muszę zabić swojego kota

19.21 pokazałam tacie ten temat, ale sie uśmiał. powiedzial zebym napisała, że ze mało jeszcze w życiu widziałaś i jestes błaznem. Dla mnie to ty głupia p***a jesteś i tyle.

dziecko, idź do lalek i nie wypowiadaj sie między dorosłymi nie zdziwiłabym się, gdybym była starsza od twojego taty, i to sporo to, co przeżyłam, to moja sprawa i nie jest to mało, jak na jednego człowieka więc może juz nie komentuj moich wypowiedzi, jeśli łaska, bo sie kompromitujesz razem ze swoim tatusiem

No u mnie na wsi to wszyscy tak robią na pieniek siekiera i po klopicie. Ale w miastowi to cywiluzowani do lasu i niech zdycha?

A nie mozesz go wyrzucić pod schroniskiem? Tam go zutylizują

A co szanowna pani swoją lalkę - kotka już straciła? I teraz żal. Większą krzywdę robicie zwierzętom trzymając je w domu! Potem nie dziwcie się, że chorują. Dom jest dobry dla ludzi ale nie dla zwierząt. I prawdę ludzie piszą, że trzymanie zwierząt na siłę przy życiu kończy się jeszcze większym ich cierpieniem. Już wolę, jak ktoś zawczasu "użyje siekiery", niż lata po weterynarzach i tylko przedłuża agonię zwierzęcia. Może starsza pani mieszka w bloku, na którymś tam piętrze i trzyma kotka na 30 metrach. Ludzie ogarnijcie się. Próbujecie usprawiedliwić swoje ego?

ego to nie jest to samo, co egoizm zanim użyjesz jakiegoś wyrazu, to się dowiedz, co on oznacza

Wiem co znaczy ego i egoizm. Skoro piszę ego to mam na myśli dokładnie to wyrażenie. Więc to ty masz problem ze zrozumieniem tekstu. Ps. to tzw. wtórny analfabetyzm

Kochana, mam nadzieję, że już po wszystkim i teraz cierpisz tylko ty, a on już biega za tęczowym mostem. Jeśli tak jest, to na pewno spotka tam moje pieski i świnki morskie i wielu nowych przyjaciół. Głupie to? Może i głupie, ale pozwala przetrwać. Ściskam cię mocno.

20:07 Tak lepiej, żeby domowy kot błąkał się po ulicach i zamarzał albo był zamurowywany przez psycholi. Kot to nie jest do końca dzikie zwierze, a tym bardziej pies. Co za durna pała to napisała.

Autorko, bardzo Ci współczuję. Ale zapewne jest już tak, jak pisze gość z 11.31. Wypłacz żal i pomyśl, że skończyły się jego cierpienia, a Ty podjęłaś słuszną decyzję.

Witaj autorko. Podjęłam już taką decyzję i to nie jedną niestety. Jest ciężka, ale ulżysz mu w cierpieniu, pomyśl o nim, nie możesz być egoistką... niejedna łzę uronisz. Jeśli ci to pomoże to powiem ci jak to wygląda. Lekarz daje zastrzyk usypiający jak przed operacją (kot zaśnie ci na rękach jak będziesz chciała), a dopiero potem usypia, jak kot jest nieprzytomny. Nic go nie boli, to bardzo humanitarne. Odwagi, pomóż mu. Trzymam za ciebie kciuki

już dziwne uczucia ból i ulga było tak, jak napisał gość powyżej po zastrzyku usypiającym pani mnie wygoniła z pokoju, może i dobrze, kocica była już nieprzytomna żałuję, że tak późno zdecydowałam o uśpieniu, zwierzak się odwodnił, lekarka nie mogła się wkłuć utwierdziła mnie, że to była dobra i jedyna możliwa decyzja nawet nie wiem, jak sie nazywa, ale nie minęła się z powołaniem dobrze, że zamówiłam wizyte domową, kocia się nie stresowała niepotrzebnie, zmarła na moim łóżku, głaskałam ją ciężko jutro ją pochowam, mam nadzieję, że to ostatni trudny moment ciężko nie spałam wczoraj i nie jadłam dziś nic, chyba muszę wracać do żywych jakoś trudno i nie chce się nic dobrze, że są inne koty, pocieszają

