Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama kasiaaa

2 latek już płaczę z bezsilności

Polecane posty

Nie SI, autorki dziecko w ogóle nie wykazuje zachowana na zaburzenie SI , jest *****iwy, nie boi się dotyku innych rzeczy, nie ma leków przed poznawaniem czegoś nowego Sama autorki pisze ze wszędzie pcha łapki, na wszystko wchodzi z własnego upodobania . Tak się dziecko z SI nie zachowuje, moja znajoma ma dziecko stwierdzone z si i wiem na czym to polega Małemu jak dokąd brakuje postawionych GRANIC i wdrążonych zasad co wolno a co nie, w tym kar brak za złe zachowanie Nie doszukujcie się jakiś zaburzeń u dziecka , które nie przejawia niepokojących sygnałów. Kwestia wdrażania dyscypliny i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego dziecko z SI ma duza wrażliwość na bol i jest lękliwe przed urazami a sama autorka pisze jak jej syn się zachowuje, klapnie spadnie i na anstepny dzień jako mało sobie z tego robi. NORMaLNE ZDROWE ŻYWE 2 letnie dziecko tylko musi zostać okiełznane w jego niefortunnych zagrywkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc co ma dośc
Toksyczna- SI mogą być różne- jedno dziecko jest wrażliwe na ból inne zupełnie nie, jedno boi się dotyku inne go poszukuje. Są dzieciaki nadwrażliwe i podwrażliwe. Ale po tym co napisała autorka też nie wychylałabym się z diagnozą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna Kobieta, nie wiesz, co piszesz. Zaburzenia integracji sensorycznej cech**e albo nadwrażliwość albo podwrażliwość. Moje dziecko jest zaburzone i ma nie dość, ze opozniona reakcje na ból to dodatkowo bardzo słabo ten ból czuje. I własnie ten brak wyciągania nauczki z uderzen małego mnie zastanowił. Bo zdrowe dziecko zapamięta, ze bolało- jeśli ból czuje słabo nic sobie z tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie nie wyhylam z diagnoza- sugeruję tylko zakup hamaka. Bo jak czytam opis jego zachowania to wygląda mi to na " dobodźcowanie sie"- walenie łyżka w TV, jęczenie, marudzenie- słuch, skakanie z krzeseł-dotyk. Dołóżmy do tego problemy z zaśnieciem. No ale autorko zrobisz co tam uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc co ma dośc
Pani Superniani nie znoszę, nie jest ona moim autorytetem. Ja nie akceptuję zamykania dziecka GDZIEKOLWIEK. Odsyłam dziecko do jego pokoju- nie zamykam na klucz, nie oddelegowuje go też do żadnych nieprzyjemnych pomieszczeń. Pisałaś, ze schowek jest chłodny, mniemam, ze ciemny bo w schowkach raczej okien nie ma, dość ciasny. Jakoś do mnie taka kara nie przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groszekzmarchewką
znaczy że ty bezgranicznie wierzysz jakiejś babie która na potrzeby nagrania końcówki programu faszerowała dzieciaki z ADHD psychotropami?:-o w animowaną wiewiórkę na reklamie banku też wierzysz? i w Mikołaja na reklamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz lady , ja nie lubię wymieniać się wyzwiskami i tego nie robię w kulturalnej dyskusji , ale nie chce mi się wierzyć, aby Zawadzka promowała zamykanie dzieci w ciemnych ,zimnych kantorkach /schowkach Jakos mi wiarę w nią odejmujesz , bo pamiętam dobrze odcinek jak babka zamykała dziecko w ciemnej łazience i ona strasznie to skrytykowała mówiąc jakie to może efekty opłakane przynieść O to się rochodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie napisałam tak że jest zimno a nie ciemno, to sobie same dołożyłyście a potem mnie wyzywacie od idiotek. Moim zdaniem rady zawadzkiej są skuteczne, ja nie mam problemów z córką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc co ma dośc
