Pytanie do kobiet majacych braci czy rodzice traktowali was jak w sredniowieczu

zwlaszcza wies to sredniowiecze-baby grube wielorodki posluszne mezom i kaplanom

dno i wodorosty

faceci od urodzenia sa trenowani do sukcesu , przywodztwa , przebojowsci a kobiety do grzecznosci posluszenstwa skromnosci , troszczenia sie o innych i stawiania ich na pierwszym miejscu -czyli do bycia zyciowymi ofiarami i popychadlami

ciemnota trzyma sie dobrze

U mnie nie, zupełnie nie, pomimo tego że mój brat jest egzemplarzem syna, którym nic tylko się chwalić - przezdolny, przystojny, lekarz. Ja zawsze byłam mniej zdolna, ale radzę sobie bardzo dobrze, nie narzekam, i nigdy nie narzekałam na wsparcie od rodziców. Nie twierdzili też że jestem gorsza, zawsze było X jest dobry w tym i w tym, za to TY jesteś dobra w tym i w tym. Przez to nie ma między nami zawiści, uwielbiamy się i wspieramy :)

wiekszosc rodzicow i dziadkow uwielbia tylko synow i wnukow a corki i wnuczki to nie kochaja moze nawet nienawidza

rodzice i dziadkowie sa gotowi zyc o clenie i wodzie, zapozyczyc sie , wyprzedac co sie da zeby synus i wnuczus skonczyl dobre studia a corka i wnuczka jest niczym

ja mam brata i to samo było-skarbus najwazniejszy,zadnych obowiazkow,a ja musialam robic wszystko a i tak zawsze bylam najgorsza

to patriarchat odwieczny trzyma te ciemnote

U mnie nie. Wprawdzie mama go częściej wyręcza niż mnie, ale za to tata jest dla niego bardziej surowy, więc wychodzi na to samo.

ale mamuski szaleja na punkcie swych synusiow- raz w tivi gadali o matce ktora karmila piersia 14 letniego syna

syn jest uwazany za cud a corka za nic

ale i to sie zmieni, kobiety w koncu przejrzaly na oczy i zaczynaja same z tym walczyc!!!

ale ciemnota rodzicow jest niezmienna

Moi rodzice traktowali jednakowo mnie i brata.Nie było żadnych różnic.

ale 99 % rodzicow nie cieszy sie z narodzin corki i nie kocha jej a synow uwielbiaja

zloty pomnik by im zrobili

tak, brat miał lepiej

faceci zawsze maja lepiej

od urodzenia nad synkami rodzice i dziadkowie sie rozplywaja z zachwytu

a nad corkami i wnuczkami to nie

chopkak jest cudem dla rodzicow i dziadkow

ja tez miałam podobnie .... moja mama niestety nie traktowała od poczatku mnie i mojego brata tak samo ...a miedzy Nami jest 2 lata roznicy a oprocz tego brata mam jeszcze brata po 40 ,siostre po 40 i siostre w wieku 35 lat, ten moj brat ma 30 a ja 28 i głownie to nigdy nie bylam dosc dobra...mimo to ze moj brat najgorszy sku***** potrafił okrasc mnie moja matke bo cpal...,to zawsze bylam ta zla....musze z nia mieszkac bo on sie wyprowadzil i ja olal...a ja sie nia opiekuje bo jest chora...i nie chce jej zostawiac...ale tak wlasnie jest !

niech sie tak rozpływaja...a pozniej sie szerzy sku***** ani to wychowane..ani nie potrafia wyprac..nie mowie o praniu recznym a o zalaczeniu pralki! nie potrafia nic ! bo mamusie tak nauczyły!!!!!!!!!!!!!! faceci od poczatku maja wbite w poczucie ze kobieta jest nikim ...jesli taki widzi ze matka i ojciec wola jego niz siostre a nie traktuja ich rowno...to taki facet pozniej ma za nic swoja kobiete ! zycie ale My mamusie babcie ciocie i My kobiety! jestesmy temu WINNE ! ja tez mam 2 dzieci! chlopaka i dziewczyne w tym samym wieku! i traktuje ich rowno! moj syn wie jak traktuje sie siostre matke i w przyszłosci bedzie wiedziec jak traktuje sie kobiete i ze sie jej pomaga a nie zeby pozniej taki jeden z drugim lewusem wykorzystywali swoj***abki! zenua !

17.35, szacun

rownouprawnienia chyba nigdy nie bedzie skoro rodzice i dziadkowie chyba zawsze beda wolec synow

a corki i wnuczki uwazac za nic

faceci maja synndrom dwoch lewych rąk do prac domowych bo od dziecka nie musza nic robic -nawet przemyć szklanki po herbacie ktora oczywiscie zrobila matka babcia czy siostra

synusia to by mamusie w lektyce nosily

i cycem karmily do 20 -30 lat