Konflikt serologiczny ta sama grupa krwii

mam z mężem tą samą grupę krwii, 0RH+, mimo to u naszego dziecka tuz przed urodzeniem nastapil konflikt, czy ktoś z was miał taki sam przypadek?

jeśli nawet RH wam się zgadza to wniosek jest jeden: ojcem dziecka jest listonosz albo sąsiad.

no moze belzebub idioto, brak słow

wersja z belzebubem jest bardziej prawdopodobna od tej opisanej przez autorkę. ostatnią ewentualnością jest błędna analiza krwi rodziców: może tak naprawde macie rożne RH ale ktoś się kiedyś yebnął w wynikach i macie wpisane błędne grupy krwi. Nie ma możliwości by nastąpił konflikt serologiczny w przypadku gdy rodzice mają takie same grupy krwi.

dziecko ma te sama grupę krwi co my 0rh+, czytalam ze są jeszcze inne czynniki wywolujące konflikt poza tym rh, dlatego pytam czy ktoś mial taki przypadek, moze ktoś jest lekarzem studiuje medycynę??

na tym forum hgg jest podobno z wykształcenia lekarzem ale bez specjalizacji.

konflikt serologiczny może być jak kobieta ma - a facet plus

19:06 jestes lekarzem że sie wypowiadasz?

Istnieją także inne antygeny we krwi (mówiąc w bardzo uproszczony sposób),A,B, AB, Rh, to tylko te "najważniejsze". Są jeszcze Kell, Kidd, Duffy i wiele innych. W zakresie ich może występować konflikt - szczególnie groźny w zakresie Kell.

nikt sie w wynikach nie yebnal, mialam krew badaną kilka razy, mąż równiez. dziecko też jest z mężem, nie dopisujcie mi tu jakis dziwnych historii, widze ze muszę poczekac jednak na wizytę u specjalisty