Jak to jest z PROSTYTUTKĄ? Dlaczego Was do nich ciągnie?

Pytanie do mężczyzn - jak wyglądają takie spotkania? Co jest w nich takiego, ze ciągnie was do nich? Czy mimo udanego seksu nadal myślicie o "paniach" ? A moze jest tu jakaś kobieta która wykonuje ten zawód i opowie jak to jest z drugiej strony? Moze jakaś wskazówka dla żon :)

proste jak budowa cepa wymiana handlowa przy ktorej nikt nie ma zludzen a jak sie dobrze sprawia obie strony to zobaczysz nawet panstwo polskie w roli sutenera

Chodzi tylko o układ? I to sprawa taka frajdę?

mamy nieco inne definicje normalnego faceta

Nie wiem jak to jest z prostytutką, bo nigdy nie byłem i nie zmierzam do takiej iść, mechaniczny seks to żadna frajda.

A ja wiem ze większość z facetów o tym myśli w chwilach podniecenia i nie mowię ze musza korzystać - ale sama myśl podnieca ...

Faceci myślą o różnych kobietach, ale to nie znaczy że zaraz muszą do nich lecieć ;) może dlatego ich do nich ciągnie, bo wyobrażają sobie że seks będzie wyglądał tak jak w p****lach.

Ciemną strona mocy :-) one są kuszonce i działają na wyobraźnię :-) Seks z taka laleczką, doświadczona wydaje się być spełnieniem seksualnych fantazji. A jak jest naprawdę hmm kiedyś byłem i w sumie niezadowolony :-) Ale czasy sie zmieniają i może teraz dziewczyny bardziej się starają o klientów:-)

Co za tępak-mysli że doświadczenie albo talent do seksu może mieć tylko prostytuta

Seks z prostytutką nigdy nie będzie fajny, bo co to za frajda wiedzieć że kobieta udaje ze jest jej dobrze? Poza tym nie wszystko można zrobić z prostytutką, ja bym takiej cipki nie polizał... obrzydlistwo.

Bo często partnerki nas izolują w związku i traktują jak bankomat!!!Nie angażują w życie rodzinne i mają za nieudacznikó nie chca zabrac do porodu czy bada u ginekologa z nimi mają intymność to my mamy intymność z PROSTYTUTKAMI!!!

Oczywiście ze mnie ciągnie :) Jak ma mnie nie ciagnąć skoro zona leży jak kloda a u mojej pani Ani pełna kultura , drink wspólna kąpiel , masaż olejkiem lawendowym, lodzik i full wypas. Koszt około 300-400 pln , odwiedzam co poniedziałek po południu :p Wcale mi nie szkoda kasy gdybym poderwał pannę koszt byłby wyższy i nie wiadomo jak to by sie skończyło .

Bo na dłuższą metę d***** wychodzą taniej niż żona, no i nie wybrzydza, głowa jej nie boli, itd...

to proste, prostytutki są ładne, sexowne wiekszość facetów w zyciu nie miało i meć nie bedzie takich lasencji dltego chodzą do burdelu żeby zaliczyć bardzo ładną kobiete

1. moge walic ją w d**ę 2. spuszczać się w d**ę 3. spuszczać się na buzię 4. walić w usta 5. n****** się z nią i ***** w usta 6. spuścić się na usta a potem kazać jej połknąć :)

Gowniarzeria spać ! Wypad !

Placisz i masz, bez zobowiązan! Facet che b/zykać, b/zykać, z pominięciem tych wszystkich romantycznych podchodach i takich tam. Nie mowiąc już o kochankach, które zaczynają wić gniazdko tylko dlatego, że dają i popuszczają szparki. K***a bierze i nie wije gniazdka.

tłumacz sie tłumacz męska miernoto ale prawda jest brutalna ( sprze )dano ci tylko i wyłącznie złudzenia

To ze mąż chodzi do prostytutki czesto wina jest żony!!!Zgodze się z tym wpisem o izolacji męża a związku.

Nie korzystam ale moim kolegom się zdarzało. Wg. mnie jeśli są w związku decydują się bo w łóżku się nie układa i nie potrafią tego naprawić, albo myślą że tak się odegrają za coś, etc. Jeśli są sami to uważają, że jest to dla nich najprostsze i/albo jedyne rozwiązanie. Osobiście uważam, że skorzystanie z ich usług jest przyznaniem się do porażki przez faceta no bo jeśli musi płacić za seks to chyba już jest z nim źle...

