Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 19tnastka

twardnienie brzucha i ból jak

Polecane posty

Gość 19tnastka

jestem w prawie 20 tyg ciąży i od jakiegoś czasu mam twardnienie brzucha i pobolewa mnie jak na okres. czy to są skurcze przepowiadajace? miała tak któraś z was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli jest ich więcej jak 10 dziennie albo jak robią się regularne co kilka lub kilkanaście minut to radzę skonsultować się z lekarzem / pojechać do izby przyjęć do szpitala. Trzeba sprawdzić, czy szyjka macicy się nie rozwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
dziś było ich ok 6. martwi mnie ten ból jak na okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca przepisów
żadne przepowiadające ale porodowe, pędem do szpitala pod fenoterol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwon do lekarza albo od razu do szpitala bo ja z takim czyms lezalam na podtrzymaniu ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaga26
Ja tak miałam od koło 20 tyg. najpierw kilka razy mi stwardniał brzuch i postawił się do góry, brałam nospe i magnez, potem w 27 tyg trafiłam do szpitala bo szyjka mi się skróciła i brałam do 36tyg fenoterol a córę urodziłam 3 dni przed terminem. Odpoczywaj dużo i nie dotykaj brzucha bo to pobudza skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
dzwoniłam do swojego lekarza i kazał jechać na izbę przyjęć. Lekarka zbadała mnie, zrobiła usg i wszystko jest ok. Szyjka długa i zamknięta. Dostałam luteine wieksza dawkę i spasmoline??? rozkurczowa. Dzięki za wszystkie rady :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu pierwszy z gości. Cieszę się że wszystko ok, ja trafiłam ze skurczami co kilkanaście minut do szpitala w 24 tygodniu ciąży. Tydzień mnie po obserwowali, szyjka na szczęście się nie skróciła, zamknięta. Dostałam magnez, nospę i luteinę. Teraz po tygodniu od wypisu idę na kontrolę. Mam nadzieję, że będzie ok. A Tobie lekarz kazał leżeć, odpoczywać, zwolnić tempo życia? Ja się staram już wyhamować... Trzymam kciuki, żeby bylo wszystko ok!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
lekarka tez zaproponowała żebym została na oddziale ale w domu jeszcze 4 latka z gorączka wiec nie zostałam. kazała właśnie dużo odpoczywać i iść wcześniej do gina. zero seksu, dzwigania... daj znać jak po kontroli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaga26
Powodzenia dziewczyny trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!! :) Znacie już płeć dziecka ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam podobnie w 24 tygodniu. Niepokoilo mnie to wiec wzielam nospe i poszlam spac. Obudzilam sie po 2 godzinach z brzuchem twardym jak skala i z silnym niepokojem. Od razu w auto i do gina a od gina do szpitala, tam spedzilam 3 dni, dziecko bylo nadaktywne ale udalo sie wyciszyc wszystko. Wrocilam do domu po 3 dniach z nakazem odpoczywania i zakazem noszenia bo szyjka skrocila mi sie do 1,5 cm i zrobilo sie rozwarcie na 0,5 palca. Szwu nie zalozono twierdzac, ze on nic nie daje i statystykli wskazuja ze a) kobiety mniej wtedy uwazaja myslac, ze szew zalatwi sprawe i b) jak sie ma rozewrzec to rozerwie szyjke a do rozwarcia dojdzie i wtedy tragedia. Wiec sobie odpoczywalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć 19nastka. jestem tym gościem pierwszym, który przeleżał tydzień w szpitalu. A więc u mnie jest tak: szyjka skróciła mi się do 27mm (5mm względem tego co było w szpitalu), ale zamknięta. mam polegiwać odpoczywać. Następna kontrola za 2 tygodnie. Lekarka twierdzi, że jeszcze nie czas na pessar, bo nie ma żadnego rozwarcia. A więc dzisiaj leżę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
to dobrze że. wszystko narazie w porządku :-) ja też leżę dziś sporo i odpoczywam. Płci jeszcze nie znam ale w pon idę na usg polowkowe i mam nadzieje ze się dowiem. Wczoraj maluch był bardzo *****iwy a dziś chyba tak jak mama dużo Odpoczywa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
bardzo aktywny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
a jak wogole wasze ciążę przebiegają? wcześniej było ok? ja od początku byłam na duphastonie a później na luteine 2x50 mg. Ale na ostatniej wizycie 2 tyg temu lekarka nic nie mówiła o luteinie i recepty nie dała wiec nie brałam. Może przez to te bóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi od 19 tygodnia ciąży - w zasadzie od początku wyczuwalnych ruchów dziecka zaczął twardnieć brzuch. ale tylko wtedy jak leżałam na plecach. Nieregularnie, bezboleśnie w zasadzie. Czułam tylko uczucie napinania. do 24 tyg był spokój. Potem trafiłam tak jak pisałam z bardziej regularnymi napięciami do szpitala. Nigdy nie miałam żadnych plamień, krwawień, nic się nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaga26
