Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem z mieszkaniem poradzcie co wybrac

Polecane posty

Gość gość

Czy wybralybyscie mieszkanie na podmiejskiej wsi 5 km do miasta. Blok 2 pietro, stan bdb, ogrzewanie z kotlowni, tani czynsz. Mieszkanie do odwiezenia 65m2 3 pokoje, kuchnia, lazienka, wc, garderoba plus duza piwnica i suszarnia na pranie. Czy mieszkanie w miescie w takiej samej cenia metraz 37m2 do remontu, 2 pokoje, lazienka z wc, piwnica, aneks kuchenny. Czynsz 2,5 raza wiekszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to 5 km od miasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pytaj się innych tylko zastanów się czego aktualnie Ci potrzeba- chcesz ciszy i spokoju, czy gwaru i ruchu centrum miasta? Ja nie mogłabym mieszkać nigdzie poza centrum dużego miasta wojewódzkiego, bo akurat to mi pasuje i nie znoszę "zadupiów", ale jest mnóstwo ludzi, którzy zwyczajnie cenią spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 km to ja robie jadac w miescie ze swojego osiedla do rodziców, 5 km to tyle co nic, brałabym mieszkanie na wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to jest 5 km ja codziennie więcej do pracy idę z buta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezko wybrac bo z jednej strony przemawia opcja wiekszego mieszkania bo wiadomo rodzina sie powiekszy. Z drugiej jesli chodzi o oplaty to wygladaja nastepujaco Mieszkanie nr 1 oplata za ogrzewanie 160zl woda 60/70zl smieci 20zl dojazd do pracy moj i meza razem jakies 350zl Mieszkanie nr 2 czynsz 550 zl (woda, ogrzewanie,fundusz remontowy)plus prad moj dojazd do pracy jakies 150 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja bym nie chciala mieszkac na zadupiu, a z drugiej strony mieszkanie 37m2 to jest mieszkanie dla pary, nie dla rodziny. nie da sie czegos sprzedzac i kupic wiekszego w miescie ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w mieście, mam do pracy 9 km:P 5 km to żadna odległość dla kogoś, kto ma 2 samochody w domu. Ale już duże utrudnienie dla kogoś, kto ich nie ma. Bo nie wszędzie jest lekarz, szkoła, przedszkole, zajęcia dla dzieci itd. A dowożenie to spory problem - i co tu ukrywać - również koszt. Pytanie tylko co to za okolica ta wieś? czy to nowe bloki? nie chciałabym mieszkać w jakiejś popegierowskiej wsi, albo w takim miejscu, gdzie jest duże bezrobocie i co za tym idzie sporo menelstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie w miescie takie jak to nr 1 to koszt wiekszy o jakies 90/110 tys . I czynsz na granicy jakies 700/1000 zl A kredytu brac nie chcemy. Mamy gotowke i starczy nam akurat na takie mieszkanie. Tyle ze z jednej strony wiadomo w miescie wszedzie blisko z drugiej strony na wsi mieszkanie wieksze i duzo tansze koszty. Boimy sie kredytu bo mamy w planach powiekszenie rodziny i wiadomo dzieci to wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to moze zacisnac zeby i doskladac? my tak zrobilismy, przemeczylismy sie 3 lata w kawalerce i teraz mamy duze i w dobrej lokalizcaji. a jak nie, to moze rodzina pozyczy? poza tym z rynku wtornego da sie sporo wynegocjowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osiedle pieciu blokow obok siebie plac zabaw dla dzieci. Sa 3 sklepy szkola i przedszkole, punkt pocztowy, punkt apteczny, punkt bankowy, ogolnie jakies 3 tys mieszkancow mieszka. Blok z lat 80tych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina nie pozyczy bo nie ma. A ze skladaniem 100tys by nam zbyt dlugo zeszlo zwlaszcza ze dochody mamy srednie. Bo ja zarabiam 1800 maz 2700. Pieniadze