JESZCZE MIESIĄC DO PORODU

Ach GBS... Przypomnij tylko załodze szpit., żeby ci dziecka przypadkiem niepotrzebnie nie zaszczepili w szpitalu na gruźlicę skoro i tak dostanie antybiotyk. Niestety pracown. szpit. często nie myślą i rutynowo tak właśnie robią. Z moją siostrzenicą tak zrobili. :o

Nie martw się. GBS jest częste. Wszytko będzie ok.

Przedsiębiorczy Polak wcześniej nabił kieszeń przedsiębiorcy zagranicą, co nie jest za bardzo przedsiębiorcze. :P

I wzajem.! Radosnego parcia. :)

Wczoraj mnie położna troszkę uspokoiła. Powiedziała, że powinnam dostać antybiotyk 2 razy w odstępach czasu co 4 godz..a co do dziecka to będą badać i sprawdzać jeśli coś będzie nie tak to wtedy dopiero podadzą dziecku antybiotyk.

k***a co wy z tymi szczepieniami mam dziecko 4 latka zdrowy kochany i wyskoczył mu ni z tąd ni z owont RUMIEŃ taki jak poparzenie jak by po leku no nigdy nawet nie słyszałam o czymś takim a mam ponad 30 lat byłam w szpitalu dostałam antybiotyk który podaję się w 4 dawkach a jak przeczytałam ulotkę to mnie zmroziło i dusiło z nerw i co miałam zrobić czekać aż się pogorszy aż coś złego się stanie dziś już jest lepiej TYLE ŻE ULOTKI SZCZEPIONKI TO PRZY TYM PIKUŚ jak ktoś jest na coś uczulony to od paracetamolu umrze taka prawda

Hej a ja mam termin na 15 kwietnia wiec teoretycznie mniej niz miesiąc do rozwiązania. Nie mogę sie juz doczekac kiedy zacznie sie poród i kiedy zobaczymy nasze maleństwo. Torba spakowana, wyprawka zakupiona, jedzonko mrozi sie w zamrażarce na pierwsze dni po porodzie :) pozdrawiam

Nie klnij tylko rusz głową. Na co szczepionka na gruźlicę dziecku które ma aplikowany antybiotyk? Z pałeczkami wyjdzie na zero bo antybiotyk je zlikwiduje i tyle straci co mu się konserwanty szczepionkowe odłożą w organizmie. Ogarniasz czy nie bardzo? :)

Ja tam nie mam ani torby ani zapasów żywności, a wyprawka się dopiero robi. :)

Jeszcze 10 razy wklej tą reklamę. :)

ja mam termin na 5 maja więc troszkę ponad ten miesiąc ale boje się cholernie, chciałabym już urodzić i móc przytulić córeczkę ale im bliżej do porodu tym częściej o tym myślę i bardziej mnie to przeraża :(

powodzenia dziewczyny..mój synek jest kwietniowy,niedługo będzie miał roczek. poród boli,ale ogólnie miło wspominam.3godzinki:) takich porodów wam życzę :)

QC zapasów żywności też nie mam, z tym mogę liczyć na mojego m. Przyszła mama 88 nie ma się co nakręcać musimy to przeżyć i już, a im cześciej będziesz o tym myśleć i tak będziesz się bać to jeszcze gorzej. Oby z maleństwem było wszystko dobrze.

Zdaję sobie sprawę że sama się nakręcam, naczytałam się dużo o porodach jeszcze mama mnie nastraszyła że na pewno będę miała ciężki poród bo mam tyłozgięcie

23:13 Wielkie dzięki za wsparcie! Ale miałas szczęscie ze tak szybko u Ciebie poszlo. A to z pierwszym dzieckiem tylko 3 godziny? Ja sie nastawiam ze poród bedzie bolał bo tego sie nie uniknie ale nie mogę sie doczekać kiedy sie rozpocznie. To w koncu jedyna droga aby zobaczyc naszego smyka :)

A skąd Twoja mama moze wiedziec jaki pród bedziesz miała? nie słuchaj tych wszystkich 'życzliwych' dookoła. Poprostu pojedziesz do szpitala, urodzisz i wrócisz z dzidzusiem. Nie Ty pierwsza i nie Ty ostatnia. Trzeba byc twardym a nie miętkim

przyszła mama 88 ja też się naczytałam bardzo dużo i o tych złych i dobrych porodach i jedyny wniosek, że mój i tak będzie inny. Oby się zaczęło to o strachu zapomnimy:)

dla mnie i tak najgorsze jest chyba to czekanie. Niby nie dużo już zostało, niby i szybko czas leci ale chciałabym mieć to już za sobą

Wspominałam ostatnio z moim m, że dopiero co się dowiedzieliśmy a tu już końcówka , a jak tak mało czasu zostało to chciałoby się żeby już maleństwo było przy nas.

To ja pisałam wczoraj,że rodziłąm 3 godziny,tak pierwsze dziecko.miałam podaną oksy na wywołanie porodu. też mam tyłozgięcie macicy,a naprawdę było spoko,żeby nie rzecz ,że fajnie-jak uwaza mój mąż :P miło wspominam.trzymam kciuki,nie bójcie się.ból jest silny,ale do przeżycia :)

hej. Ja mam termin na 12 maja, ale prawdopodobnie będzie cc więc około końcówki kwietnia sią wypakuje:) . To moja druga ciąża , po 11 latach więc przyznam sie bez bicia że stracha mam. Zgaga mnie dobija całą ciąże, ale co tam jeszcze trochę.

Hej dziewczyny:) ja już pisałam wcześniej założyłam to forum i widze że dość tak się rozpisałyście :) i każda już o porodzie myśli. jeszcze się nie stresuję będę się denerwować jak mi pessar ściągną:) a co do porodu które rodzą naturalnie a które przez cc?

Naturalnie, no chyba ze cos wyjdzie i bedzie cc. W szpitalu w ktorym bede rodzic z byle powodu robia cc, ale tego wolalabym uniknac..

Ja naturalnie. W ogóle to jest tu dzisiaj kto, czy temat upadł? :)

A o porodzie nie myślę wcale. Jestem jeszcze w zakupowym amoku. :P

Ja przed porodem też byłam w zakupowym amoku. Było tak wiele rzeczy do kupienia, że w ogóle się nie myślało o tym nadchodzącym dniu :)

mi sie tez marzy poród naturalny ale zycie pokaże jak bedzie