Większość z was pisze ze to okropne, ze nie mogliby tak, ze przecież to miernota itp. Ale tych panienek zamiast ubywac ciagle jest coraz wiecej! Mam wrażenie ze otaczają nas w każdy miejscu, nie tylko ogłoszenia, kamerki, ale i galerie, fora internetowe - przecież ktoś musi z nich korzystać bo....inaczej byłoby to zupełnie nieopłacalne zajęcie. Tak wiec mężczyźni jednak chyba lubią takie układy w których nie musza sie starać i angażować, płace - wymagam, w ich głowach jest wyraźnie oddzielony sex od miłości - tak myśle.

Bo dają to czego chcemy i nie gderają , nie mają wymagań, nie chcą nas zmieniać i nie musimy ich wysłuchiwać .

:D ja tez mam taka " panią Anie" i koszty to około 500 pln za cała noc . Jak poderwe dziewczynę to przecież nie pójdzie ze mną do łóżka na pierwszej randce a to generuje koszty. - kilka spotkań , kawiarnia, kino, restauracja, pub = 300-500pln - jakies kwiatki, sratki, misie, dupisie = 100pln - jezeli :p sie zgodzi to hotel , kolacja , drink = 500pln ( przecież nie wezmę jej do domu do zony:p) - sex moze byc ok , moze byc chvjowy :( Potem - ona sie zakochuje - twierdzi ,ze jest w ciąży - wydzwania - płacze - kontaktuje sie z zona - nie daje mi żyć Myśle ,ze odpowiedziałem na pytanie, gdyby te dziewczyny nie były miłe i ładne to nikt by tam nie chodził także małolaty i gimbaza nie wypowiadać sie . Golodvpce tez nie , bo ich nie stać :p

Nie byłem, ale chyba za niedługo pójdę. Mam piękną, atrakcyjną żonę, która już nie widzi we mnie kochanka, tylko ojca swojego dziecka. Nie wiem, ile wytrzymam z rzadkim, mechanicznym, byle jakim seksem :(

Nie wiem, ile wytrzymam z rzadkim, mechanicznym, byle jakim seksem - u prostytutki też byłby mechaniczny... hmm no chyba tylko faktycznie te luksusowe prostytutki mogą sobie pozwolić na takie kaprysy i wybieranie klientów..gorzej mają te zdesperowane,które zgodzą się nawet na starego obrzyganego luja który im zapłaci 20 zł...bo nie mają na chleb dla dziecka (drastyczny przykład)

Jak dobrze się trafi, to można czuć się, jak z prawdziwą kochanką. W zeszłym roku poszedłem dwa razy do tej samej, bo jakoś przypadliśmy sobie do gustu. Później chciałem iść jeszcze raz, ale ona zniknęła. Potem przez rok nie korzystałem z usług prostytutek w ogóle, ale ostatnio znowu naszła mnie ochota. Wybrałem ogłoszenie, które mi się spodobało, zadzwoniłem, poszedłem i okazało się, że to znowu ona!!! Miała trochę przerwy, ale wróciła do "pracy" ;). Najlepsze było to, że nie musieliśmy nic uzgadniać, wyjaśniać co, gdzie, za ile itp. tylko seks wypisz wymaluj jak kochankowie z całkiem miłą historią. A że płacę za to? Miałem trochę kobiet w życiu i jakbym tak podliczył wszystkie wydatki to wyszłoby niewiele mniej ;). Z prostytutką nie muszę się martwić, czy będzie miała ochotę, czy nie, czy może zerwie ze mną, bo znajdzie sobie innego, albo będzie kłócić się o pierdoły i strzelać fochy. I tyle.

Z prostytutką nie muszę się martwić, czy będzie miała ochotę, czy nie - no i własnie tego nie rozumiem..jak można uprawiać seks z kimś kto nie ma na to ochoty? kogo nie pociagasz, kto tylko udaje..

Jakby nie miała ochoty, to nie odbierałaby telefonu, albo gdyby klient ją brzydził, był obleśny, chamski od razu na wejściu itp. to też by odmówiła. Słyszałem parę historii o facetach, którzy chcieli się targować, albo wymagali czegoś, czego zdecydowanie nie robiła i było to zaznaczone w ogłoszeniu. Odmawiała, oni wychodzili i po wszystkim.

Same męskie Kurw....szony powinno się za seks z inną kobietą niż żona fluta kastrować

Poczytaj sobie ciekawy material na ten temat http://tnij.xyz/5ds