uzbieralismy pracujac za granica. Ale teraz wrociliamy i mamy tu stale prace i chcemy juz zostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze powiem, ze my mielismy podobnie, ale wrocilismy, dopiero jak uzbieralismy na to, co chcielismy mozece kupic mniejsze w miescie a za 10 lat sprzedzacie i dolozycie z tego, co odlozyliscie... a tego na wsi nikt pewnie nie kupi... w mojej okolicy to mieszkania pod miastem sa tanie jak barszcz, a chetnych nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak liczysz się z tym że dzieci będą, to jak sobie wyobrażasz mieszkanie w dwóch pokojach z aneksem? Dziecku zrobisz kącik w salonie-kuchni czy wy będziecie tam nocować, albo we trójkę w małej sypialni? Ja bym brała pierwsze, zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba normalnie - na poczatku z jednym dzieckiem da sie tak przezyc kilka lat i potem dolozyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko dylemat jest bo chcemy miec 2 dzieci a w 37 m2 bedzie za ciasno, a znow kupic mieszkanie by za chwile je sprzedac to tez nie bardzo bo jednak remont chce sie zrobic i cos zainwestowac w wystroj mieszkania. No i kwestia oplat dochodzi bo za taki metraz w miescie sam czynsz wyniesie od 700 zl i wiecej a do tego moj dojazd do pracy prad i inne oplaty. No i kusi kwestia przedszkola bo w tej miejscowosci wszystkie dzieci sie dostaja jest czynne od 7,30 do 15,30. i oplata jest groszowa bo z tego co rozmawialam z jedna pania to placa 120 zl z wyzywieniem. A to kusi zwlaszcza ze planujemy w bardzo krotkim czasie powiekszenie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po przedszkolu dzieci musza do szkoly isc, patrzysz zbyt krotkoterminowo. beda chodzic do wiejskiej szkoly? nie beda chodzic na zadne zajecia doadtkowe? a jak beda, to kto je bedzie wozic? do tego jakiekolwiek rozrywki, zakupy wieksze - wszystko z dojazdem. no i rozumiem,ze dwa auta miec musicie od poczatku... dla mnie srednio fajna opcja, ale jak wolisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy dwa samochody i tak. Bo maz pracuje w takich godzinach ze dojazdu nie ma i samochod musi miec. A mi taniej i wygodniej jest dojezdzac niz jezdzic autobusem. Ok 120 zl mam taniej jezdzac swoim samochodem niz autobusem. Szkola jest podstawowa i gimnazjum. Co do zajec dodatkowych to jesli dziecko zechce to ok jak nie zmuszac nie bedziemy. Ja nie chodzilam na zadne zajecia dodatkowe a skonczylam studia z wyroznieniem znam 2 jezyki biegle i niedlugo koncze studia podyplomowe by dostac awans i podwyzke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to skoro mieszkanie na zadupiu jest wieksze, tansze i infrastruktura wam odpowiada, a i tak macie 2 auta, a zajecia dodatkowe to zaden problem, to bierz to mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok spokojnie, wyglada na to ze to nie zadna wies tylko male miasteczko. Przynajmniej sa sklepy, apteka, szkola itp. No i 3 tys mieszkancow. 5 km to nie jest daleko, miasto sie pewnie bedzie rozrastac i kto wie czy za 20 lat nie wchlonie tej wsi. Ja bym wybrala to wieksze mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli planujecie powiększenie rodziny to chyba tylko pierwsze, albo inaczej- drugie odpada, bo jak sobie wyobrażacie życie we trójkę albo czwórkę z jedną sypialnią? Przeniesiecie się do salonu z kuchnią żeby dziecko miało swój pokój, czy dziecko przy aneksie kuchennym będzie miało swój kącik? WIem że kiedyś i w gorszych warunkach się mieszkało, ale jednak nie wyobrażam sobie tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×