Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojona30

czy to początek uzależnienia od komputera?

Polecane posty

Gość zaniepokojona30

mój facet zawsze większość wolnego czasu spędzałby najchętniej przed komputerem ale zawsze miał czas żeby pogadać, wyjść ze mną gdy chciałam bo też jestem domatorką. No i nie mogłam narzekać na sex. A teraz gdy wróci z pracy i zje obiad zasiada przed monitorem i niemal nic go nie interesuje do 12 w nocy. Po czym wyłącza i idzie spać. Rano też nie ma na nic ochoty i czasu. Nie trwa to może długo ale zaczynam się obawiać że komputer stał się ważniejszy albo powoli staje czego bym nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedobrze z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem, postaw sprawę jasno - ty albo komp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
powiedziałam ale stwierdził że wymyślam sobie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jeden związek rozpadł się z powodu komputera, chociaż to może wydawać sie dziwne.. pomyśl tylko, co ciebie czeka dalej, jeśli on nie widzi problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
więc jak mu pokazać że jednak jest problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego nie wiem, bo ja nie trwałabym w takim związku, nawet z miłości, probuj rozmawiać, jeśli to nic nie da, zrezygnuj z niego, co bedzie jak pojawią się dzieci? Będzie gral? A ty jak się bedziesz czuła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
próbuję rozmawiać oczywiście ale on mówi że siądzie na 5 minut a ja już się obrażam. Że dawno nie grał i się zaniedbał. Ta sytuacja nie trwa długo ale od czegoś się zaczyna niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem ciebie, obserwuj jak długo gra, a może ty też próbuj coś dla siebie znależć, jakieś zajęcie, które ciebie zaobsorbuje i nie będziesz na niego zwracac uwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
oczywiście że mam swoje zajęcia ale jestem w związku i chcę się tak czuć. Po co mi ktoś kto żyje obok a nie ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
być może warto byłoby pójść do psychologa razem? jeśli zależy na tym związku, to trzeba coś robić, albo szukać nowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
w życiu nie pójdzie ze mną do psychologa bo cóż on problemu nie ma. A ja sobie wymyślam przecież i tworzę problemy. A on jest dobrym partnerem który ma prawo wypocząć i sobie pograć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma, owszem, prawo, ale tak już jest, kto ma problem, nie widzi problemu..chyba nie jest mu potrzebny związek z tobą tylko z komputerem, a szkoda, bo wydaje mi się być inteligentna i madra kobietą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
staram się mu dać odpocząć i pograć. Ja też spędzam czas przed komputerem i to nie tylko moja praca. Ale jak przychodzi wieczór chcę pobyć, kochać się jak dawniej. Obok niego leży całkiem ładna( to opinia innych nie moja) młoda ( 24 lata on jest po 30) dziewczyna a on widzi tylko monitor coraz częściej, Nie mówię że mamy gdzieś chodzić ale można pogadać czy razem obejrzeć film chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, nie wiem czy to ,że piszemy do siebie coś ci daje, ale może będzie lżej na sercu, niestety uciekam do pracy, jeśli studenci mi pozwolą napiszę z pracy, jęśli nie to sie odezwę wieczorem, bo mam dużo wykłądów, ale walcz... nie podawaj się, jesteś młoda, powinnaś byc szczęśliwa..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
dzięki:) Sama nie wiem może jednak przesadzam. Sytuacja jest stosunkowo nowa ale smutno mi jak on ciągle przed kompem bez sexu 2 tygodnie ponad a potrafiło być codziennie, zamieni ze mną ledwo dwa słowa i odpoczywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to musi być miłość, skoro tak się tłumaczysz... on ma z tobą dobrze :) to ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
nie to że go tłumaczę bo mnie to wkurza i to bardzo. Nie pomagają rozmowy, groźby, prośby... Owszem kocham go on mnie też chociaż tego coraz mniej widzę. Nie wiem na prawdę co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bądż bardziej zdecydowana, powiedz mu spokojnie co czujesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
powiedziałam i stwierdził że wymyślam i że przecież nic złego nie robi a ja i tak go zniechęcam bo marudzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan gadać, zacznij zajmować sie tylko sobą, przestan gotować koło niego sprzątać i prać wywal z łóżka:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
ja koło niego nie sprzątam, zajmuję się sobą, gotować uwielbiam i robię to bardziej dla siebie niż dla niego. Z łózka wyrzucać nie chcę niby po co żeby zabrał laptopa do salonu i tam zamieszkał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest dorosły sam powinien dbac o sienbie. Jak gderasz to on tym bardziej ciśnie do kompa bo tam ma spokój. Skup sie maksymalnie na sobie...mysle ze jeszcze nie jest za poźno aby sie otrzasnął tylko musi poczuć że jest dorosły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kiedy on je czy pierze skoro sama o siebie dbasz?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokreca sie śrube do skutku:P a jak to nie zadziała to czas pakowac manatki...ale jak znam życie zaraz w twojej główce znajdzie sie mase wytłumaczen....ze on nie taki zły, że nie pije, nie bije, ze zarabia ze dobry etc etc Nie ma rtw się wszystko przed Tobą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
Przychodzi do domu po pracy je i na komputer. Co do sprzątania to nawet nie bałaganimy bardzo a 10 minut na to wystarczy poświęcić co robi między czasie i zaraz na komputer do późna. A ja i tak robię swoje zaczynamy żyć obok siebie on tego nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po północy dostaje czasem pociupciać?:classic_cool: wiec w sumie nic sie nie zmienia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona30
niby jak bardziej tą śrubę przykręcić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czujesz sie czasem wykorzystywana? ze dajesz od siebie wszystko a on nie za wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz gdy wróci z pracy i zje obiad zasiada przed monitorem i niemal nic go nie interesuje do 12 w nocy. ----- a kto ten obiad gotuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×