Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie kiedy zajdziesz w ciaze nurtujace i bolesne

Polecane posty

Gość gość

Mam problem z zajsciem w ciaze. Miala ciaze pozamaciczne, nieciekawa historia. Raz o malo co nie stracilam zycie. Staramy sie o ciaze juz od 4 lat. Mam kilka kolezanek, z ktorymi kiedys mialam b. dobry kontakt, teraz rzadszy, bo mieszkaja w innym miescie. Raz na jakiś czas zadzwonimy do siebie. Obie maja dzieci. I ZA KAZDYM RAZEM, doslownie za kazdym razem, pytaja mnie: A kiedy TY? Planujecie dzieci? I tak dalej. Ja odpowiadam ogolnie, ze raczej tak (bo jeszcze mam nadzieje), opowiadam ogolnie o jakis problemach zdrowotnych. Nic wiecej. Jak Wy odpowiadacie na tego typu pytania? Pytanie do osob, ktore maja problem z zajsciem w ciaze, a nie chce opowiadac szczegolow leczenia Wiem ze problem sie wydaje blahe, ale mnie to strasznie meczy:/. Bo jak zadzwonie do nich, chce pogadac o glupotach, to one zawsze mi o tym moim koszmarze przypomna;/ Uwazam ze po takim czasie powinny sie domyslec ze mam problem i nie chce o nim mowic. Co byscie zrobily na moim miejscu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez kolezanki molestowaly pytaniami zerwalam kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj, mam 34 lata, mąż 45. Jesteśmy małżeństwem od 6 lat. Dzieci nie mamy, jeszcze, albo w ogóle. Najpierw brak mieszkania, później kariera męża. Teraz mam PCO, no i jesteśmy małżeństwem aseksualnym, oboje nie mamy pociągu. wiem trudno w to uwierzyć. Sama nie wiem, czy chcę mieć dziecko...Ale na wszelkie naciski zawsze reaguję ostro i mówię, że to nie Twoja sprawa, a w pracy to już w ogóle mówię, by zajęli się swoimi sprawami. Ostro odpowiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz powiedzieć prawdy? Że się staracie, masz problemy zdrowotne i te pytania Cię bolą? I, że jak się uda to na pewno się pochwalisz? Jeśli to dobre koleżanki to takie coś jest najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinnas bac sie i strespwac to ci nic nie da tylko bardziej zaszkodzi ludzi spotyka wiele gorsze pszykrosci brak milosci rodzicow.maz kat. dzieci niepelnosprawne i nic dobrego ich nie spotyka tylko bol walka o wszystko wienc olej to na luzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 2014-03-24 19:23:39 Dzieki za wpis. A rownie ostro reagujesz wobec przyjaciol/ rodziny? Obcym osobom latwiej odp. ostro, a bliskim osobom niestety trudniej, bo zwierzalam sie im kiedys z roznych historii i pewnie oczekuja ze o problemach z zajsciem w ciaze tez bede im opowiadac, jednak ja nie mam ochoty. Nie mam jakiegos wielkiego cisnienia na dziecko, mam 33 lata, jednak mecza mnie te pytania. Ludzie ni maja za grosz taktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez od jakiegos czasu im mowie, ze mam problemy zdrowotne. wiem ze to glupie, ale nie chce powiedziec, ze mnie to boli, bo nie lubie sie przyznawac do jakis slabosci, tak juz mam, nie chce zeby mi nikt wspolczul;/ uwazam ze powinny same zrozumiec, bo zawsze daje im wyraznie znac, ze to pyt. mnie meczy, one dalej swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skad maja wiedziec, skoro nic nie mowisz? Nieuczciwie oskarzasz o brak taktu, ale sama nie wyjasnisz sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowie ze mam problemy zdrowotne, problem z tarczyca, i jak zajde to napewno dam im znac. A przy kolejnym tel, znowu pytanie: A jak tam? Jestes w ciazy? Po co w kolko pytac o to samo? Przeciez jak zajde w ciaze, to im powiem, nie ukryje tego faktu przed nimi? Ja sam nie mowie o ciazy. Mowie o jakis innych rzeczach, ktore na ten moment sa wazne dla mnie (kupno nowego mieszkania, zmiana pracy i tak dalej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dlatego,że ludzie lubią słuchać o ludzkich nieszczęściach, tragediach i nie mają za grosz taktu ja jadę z grubej rury. Moi bliscy nie pytają, teściowej powiedziałam kiedyś, że jak mi kupi dom i odchowa dziecko to mogę się mnożyć. Odpowiadam ostro i nie tłumaczę się dlaczego nie mam.A jednej mega wredne koleżance powiedziałam,że nie mam, bo gdy patrzę na jej dziecko to mi się odechciewa:).Mina bezcenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 24.03.14 to masz to "szczescie" ze bliscy nie pytaja, tez czasami mi sie wydaje, ze ludzie lubia, jak innym sie cos nie udaje, ale zeby tak dreczyc pyt. uwazam ze w rozmowie nalezy wyczuc co mozna a czego nie mozna powiedziec (wydaj mi sie ze to jest kultura rozmowy) ja juz nie wiem co odpowiadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez sie temu dziwie, ludzie uwielbiaja sie wtracac*****ewnie sobie kolezaneczki dopisuja historie, ze nie chce ci sie oswiadczyc:) moze mow, ze twoj facet chce, a Ty jeszcze jestes jeszcze tak niedojrzala:) moze to im zamknie jape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja właśnie odpowiadam adekwatnie do kultury rozmowy. Jak ktoś chce ploty to niech pudelka poczyta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×