Płyn w Zatoce Douglasa pomocy

Podczas badania ginekologicznego lekarz stwierdził u mnie ok.200 ml. płynu w zatoce Douglasa. Badania było po owulacji, ale w ostatnim tygodniu chorowałam na zapalenie oskrzeli. Co o tym sądzić/ Czy miał tak ktoś? Co to oznacza?

A jak byłaś u lekarza, to cię zatkało, że nie zapytałaś co to oznacza? Tylko teraz debilek na forum się pytasz?

Obecność płynu w zatoce świadczy o o***tej owulacji. Tylko nie wiem czy taka ilość jest prawidłowa :/

no właśnie chyba cos Ci się pomyliło z taka ilością płynu, bo lekarz położyłby Cie w takim wypadku do szpitala i to natychmiast, więc moim zdaniem była tu mowa o 2 ml

Oczywiście, że pytałam, ale lekarz polecił udać mi się do rodzinnego po skierowanie na usg i próby wątrobowe. W zasadzie niczego nie wyjaśnił.

to jakie to było badanie skoro wysłał Cie na usg? palpacyjne? i co ma Ci na to poradzić rodzinny? do jakiego konowała Ty poszłaś?

To było usg dopochwowe, w karcie zapisał to co zdiagnozował. A lekarz ma tytuł doktora nauk medycznych i jest bardzo polecany. Denerwuje się i zastanawiał się czy się nie zgłosić do szpitala.

Boli Cię coś ? Podbrzusze ?

Tak, pobolewa mnie podbrzusze i okolice wątroby, ale nie jest to mocny ból. Taki tępy rodzaj bólu.

wiesz co, skoro lekarz stwierdził, że widzi około 200 ml płynu, to powinien Cie skierowac do szpitala, bo norma to 20-50 ml, więc albo sie pomylił albo zgłoś się na IP i chociażby naściemniaj, że boli Cie niesamowicie podbrzusze, żeby wykonali Ci usg jeszcze raz, bo dla mnie to bardzo dziwne

poza tym nadmiat płynu to mo gą być: stany zapalne w miednicy mniejszej, torbiele przydatków, guzy w jamie brzusznej, zapalenie narządów jamy brzusznej, np. wyrostka robaczkowego; endometrioza

To chyba pójdę jutro do szpitala i będę zmyślać. Kurczę, denerwuję się tym wszystkim.

Dzięki za pomoc.