Gościu- nie neguję Ciebie tutaj jakoś bardzo. Ja odkąd zaczęłam się bliżej SI interesować to widzę jak wiele dzieci ma zaburzenia- choćby drobne. Dzisiejsze dzieciaki to pokolenie SI- te wszystkie podtrzymywane ciąże, porody przedwczesne, cesarki robią swoje. Jeśli autorka napisałaby coś więcej o dziecku to może i można by było zasugerować jej diagnoze. JEdno jest jednak pewne- nawet jeśli dziecko ma jakiś problem to i tak trzeba je wychowywac i stawiac mu wymagania. Moje dziecko jest dzieckiem podwrażliwym. Dobodźcowuje się przy każdej możliwej okazji a mimo to uchodzi za jedno z grzeczniejszych i bardziej usłuchanych dzieciaków w swojej grupie przedszkolnej. I nie piszę tu, zeby siebie czy swoje dziecko wychwalić. Chodzi mi o to, że problemów wychowawczych nie można zrzucać na żadne zaburzenia, bunty czy inne tego typu rzeczy. Dzieci zaburzone trzeba wychowywać jeszcze dokładniej, wkładać w to wiecej wysiłku i zaangażowania. To przyniesie korzysc nie tylko nam ale i im :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie zamykanie w malym i ciasnym pomieszczeniu, nawet jesli jest swiatlo, to troche przemoc psychiczna. przeciez to jest nawet metoda tortur - oczywisce wtedy trwa to o wiele dluzej. a ze super niania to poleca, to nie znaczy, ze mam to robic. ona chyba tez moze sie mylic, jak kazdy zreszta. co do autorki - mnie sie wydaje dziwne, ze chcesz smazyc kotlety przy 2 latku i liczysz, ze bedzie w tym czasie siedzial spokojnie? ja gotuje obiad, jak jest maz i wtedy mam spokoj, ewentualnie jak dziecko spi. moja corka ma 18 miesiecy, potrafi sie sama zajac, ale na pewno nie na tyle, zeby zdarzyla usmazyc kotlety... co najwyzej umyc naczynia albo wziac szybki prysznic... co do zamykania laptopa - moja tez tak robi, ale nie reaguje i daje sobie spokoj - to jest jej sposob na zwrocenie na siebie uwagi i jesli dalej konsekwentnie zajmuje sie laptopem, to daje za wygrana. grunt to zajac czyms dziecko, wtedy i poklikac mozna. no ale na czytanie przez kilka h to nir licz, nie w tym wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i widzicie jakie jesteście? same coś sobie dokładacie potem komentujecie, nie zawadzka nie mówiła akurat o schowku pod schodami, wy nawet nie wiecie jak wyglądają schowki pod schodami w holenderskim budownictwie a już komentujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestan DEMONIZOWAC z tym SI !!!! To ze syn nie wyciąga wniosków z upadku? Moja mała po przedszkolu 2 tyg temu kiedy tak było ciepło tez coś jej odbiło i zaczęła jeździć na rowerze BEZ trzymanki, kilkukrotnie zwróciliśmy jej uwagę ,ze jak wyrznie to dopiero krew się poleje i co? nie minęło 5 min jak przychodzi do domu z zdarta broda, nosem i kawałek jeszcze czoła nad brwią , strupy gdzie się da , a kilka dni poznij kiedy pogoda tez ladna była znów zaczęła bez trzymanki jeździć na rowerze ,mimo ze wcześnie porządnie się obdarła, na przypomnienie jak się skończyła ostatnia akcja tylko wzruszyła ramionami , ja tez machnęłam ręką, to ją będzie bolec ponownie a nie mnie Nie ma żadnych zaburzeń , żadnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak żeś dziecko rozbestwiła to sobie teraz radź. Pewnie z rąk nie schodził od urodzenia i co chciał to miał. Wszystko robiłaś jak dziecko chciało a teraz to pewnie do wc wyj-szczać nie masz kiedy iść albo robisz w 5 sekund. Rośnie ci rozwydrzone dziecko. Ale pewnie za jakiś czas pójdziesz z nim do psychologa jak ci totalnie na łeb wyjdzie a ten pseudo-psycholog stwierdzi ADHD jak w większości takich przypadków chowania dzieci na dziko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lady margaret, nie wiem, jaki masz schowek, ale schowek brzmi jak wzglednie mala powierzchnia, i dosc zagracona. co innego odeslac dziecko do jego pokoju, a co innego zamykac w schowku - nawet z ogrzewaniem i swiatlem. ja nawet psa nie zamykam w takim miejscu, jak jest niegrzeczny, najwyzej wypraszam na przedpokoj ;). ale to twoja sprawa i twoja corka. gucio mnie to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groszekzmarchewką
