Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co wkladacie do tostow dzieciom

Polecane posty

Gość gość

Takich z tostera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ser, wędlina, ogórek kiszony, cebula i posypuję ziołami do kanapek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic, nie jemy takich... czasem grzanki z piekarnika - z serem, cebulka, przyprawami, pieczarkami i pomidorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ile takich trojkacikow jedza wasze dzieci, w jakim sa wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tosty dla dzieci a tak czasami tak mozna to robic czemu nie :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starsza (6 lat) jada na kolacje. Szynka ser. Warzyw nie da sobie przemycic, wtedy nie zje tosta. Warszywko ma osobno, typu kawalek pomidora, papryki czy rzodkiewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karpiel_Bulecka
2 prezerwatywy w szkolach dzis obowiazkowe 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn prawie 3,5 roku zjada jeden trójkąt jeszcze ze smakiem, drugi z poganianiem, trzeci z karmieniem :P Ja mu daję dwa trójkąty, trzeci mąż mu wciska, ja odpuszczam. Jada czasami na śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cebulka, serek, kielbaska zywiecka :) Synus ma 2 latka i zje 1 taki trojkacik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za odpowiedzi. ja wlasnie dzis zrobilam pierwszy raz 1.5 rocznej corce - szynka, ser, kielki, papryka, cebula i zajadala strasznie. Ale tez tylko 1 trojkat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co wciskacie mu ten trzeci trójkąt? jeden trójkąt na mały żołądek dziecka to nie jest źle, dwa- to już sporo. trzy-cztery to zjadam ja. nie wiem w jakim celu dziecku go wciskać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:00 - popieram. wychodze z zalozenia ze jestescie madrymi mamami nie nie robicie tych trojkacikow z chleba tostowego? ja sobie robie z czarnego chleba, bo nie bylabym w stanie sie przemoc i zjesc tostowego spulchnionego syfu z 3 tyg data waznosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 latek 3 trójkąty? Ja zjadam 2 i mam serdecznie dość. Po co wciskacie dziecku tyle jedzenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ser, wędlina, pieczarki, cebula i warzywa, jakie akurat mam w lodówce czyli papryka, pomidory, ogórki korniszony, kiełki... no i posypuję ziołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam, że będzie oburzenie ;) A to dlatego, że jak zje to o 8 rano to następny posiłek zjada dopiero o 16. W przedszkolu nie je nic. Jednak tak jak pisałam, ja mu daję dwa trójkąty, mąż ładuje trzeci, ja bym odpuściła. I nie martwcie się, nadwaga memu synowi nie grozi, waży 14kg niecałe. A robię w pieczywa tostowego pełnoziarnistego. Żyję ja i mąż, i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga, no dziwi. Ale ja już widziałam takie 3 latki co jedzą więcej niż ja, ważą pewnie też więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tryczka- nie chodzi o nadwagę tylko o to, ze wpychasz dziecku coś na siłę- ty czy mąz- nie ma znaczenia. A do tej co mówi, że trzylatek je więcej niż ona- spoko, jeśli je z własnej woli. u Tryczki dziecku się wpycha :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Losos,ser plesniowy,rukola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kinga - ehym, kupilas sobie opiekacz i robisz tosty 4 razy do roku - juz wierze. - pierwsze typowe tlumaczonko, a drugie - jeszcze od tego nikt nie umarl/nie zachorowal. no pewnie, trudno zeby ci dziecko zeszlo od chleba tostowego. po raz kolejny apeluje - tu chodzi o nawyki zywieniowe, pokazywanie, uczenie dzieka co jest dobre a co zle, zwyczajne WYCHOWYWANIE. ale kpij sobie, kpij dalej. moze za jakis czas twoje dzieci beda udzielac sie na kafe jako seksowene akrobatki ktore biedne nie moga schudnac bo cierpia na jakas mistyczna chorobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:14 super, nawet obiadu dziecko nie je w przedszkolu? rozumiem, jesli nie wykupujesz sniadan, ale obiadu? to daj mu kanapke do przedszkola a nie ladujesz na sile dziecku do malego żołądka 3 tosty na sniadanie. juz szalenstwa jakiegos dostajecie z tym przekarmianiem. normalnie epidemia "niejadkow" i ich zatroskanych matek ze male dziecko nie chce ladowac pod kurek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Nie je, bo jeść NIE LUBI i jak ktoś nie stoi nad głową to nie zje nic. W przedszkolu jest śniadanie, obiad, podwieczorek. Panie nie są od tego, aby ślęczeć nad moim dzieckiem, żeby coś łaskawie zjadło. Czasem chwyci banana na podwieczorek. To ja jestem od tego, żeby dzieciak się nie zagłodził. I tak, będę mu wciskać tego drugiego czy trzeciego tosta, bo lepsze to niż anemie i szpitale. On od zawsze jadł na siłę. Wyobraźcie sobie, że są dzieci, które cały dzień mogą przeżyć na połowie banana. I co? Mam na to pozwalać? Nie bądźcie tępe, bardzo proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zlego jest w toscie? Toz to kanapka na cieplo. Mozna ja zrobic ze zwykla bulka jak ktos sie boi pieczywa tostowego. Ale u nas w piekarni chleb tostowy mablepszy sklad niz niejedna bulka. Nie trzeba kupowac naladowanego chemia co przelezy na polce ponad pol roku. I wierze,ze sa dzieci ktore nic nie jedza w przedszkolu,moj chrzesniak taki byl. Nic nie tknal przez caly dzien i nic na niego nie dzialaly jedzace dzieci. On nie czul potrzeby,moglby nie jesc caly dzien. Madrzyc sie moga.tylko mamy,ktorych dzieci wszystko jedza i zawsze a one mysla,ze sa takie super,ze to ich zasluga. A guzik. To zalezy od dziecka i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryczka próbowałaś
tych preparatów na pobudzenie apetytu na bazie soku z aloesu? Miałam podobny problem i podziałały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na bazie aloesu? Nie słyszałam... Próbowaliśmy Apetizer, Apetycik, Citropepsin i coś jeszcze... nie pamiętam już nawet. Nic to nie daje, taki jego urok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja mu daję dwa trójkąty, trzeci mąż mu wciska, ja odpuszczam. Jada czasami na śniadanie." :O " mąż ładuje trzeci, ja bym odpuściła. " :O obserwuj, czy Twój mąż nie jest feedersem-pedofilem:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×