują dużo tak więc chociaż staram się jej pomagać jak rodziców nie ma . Ratuje mnie to że tak co 2 miesiące jeżdżę do rodzinnego miasta i się śmieję że to są dla mnie wakacje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warminsko mazurskie prawie 30s
Melduje sie:-) ktos mnie szukal?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podlej kwiatki - jak ja cie rozumiem:-) czasami mam wrazenienie ze przez to ze zostzlam matka, przeztalam byc zwyklym czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warminsko mazurskie prawie 30s
To wyzej to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam jak miała 21 lat i jakoś nikt się ode mnie nie odwrócił, ale to może dlatego że miałam dwie bardzo dobre przyjaciółki które mimo, iż miałam dziecko (a one nie, jedna to nie lubi dzieci) to zawsze miały czas dla mnie, spotykałyśmy się prawie codziennie. Nie przeszkadzało im to, może temu że nie gadałam z nimi i pieluchach, kupach itd. Oczywiście przychodziły do mnie, chodziłyśmy razem na spacery. Teraz jestem 10 lat straszą i nadal te przyjaciółki są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Mieszkam w malym miescie na dolnym slasku przy granicy z niemcami ----> ciekawe gdzie, bo ja też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie że niektórych koleżanki się nie urwały . Ja za nim zaszłam w ciążę nigdy nie narzekałam na brak towarzystwa. Czasami wlaśnie zamykałam sie w domu na 2 dni żeby odpocząć od tego pędzącego życia i od znajomych nigdy nie przeszło by mi przez myśl że kiedyś będzie inaczej . Jak już spotkam jakąś koleżankę znajomą nigdy nie zaczynam rozmawiać na temat kupek ,karmienia i dzieci chyba że sama się zapyta bez przesady to nie jest dla mnie ważny temat kiedy ja codzinnie ten scenariusz wałkuję , więc przy ludziach chce się o czymś innym porozmawiać. Jakiś rok temu jak byłam u rodziców poszłam z młodym na spacerek bo była ładna pogoda. Spotkałam koleżankę rok tylko starszą odemnie która ma też dziecko w tym samym wieku co ja i jakie jej było zdziwienie jak mnie spotkała i się zapytała mnie czy to nie za wcześnie na dziecko ? Myślałam że mnie szlak trafi bo jakoś wiekiem mnie nie przeważała o 10 lat tylko o rok . A tutaj chciała ze mnie nie wiadomo kogo zrobić . Kulturalnie jej się zapytałam a czy dla ciebie to też nie za wcześnie ? Się obruszyła i poszła . Ja się nie puściłam na dyskotece mam syna z partnerem z którym idzie nam już 6 rok bycia razem . Tak więc nie wiem skąd takie wnioski ona nasunęła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ode mnie przyjaciolka tez sie nie odwrocila tylko wyjechala za granice kontakt niestety sie zmniejszyl na dzielaca nas odleglosc.. Kamelajna- wiem o czym mowisz ja mam znajoma ktora ZAWSZE twierdzila iz ciaza w wieku lat okolo 20, bez szkoly, pracy, wlasnego kata (czyli mieszkanie razem z rodzicami) to sa tylko i wylacznie wpadki nieodpowiedzialnych gowniar ktore mysla dupa i wiedza jak tylko nogi rozlozyc. Jak ona zaszla w ciaze w wieku 20 lat to nie byla wpadka tylko swiadomie planowali dziecko :) on pracuuje na produkcji ona bez szkoly i matury (ukonczyla jedynie technikum gastronomiczne) , mieszkaja u jej rodzicow w mieszkaniu 2 pokojowym. maja zaledwie 48m2. sa tam oni z dzieckiem, jej rodzice plus do tego 60kg owczarek niemiecki... slub wziela w 3 miesiacu ciazy i piperzy smieci na okolo ze to byl planowany slub od dawna (tylko szkoda ze ojciec dziecka oswiadczyl sie dopiero 12 tyg ciazy...) i ona nie jest ta gowniara ktora wpadla ona jest odpowiedzialana kobieta ktora planowala zalozenie rodziny w tym czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 28 i też nie mam z kim wyjść na