Ja także miałam spokojną ciąże do czasu tego twardnienia brzucha, stawiał mi się tak do góry na kilka sekund. Później w szpitalu przepisali mi fenoterol na powstrzymanie skurczy to postawiał mi się tak dwa razy dziennie. Powodzenia wszystko będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
u mnie bez większych zmian... brzuch juz się tyle razy nie stawiał ale nadal boli jak na okres. jutro pójdę do swojego lekarza i zobaczymy co z tym zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaga26
Daj znać jak było u lekarza, trzymam kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnadtka
niestety nie pójdę bo zmienił dni przyjmowania i będzie dopiero w poniedziałek :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaga26
a jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
jutro jadę jeszcze raz do szpitala bo brzuch nadal boli i twardnieje... nospa niewiele pomaga. najgorzej jest wieczorem nawet jeśli większość dnia polegiwalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka, mi też zaczął twardniec ok 20 tyg, dość czesto, raczej bezbolesnie. Teraz jestem w 37 tyg i zaczął towarzyszyć temu ból jak na okres przy części skurczy. 3tyg temu lekarz stwierdził rozwarcie na palec, kazal się oszczędzać i biorę luteine. Od ostatniej wizyty miewam też takie bóle klote, tak jakby szyjki macicy wlasnie. Od dwóch dni skurcze są bardzo silne wieczorami i są bolesne ale nadal nieregularne. Czop nie odpadl, wody nie odeszły więc nadal czekam na rozwój syt. Wydaje mi się, że lada dzień urodze. W pon mam kolejną wizyte to zobaczymy co lekarz powie-ale pewnie nic poza tym, ze jak sie bardziej rozkręci to mam na porodowke sie udac bo juz bezpieczny czas:) dam znac po wizycie. Pozdrawiam Was serdecznie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
życzę szczęśliwego rozwiązania :-) gdybym była w 37 tyg to tez cieszyłabym się ze coś się zaczyna dziać :-) a tak jestem lekko przestraszona... z szyjką jest wszystko ok wiec nie wiem w czym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaga26
Nie martw się jak z szyjką wszystko ok to najważniejsze, ja też do końca miałam takie twardnienia brzucha a wszystko skończyło się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
jutro wychodzę ze szpitala :-) Lekarz wymacał że moja szyjka nie jest do końca zamknięta ale na usg ta wewnętrzna część jest ok czyli zamknięta. krążka nie potrzebuje. I będę mieć synusia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaga26
Super gratulacje synka :D Teraz dużo leż i odpoczywaj a donosisz do końca :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
jeszcze trochę i będę chyba tylko leżeć do sierpnia aż nie urodze :-( byłam dziś w szpitalu po wypis. odległość 3 ulic ode mnie. Szłam powolnym spacerkiem a teraz boli mnie pochwa i prawa pachwina. Normalnie osiwieje ze zmartwień :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się. Ja też niedawno wyszłam ze szpitala, gdzie leżałam właśnie z powodu twardniejącego brzucha i bólu jak na okres. Wyszłam w środę i w środę i czwartek była tragedia - mąż pomagał mi wejść i wyjść z wanny, nic nie robiłam tylko leżałam, chodziłam tylko do łazienki bo zaraz brzuch mi się spinał i aż mnie "przykurczał", aż się zginałam w pół. Biorę 3 razy dziennie nospę i dwa razy dziennie 2 tabletki luteiny do pochwy. Jestem w domu od tygodnia i jest naprawdę lepiej, zaczynam normalnie funkcjonować. Jeszcze w wielu sprawach wyręcza mnie mąż a ja chodzę max. 10 min i muszę chociaż usiąść (jak tylko stanę na nogi to twardnieje ale już się tak nie spina) ale funkcjonuję w miarę normalnie. Będzie lepiej, zobaczysz. Dziś przyszalałam i zrobiłam obiad i zmyłam naczynia i niestety zaczął się znów spinać ale poleżałam i przeszło. Nie martw się, będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19tnastka
wypuścili Cie mimo tych dolegliwości? Mi w Szpitalu przeszło i było dobrze ale tam nic nie robiłam. A w domu mam wymagającą 4 latke więc ciągle leżeć się nie da. Mąż się stara i pomaga w sprzątaniu itd ale wraca dopiero po 18. Martwię się żeby nie urodzić za szybko. a drugi trymestr miał być taki superowy :-) chcę zrobić poziom progesteronu może jego niedobór powoduje te wszystkie dolegliwości. W 6 tyg miałam 15.6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×