Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mała istotka

Ludzie mnie ignorują, nie szanują mnie i nie mają ochoty poznać.

Polecane posty

Gość Ania3849
Pewnie, że Lew ma szanse, wszystkie Lwy co znam są b. towarzyskie i mają sporo znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem chyba nieznacznie ponad przeciętną x no coz, z uroda to nie dyskutuje, bo nie widze zdjecia ale co do inteligencji, to sam tytul tego topiku dowodzi, ze jednak blizej 1 niz 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała istotka
gość z 22:34:19 - dziękuję za te pokrzepiające słowa, za tę historię. Myślę, że masz rację. Zauważyłam już dawno takie zależności. To pewnie musi przyjść samo - ta zmiana myślenia o sobie. Ale na pewno nie chcę zmienić się w człowieka, o którym mówisz np. Ty, Gerdo z Królowej Śniegu. Moim zdaniem byłoby najlepiej, gdyby wszyscy ludzie byli dla siebie życzliwi. Nie zacznę patrzeć na innych z góry. Wolę być uznawana za jednostkę słabą niż być arogancka, nawet w malutkim stopniu. Jeśli ktoś ze mną "zadrze", nie wygarnę mu i może liczyć na drugą szansę, bo ludzi trzeba kochać. Staram się dzielić pozytywną energię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5874484455586648
a co ma zodiak do tego, skoro opis jednego znaku mozna wpasowac w kazdy znak. wy sie skupcie na zarabianiu kasy, dbaniu o wizerunek zewnetrzny, osiagniecie niezaleznosci I samowystarczalnosci, a niedowartosciowany plebs bedzie wam jadl z reki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jesli zaczne wierzyc ze niew jestem berzydula to inni tez to uwierza ? Nie sadze sa ludzie na prawde brzydcy i zmana myslenia nie pomoze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała istotka
zawsze szczery - Dlaczego tak uważasz? Moim zdaniem nie jest tak źle ze mną. Jestem tylko osobą wrażliwą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz to w sumie troche dziwne ze nie masz za wiele znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała istotka
Gerdo, nie wiem sama, co takiego mają. Po prostu może nigdy tego nie miałam... Nie wiem, Ty masz jakichś ludzi? Byłaś kiedyś samotna? Może nie byłaś i dlatego nie potrzebujesz? Ja nigdy nie miałam nikogo poza rodziną. Pragnę nieznanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała istotka
gość z 22:42:01 Zawsze miło słyszeć coś takiego, nawet, jeśli niewiele wyjaśnia :P Może w rzeczywistości jestem inna niż na forum, chociaż sama nie wiem. Dużo łatwiej jest chyba mówić niż czynić dobrze, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała istotka
A zupełnie swoją drogą, usłyszałam kiedyś od osoby wierzącej w reinkrnację, że mam tak, bo nagrabiłam sobie w poprzednim zyciu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mieszkasz w mieście czy na wsi?? w swojej miejscowości nie masz jakichś bliższych znajomych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie musisz nikogo krzywdzić, wystarczy nie zabiegać aż tak o "łaskę". Dobrze wiesz że im słabszy osobnik tym bardziej potrzebuje wsparcia "stada". Nie byłam nigdy samotna bo ja akurat łatwo nawiązuje znajomości tyle że mnie ludzie bardzo denerwują... Bo wiem że jestem lepsza a oni usiłują przeforsować swoje racje. Ale miałam takie momenty że byłam tylko ja i mój wróg, i wtedy właśnie miałam ochotę prosić kogoś o wsparcie, nie zrobiłam tego i dobrze - coś czuję że to by się potem odwróciło przeciwko mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasius flavus
[zgłoś do usunięcia] Mała istotka A zupełnie swoją drogą, usłyszałam kiedyś od osoby wierzącej w reinkrnację, że mam tak, bo nagrabiłam sobie w poprzednim zyciu Potwierdzam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania3849