spacer. mąż mi dogryza w związku z tym... "ty nawet znajomych nie masz", więc czasem jak już córkę spać położę, ubieram kurtkę i wychodzę. Jemu mówię, że umówiłam się z koleżanką, a chodzę np. po osiedlu, albo po galerii i oglądam jakieś rzeczy. Oczywiście ich nie kupię, bo mnie nawet nie stać :) Mam paru znajomych, którzy dzwonią do mnie tylko wtedy, gdy życie im się wali. Jak jest ok, to już nie dzwonią. Jak ja dzwonię to raczej nie mają czasu rozmawiać. Cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, a dodatkowo dzisiaj mam imieniny (urodzin nie obchodzę, więc imieniny są dla mnie tym "moim" dniem) i dzwonili z życzeniami...rodzice. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu to wszystkiego najlepszego :) nie ma to jak znajomi na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję!! miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od życzeń. Ja też mam 28 lat i kilkuletnie dziecko. Ja latam po sklepach za dnia, wieczorem to mi sie nie chce, bo maz tez wraca 18-19 z pracy. Tez nie mam za duzo kolezanek, odkad mieszkamy za miastem od 2 lat, znajomi sie odwrocili. Maz prowadzi od kilku lat jakis tam maly ale prosperujacy biznes, oboje jestesmy przed 30tka, postawilismy dom, mamy fajne samochody i jezdzimy czesto na wakacje, ogolnie nie zalujemy, znajomi chyba mysla ze mamy to z jakichs kradziezy bo nagle polecialy teksty 'syty glodnego nie zrozumie' i jedni sie odwrocili. innym za daleko, inni nie maja na czekolade ( po ch*j mi czekolada??) no i jakos tak zostalismy prawie ze sami. I powiem Wam ze jakos specjalnie mi to nie przeszkadza. Pogadac to sobie moge z fryzjerka, z pania w sklepie za lada itp. A znajomi jak nie chcą to spadówa. :) Radze przyjac taka taktyke bo sie zalamiesz. Na sile bym nie szukala jakichs sztucznych znajomosci, no chyba ze tu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu kiedyś nawet pisałam takie tam "ogłoszenie" dla mam z Bydgoszczy, ale żadna nie była chętna do spotkania w 4 oczy. :) Fajnie, że tak Wam się żyje na jakimś poziomie, a Ty pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowabbbbbbb
Dziewczyny nie przejmujcie się,całe życie poznaje się znajomych. Ja jestem dużo starsza od was i w tej chwili z czasów szkolnych została mi tylko jedna koleżanka, reszta moich znajomych to osoby spotykane na rożnych etapach życia, w pracy, szkole dzieciaków (jedną koleżankę mam jeszcze z przedszkola syna), z sąsiedztwa. Ludzi poznaje się całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Leti
Dziewczyny, ja urodziłam dziecko na studiach i wtedy było super. Ale później wszyscy się rozjechali, poukładali sobie życie. Ja niby też, mieszkam w domku pod miastem, jestem w ciąży z drugim dzieckiem. Prowadzimy z mężem firme, która idzie coraz lepiej. Ja pracuję w domu, więc przy okazji mogę sprzątać i gotować... (przynajmniej społeczeństwo tak uważa) Tylko właśnie nie mam znajomych, czasu na wyjścia, nawet pracuję sama... W weekendy trzeba obrobić dom i ogródek... Chyba stałam się więźniem tego ogniska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie podobnie... mieszkamy z mężem za granicą... mamy 3 miesięczną córeczkę... mąż od rana (7) do wieczora (21-22) w pracy, tylko dwa dni w tyg wolne, to staramy się je spędzić jakoś razem.. Ja tez już wariuję.. Dobrze że mam dziecko bo ona daje mi siłę :) Nigdy nie bylismy jakoś zbytnio imprezowi ale teraz to już jak kapcie stare :P mi nawet nie ma kto na pół godziny zostac z dzieckiem nie mówiąc żeby z kimś pogadać (czasem z rodziną przez skype)... ah szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od zyczen