tylko dzieciaka lady żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaczy, ze ma okno i pewnie nawet nie ma w nim gratow, tylko kanapa i stolik ;). wez juz sie nie tlumacz, lady, bo smiesznie to wyglada. czemu zamykasz w schowku a nie w dziecka pokoju?? a poza tym, ktos tu pisal, ze super niania nie popierala zamykania w lazience. przeciez z wielu lazienek tez mozna by zrobic pokoj ;). tak vczysto metrazowo, swiatlo tez jest i ogrzewanie, a nwet woda biezaca. wiec moze napisz, w czym lepszy ten twoj schowek do lazienki :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawadzka popierala karanie małego dziecka kątem ale w otwartym pomieszczeniu na widoku, nigdy zamykanie drziw W zadnym odcinku male dziecko nie siedzialo gdzieś zamknięte lecz na widoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy głupie jesteście naprawdę, z waszego gadania wychodzi na to że ja zamykam dziecko w ciemnej klitce na klucz i idę sobie a dziecko wyje. ciekawe skąd macie takie wyobrażenie? mam zamknąc ją w pokoju którym się bawi albo śpi? wystarczyło zrobić to raz i córka juz się zastanowi zanim mnie np uderzy. równie dobrze można by nazwać idiotkami matki które zostawiają same dzieci na noc w ciemnym pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Kasiaaa
Zastanawialam się kiedyś nad zaburzeniami sensorycznymi, bo moje dziecko jest bardzo wrażliwe na hałas. Dostaje wręcz dzikich spazmów gdy tylko włączę odkurzacz, suszarkę, mikser itp. Kiedyś jak sąsiad wiercil za ścianą to musiałam z nim wyjść z domu. Czytalam trochę o integracji sensorycznej i myslę że jest to wymyślanie problemów na siłę. Teraz by się tylko dzieci rehabilitowalo nie dając im po prostu dojrzeć,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie ja demonizuje SI Toksyczna? Poza tym wątpię, patrząc na Twoje podejście, czy w ogóle byś pomyśląl o diagnozie swojego dzieck apod katem SI. Ja wczesniej nic w temacie nie wiedziałam- wiec dziele sie tym, co wiem z autorką, a nuż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama kasia, ja popieram gościa od integracji sensorycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez zgodze się z tym,ze superniania nigdy nie namawiała do zamykania dziecka, zawsze go sadzala na karnym jezyku w otwartej przestrzeni, nie zamkniętej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Kasiaaa
Aha no i maly jest z ciąży sztucznej podtrzymywanej, po cesarskim cięciu z powodu zagrożenia życia. No nie wiem , może faktycznie przydalaby się jakas porada fachowca, pomyślę o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamoKasi czego ty oczekujesz od fachowca jak ty nawet syna nigdy nie karalas za jego zachowanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moment, nie napisałam, żebyś szła do fachowca tylko kupiła dziecku hamak- sama zobaczysz jaka będzie reakcja. A równolegle powinnaś sobie przemyśleć jak go wychowujesz- czy mały ma zasady, czy jest karany za złe zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc co ma dośc
Autorko- napisz coś wiecej o dziecku. Z moich doświadczeń wynika, ze jeśli dziecko coś lubi za bardzo albo za mało, na coś reaguje za lekko albo za mocno to zwykle świadczy o zaburzeniach. Taka reakcja na hałas faktycznie nie jest normalna. Dzieci z ciąż podtrzymywanych i cesarek zwykle jakieś zaburzenia mają. Zaraz podniesie się tu krzyk mam z cc na życzenie, które stwierdzą, ze ich dzieciom nic nie jest. Tego im życzę aczkolwiek mało kiedy nie ma to zadnego wpływu na dziecko (i nie jest to moja opinia tylko). Skoro miałaś ciążę podtrzymywaną to zapewne leżałaś. Kiedy kobieta leży układ nerwowy dziecka nie otrzymuje odpowiednich bodźców- i już tu moga pojawic się problemy. Cesarka też nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem- kiedy dziecku "zabraknie" przejscia przez kanał rodny też nie otrzyma odpowiedniej stymulacji. U Ciebie są już dwa czynniki podwyższonego ryzyka. Ja bym na Twoim miejscu tego nie lekceważyła, doczytała jeszcze i ewentualnie zasięgnęła porady terapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×