Ja w dużym stopniu wierzę w reinkarnację, ale tak nie uważam :) Życzę powodzenia MAła Istotko dobranoc :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym to czytajac twoje posty wnioskuje ze jestes madra i fajna (tzn dobra) dziewczyna. Slusznie juz wiekszosc z piszacych zauwazyla ze wsrod grupy osob ciezko sie wybic jesli nie "kraczesz" tak samo jak wszyscy i nie probujesz byc przebojowa na sile. To troche jak z celebrytami - robia wokol siebie mnostwo halasu tylko po to by zwrocic na siebie uwage mediow. Masz potencjal, madre rzeczy do powiedzenia a wsrod rozgdakanej wrzawy ciezko znalezc - poza pojedynczymi osobami - kogos kto bylby w stanie skupic chocby na chwile rozkrzyczany umysl aby wysluchac / powiedziec cos przemyslanego, prawdziwego i stonowanego. niby jest tak ze wiekszosc ludzi ceni sobie szczerosc i inteligencje ale gdy zdarzy sie okazja do takiego pokonwersowania, juz da sie wyczuc cos nienaturalnego w postawie rozmowcow, jakies minimalne napiecie, zesztywnienie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra to powiedzmy że masz znajomych i co ci to daje? Musisz ich wspierać, jeśli są od ciebie głupsi i gorsi ciągną cię w dół, jest spore prawdopodobieństwo że okażą się nie lojalni... No i zależy jeszcze jak źle jest masz np. z kim wyjść na imprezę, na zakupy itp. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała istotka
man - mieszkam w dużym mieście od kiedy studiuję (500 tysięcy mieszkańców), wcześniej mieszkałam w małym (40 tysięcy mieszkańców). Gerdo - masz rację, to prawda. Martwię się tylko, że jeśli odpuszczę sobie ludzi, chodzenie za nimi i tak dalej, zostanę zupełnie bez perspektyw. Wydaje mi się, że nikt nie zwraca uwagi na osoby siedzące w kącie i pogodzone z losem. Ja staram się z tym losem troszkę walczyć, właśnie po części próbując do ludzi jakoś dotrzeć, pokazać im, że nie jestem taka zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5874484455586648
powiadasz jeszcze, ze cie nie szanuja -no z postawa kozla ofiarnego, az dziwne ze cie nie zgnoili jeszcze. Ale na to jest sposob -jak beda sie ciebie bac, to cie beda szanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no musisz z tym walczyć, nie możesz dać się zepchnąć na bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała istotka
gość z 22:51:25 - bardzo dziękuję Ci za miłe słowa. Chyba nigdy nie usłyszałam o sobie nic tak pozytywnego :) Dodałeś mi trochę otuchy. Tylko że, kurczę, ludzie, którzy w moich oczach są bardzo inteligentni, mnie na ogół postrzegają jako głupią (głównie z powodu tego, że nie potrafię z nimi rozmawiać o historii, polityce i innych poważnych sprawach, bo nie mam o tym pojęcia). Inteligntni ludzie to często inteligentne zainteresowania. Gerdo, tak jak wspomniałam, na imprezy jestem zapraszana, gdy jest drętwo i potrzebni są ludzie. Przez większość czasu siedzę sama w domu. Mieszkam zupełnie sama, starsza pani tylko mieszka na dole. Moim największym sukcesem ostatnio było wyjście z koleżanką z grupy do McDonald's dwa-trzy tygodnie temu, bo miałam kupony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie jest tak źle ze mną. x a jakie to ma znaczenie co ty o sobie sadzisz, skoro to ty zglaszasz problem w braku szacunku? to tak jakby kulawy gadal - ja tam wcale sie za kulawego nie uwazam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała istotka
Lubię się nad sobą poużalać, ale z reguły robię to "w środku, w Czesiu" :) Do ludzi idę z uśmiechem, bo tak, jak powiedziałam, staram się dzielić z nimi dobrą energię. Nie potrafię się smucić, gdy jestem z nimi. Tylko wtedy, gdy wracam po zajęciach do domu i siedzę sama, przychodzą takie smutki i ofiarne koziołkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5874484455586648 czytasz mi w myślach :) Autorka jest strasznie przestraszona, nie zdolna do samotnej walki z większą grupą. Musisz się nauczyć że pozory szacunku należy zachować w stosunku do osób które mogą ci pomóc lub zaszkodzić, reszcie masz jak najbardziej "wejść na głowę" i nauczyć jakiejś hierarchii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała istotka
Gerdo, mogłabym iść z bratem moim lub mamą. Ze znajomych to musiałbym popytać, ale znając ich - brak pieniędzy, brak czasu. Chociaż ktoś by się pewnie w końcu zgodził, bo znam osoby, które są miłe i pomocne dla każdego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała istotka
Ale co upoważnia mnie do wprowadzania hierarchii? Dlaczego miałabym się uważać za lepszą od kogoś? Na jakiej podstawie? Wszyscy ludzie są w mojej opinii tak samo wartościowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej no faktycznie fajna i pogodna z ciebie dziewczyna ale tą desperację widać nawet przez neta :P Musisz wyluzować, nie przerobisz znajomych ani na władzę ani na pieniądze więc traktuj ich jak nie szkodliwy dodatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×