Ja pracuje w domu, prowadze z mezem firmę choć nie widnieję w KRS :p My na co 2 weekend oddajemy córkę do dziadków i wtedy idziemy w tango, ale też sami. Świetnie się ze sobą czujemy i jakoś nie potrzebujemy znajomych do zabaw. Potrafimy szalec na parkiecie do rana, w tym mąż bez kropli alkoholu, bo woli prowadzić i przynajmniej ma pewnosc ze wrocimy bezpiecznie do domu, tak twierdzi. Moi 'znajomi' to po Sopocie chodzą się bawić, do niby elitarnych klubów :D Gdzie Cię nie wpuszczą jak nie zapłacisz 100 zł, nie zarezerwujesz stolika za 300 zł i nie kupisz flaszki za 150 zł. My zwyczajnie nie musimy nic chodzić udowadniać po takich miejscach, a znajomi to odkładają miesiąc ja jedno wyjście i wtedy szaleją. Pomijając to. Dużo prawdy z tym więźniem domowego ogniska..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warminsko mazurskie prawie 30s
Wyszlo sloneczko i jakos tak lepiej na duszy:-) mimo ze nie ma do kogo geby otworzyc, no chyba ze male ploteczki z corka,ale przeciez nie wyzale sie trzymiesiecznemu dziecku:-) gosciu z bydgoszczy-do niedawna mieszkalam w tym miescie, kilka dobrych lat-gdybym nadal tam byla chetnie bym sie spotkala w cztery oczy-tak nawet na kawe czy na spacer,no ale wywialo mnke w rodzinne strony:-) dobrze jeszcze ze moj maz jest moim najlepszym przyjacielem,bo gdyby nie on i moja mama naprawde czuje ze postradalabym zmysly:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typiara
To ja pytałam o tą 30 tke z warm-maz bo sama jestem z warm-maz ale mam 27 latek pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typiara
Wreszcie ktoś założył temat dla mnie i on żyje,bo moje padały po jednej stronie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warminsko mazurskie prawie 30s
Hej hej:-) a w ktorej czesci wojewodztwa mieszkasz? Ja zachod naszego pieknego regionu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typiara
Ja 30 km od Olsztyna ale itak ważne ze ktoś jest bliżej niż np śląsk !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milo cie poznac:-) ogolnie dzisiaj nastroj jakby lepszy, pewnie przez to slonce, albo piatek i wiem ze cale dwa dni nie bede sama z mala.ale czasami dopada mnie przygnebienie, ze mam ochote wyjsc i doslownie zagadywa inne kobiety z wozkami. Nigdy tego nie robie, pomyslalyby pewnie jakas desperatka:-) a ja ogolnie czasami tak sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warminsko mazurskie prawie 30s
To wyzej to ja:-) i dziecko mi sie budzi wlasnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typiara
Nic dziwnego brak nam towarzystwa damskiego,ja też w weekendy mam męża u boku to jest z kim porozmawiać,ale to nie to samo co z kobietą o babskich sprawach,ile ma twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warminsko mazurskie prawie 30s
Za niedlugo skonczy trzy miesiace, wiec stosunkowo swiezy dla mnie temat:-) serio nie myslalam jak chodzilam do pracy ze az tak bedzie mi brakowalo ludzi jak urodze. A moze ludzilam sie ze znajomi sie nie wypna?zreszta juz chyba nawet nie moge ich nazwac znajomymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typiara
Myślę,że łudziłaś się,że nie odejdą,moi tez odeszli powoli,powoli ale jednak,no ja mam już sporą córcie 5 lat jakby co służę pomocą,chciałabym tutaj z Tobą pisać oczywiście o ile dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warminsko mazurskie prawie 30s
Dam dam:-) pewnie bede miala przerwy, ale pewnie jako doswiadczona mama zrozumiesz:-) a corcie juz masz rzeczywiscie spora, chodzi do przedszkola czy w domku rzadzicie?czasami chcialabym zeby moja malutka juz byla taka ,,duza", a sa chwile kiedy naprawde chcialoby sie miec takiego bobasa zawsze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×