Jestem z Tobą. Teraz już wiesz, że podjęłaś słuszną decyzję. Aż się popłakałam, bo też przez to przechodziłam - kilka razy. Uściski :)

wróciłam z pogrzebku, ostatnie pogłaskanie, znowu się rozpłakałam, chociaż bardzo już nie chciałam brakuje jej w domu, choć juz od dawna jakby odchodziła, było jej coraz mniej ale jednak była i nie ma dzięki za słowa współczucia i otuchy minie trochę czasu i znowu będę się cieszyć światem na razie trudno mi smutek

:-D macie porąbane w głowach z tymi kotkami. "jestem z tobą" :-D :-D :-D

Kocham zwierzeta naprawde nie jedno juz stracilam ,wiem co czujesz .Czasem uspanie jest najlepsza decyzja dla zwierzaka ,bo po co ma sie meczyc i umierac powoli w meczarniach.Dlatego tez jestem za eutanazja dla ludzi.Zwierze jak sie meczy nie ma juz ratunku cierpi sie uspypia pozwala odejsc bez dodatkowych dni a moze nawet tygodni meczarni a czlowiek cierpi do konca.Bo zakazana prawie wszedzie.Twoj kot mial dobre zycie i godna smierc ,bo zachowalas sie odpowiedzialnie i skrocilas mu cierpienie.

zwyczajnie idz do weterynarza i uspij kotka i nie sluchaj tych idiotow tutaj w sieci przeciez to jest zwykla banda nieudacznikow psuedo fachowcow znawcow w jakiej kolwiek dziedzinie.

do pani powyżej - jeśli nie przeczytałaś moich wypowiedzi, to dlaczego je komentujesz? tak trudno przeczytać tych kilka postów? do pani jeszcze wyżej - dzięki ...

" Starych ludzi się nie zabija z tego powodu, że są starzy i chorują" x Tylko dlatego, że jest to nielegalne. -------------------DOBRE

Po co ja to czytałam? Przypomniało mi się, jak ja usypiałam kota. Miał 14 lat i dostał raka, rósł mu guz na żoładku. Był cały czas pod opieką weterynarza tutak http://weterynarz-szczecin.info i jestem im bardzo wdzięczna, że potrafili się odnieść do tego z takim zrozumieniem i wrażliwością. Póki kot się dobrze trzymał to dawaliśmy mu sterydy, ale przyszedł w końcu ten dzien... Najpierw dostał narkozę i trzymałam go na rękach dopóki nie usnął, potem wet do zabrał do gabinetu i Gustlik dostał zastrzyk w serce. Nie chciałam go już oglądać martwego, chociaż była taka możliwość. Do tej pory mi smutno, a minęło już parę lat :(

Bardzo mi przykro :( Rozumiem Twój ból, bo sama byłam w takiej sytuacji. Musiałam uśpić swojego psa, mimo że lekarze http://lecznicachylonia.pl/ robili wszystko co się mogli, nie dali rady go uratować.

Też jestem z Tobą. Wcale nie jesteś okropna, i nie nazywaj się egzekutorką, bo nią nie jesteś. Podjęłaś słuszną decyzję. Zostawiając kotkę przy życiu skazałabyś ją na okropne męczarnie, a potem i tak by umarła, tylko w znacznie gorszych warunkach. Wyświadczyłaś jej przysługę. Ona już teraz nie cierpi i nigdy więcej nie będzie cierpieć, właśnie dzięki Tobie. Jesteś wspaniałą osobą, że tak bardzo kochałaś swoje zwierzę, niestety teraz niewiele jest takich osób. Trzymaj się, będzie OK;)

NATURALNA SELEKCJA HA HA HA

Mi się urodził mały kotek ale ma krzywe łapki z przodu nie chce żeby cierpiał i nie wiem co mam robić !?

"moj kotek nie byl stary, ale chory, ale juz mam nowego" Tragedia.

Nawet nie warto było czytać,dlaczego stare tematy nie usuwane ?