czy któraś z was zadecydowała podczas porodu by nie brac oxytocyny

?

przeciez to wywoluje porod idiotko

wiem że są takie szpitale że nawet jak przyjdziesz z 8cm rozwarcie dadzą ci oct

ja dostałam (tzw test oksy) i skończczyło się cesarką ale babka obok z łózka się nie zgodziła i czekała na nat. skórcze i wiem ze jej się udało

Nie ryzykowalabym, gdy skurcze są za slabe, trzeba wspomóc organizm. A oksytocyna nie jest tak "hop siup". U mnie dopiero trzecia ktoplowka zadziałała, podłączyli czwarta ale w połowie odłączyli bo skurcze były juz tak silne ze wyrwalam sobie przypadkiem wenflon. Skończyło się cesarka ale nie z powodu oksytocyny. Chcesz się nie zgodzić? Dlaczego?

Mnie sie nikt o zdanie nie pytal, ale to bylo 8 lat temu. Postanowili wywolac porod, bo wody odeszly, po 24 godzinach dalej wszystko bylo pozamykane za to mi zaczelo wariowac cisnienie.

Mnie rok temu też nikt nie pytał o zdanie. Prawie zwariowałam z bólu, gdy to świństwo zaczęło działać... Nigdy więcej!!!

Przecież tym poród wywołują jak jest po terminie albo wody odeszły a skurczy brak. Jak można się na to nie zgodzić? Ja jakbym się nie zgodziła to sama zabiłabym własne dziecko

Będziesz rodziła w zbyt wolnym tempie i dojdzie do zagrożenia życia dziecka, to będzie ci wszystko jedno co podają, byle szybciej urodzić. Na razie piszesz idiotycznie bo się naczytałaś bzdetów.

ale tu nie ma co się nie zgodzic czy zgodzic-to nakaz lekarza i tyle. to zabieg ratujący życie. to tak jakbys nie chciala się zgodzic na przetoczenie krwi gdy jest taka potrzeba. chyba pomyliłas pojęcia albo nie znasz znaczenia tego słowa.

Ja miałam podaną oksytocynę. Wody odeszły i przez ponad 12 godzin ani rozwarcia ani bóli.Po podaniu bolało jak szlag, wylam- dobrze, że mąż był przy mnie:) Mała urodziła się i tak z zapaleniem płuc:( Nie wiem czemu u mnie to tak szło i pewnie się nie dowiem. Ciekawa tylko jestem, czy zupełnie naturalny poród mniej boli:P