Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego w żadnym sklepie nie ma normalnych, fajnych, ładnych ubrań ?

Polecane posty

Gość gość

Jeansów takich zwyczajnych klasycznych w kolorach ciemny granat, indigo, niebieskie, jasny blekit nie ma nigdzie, w kazdym sklepie są sprane, dziurawe, albo z innymi wadami, dla mnie to wada - kupuje za 200 zl zniszczone spodnie, no zenada, co mnie to obchodzi ze taka jest moda? Place i żądam nowego ciucha a nie szmaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozna kupic zwyczajnych jednokolorowych topów z dobrej bawelny, czystej bawelny !!! wszedzie szmaty z dodatkiem elastanu, poliestru, niektorzy producenci są tak bezczelni ze sprzedają bluzke 100% poliester za 100 zl. Ciagle widze dziwadła, napisy, chodzące reklamy, worki na kartofle, buty jak dla klauna albo prostytutki. Chce buty klasyczne, ale po prostu ladne z dobrego materialu ? nie ma klasyczne sa, ale wygladają jakby byly dla 80 letniej babci Jestem zazenowana obecną tzw modą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba trochę przesadzasz, w każdym sklepie są różne działy, wystarczy się rozejrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z autorką. Te szmaty są warte max 10zl a nie 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciemnych granatowych jeansów akurat teraz jest dużo w sklepach, tam samo jak jednokolorowych bawełnianych bluzek, w kazdej sieciówce takie są. nie wiem o jakie buty Ci chodzi, ale moim zdaniem w tym tez jest spory wybór, są buty na róznego rodzaju obcasach/koturnach, ale tez i płaskiei np. balerinki. no ale niektórym ludziom nigdy nie można dogodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Znajdziesz i normalne jeansy i bawełniane topy - może nie w pierwszym sklepie, do którego wejdziesz, ale na pewno w którymś z kolei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie rzeczy są w każdym sklepie i z zasady są najtańsze ze wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio widziałam kurtkę z cienkiego zielonego drelichu(harcerstwo mi się przypomniało) za 299 zeta masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andkaa
Moja mama nie lubi ciuchów z dodatkami wspomnianych elastanów itp, ostatnio znalazłam dla niej kilka bluzek w Pepco 100 % bawełna, kupiłam w markecie skarpetki polskiego producenta nie parzące (jak są sztuczne materiały to mama zawsze narzeka, że parzące), a spodnie zwykłe granatowe niepowycierane kupiłam sobie w małym sklepie, takim niesieciowym. Niby te powycierane dominowały, ale dało się znaleźć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się zgadzam z autorką. Same szmatki. Jak juz coś mi się spodoba to jakość taka ze balabym się to do pralki włożyć, tak więc i tak nie kupuje. Najgorzej z jeansami, bez domieszki streczu juz nie kupisz. Sam plastik za 200 zł. Buty tez katastrofa, tandeta chińska za 130 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buty to juz w ogole gnój. Wg UOKIK na jakosc butow najczesciej narzekają Polacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do butów, to się zgadzam, zastanawia mnie czy te horrendalnie drogie byłyby lepsze, jestem bliska zaryzykowania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od 3 tyg szukam balerinek takich lordsów. Albo tandeta taka ze szok albo jak fajne i ze skory to 250 zł lub więcej. Trochę przesada dla mnie dać tyle za głupie baleriny ale chyba końcu się poddam bo chińskiego plastiku to wcale nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś kupiłam "włoskie kozaki" - żywotność taka sama jak tych z pierwszej-lepszej sieciówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku - możliwe, że moja zima, bo uważam, że buty służą do chodzenia, nie wyglądania. Więc idąc nie patrzę na to, że idę przez śnieg czy wdepnę w kałużę, a podobno przez to buty rozwalają się po jednym sezonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moor patrzenie pod nogi nie ma tu nic do rzeczy, chadzając piechotą po prostu trzeba przedzierać się przez nieodśnieżony chodnik, kałuże na chodniku itp itd (podobno sypanie chodników solą też ma duży wpływ na buty). Zatem to nei twoja wina złotko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku - wiem, po prostu się śmieję, bo co zostało? Jedyne buty jakie wytrzymały dłużej niż kilka miesięcy zimy to skórzane buty na motocykl. Wszelkiego rodzaju ładne kozaki, botki itp. trzeba wymieniać co kilka miesięcy bo się po prostu rozwalają, albo wyglądają tak, że wstyd w tym chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w h&m mozna znalezc klasyczne jeansy. Mam jedne granatowe i drugie niebieskie troche jakby sprane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dżinsami faktycznie jest problem wszędzie tylko rurki klasyczny fason rzadkość, trzeba się niezle nabiegać żeby znaleźć buty tez nie lepiej, albo 10 cm szpile, albo baleriny, albo model dla babci klasyczne czółenka na 5 czy 6 cm szpilce nieosiagalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×