Starania o dziecko wiosna 2014

tacyta, rzeczywsicie to troche legenda. U mnie bylo tak ze kilka @ po porodzei mialam łagodniejszych, potem kilka bylo tragicznych, gorszych niz przed porodem. A po jakims roku cyklu z @, juz bylo lepiej tzn. niektore sa prawie niewyczuwalne, a niektore bolesne, ale zawsze mniej niz przed porodem. Wiec w tej legendzie jest troszke prawdy :D

Jestem na etapie zbierania informacji póki co, rano robiłam test, raczej bez nadzieji i dobrze bo znowu bym się zawiodła... :( niemniej jednak trochę mi żąl... skończyłam serię leków właśnie i niewiem może wybiore się jeszcze do swojego jakoś w tym miesiącu zobacze co mi zaproponuje i wtedy się skonsultuje jeszcze z jakimś innym lekarzem co myślicie??

Ja bym szybko poszła do innego skoro leki się kończą, a poza tym często nie ms co polegać na opiniach innych. Każdy jest inny, innego wymaga, inaczej odbiera lekarza i tak dalej. Żeby się przekonać trzeba samemu pójść i ocenić a opinie innych traktować tylko jako podpowiedź :) nie odkładaj tego :)

My czujemy się o tyle lepiej, że bez antybiotyków, ale do dobrej formy jeszcze nie doszliśmy. Ogólnie martwię się zdrowiem męża, bo szybko się męczy - nie wiem czy to jeszcze efekt po antybiotykach, czy waga (niestety BMI w górnej granicy otyłości I stopnia, chociaż wizualnie wygląda "tylko" na sporą nadwagę). agusiakk, lepiej odwiedź już innego lekarza. Nie wiem, czy można od dotychczasowego zabrać historię medyczną, ale jeśli tak, to tylko po to bym do niego poszła.

Niby wszystkie wyniki badań dotychczasowych mam u siebie także myślę że nawet niema co zabierać.... dziękuję Wam naprawde za wsparcie i wszystkie rady co więcej głów to nie jedna :)

Masz rację Jolanta... chyba niema co się sugerować tylko się samemu przekonać a tu juz niema na co czekać Tacyta, nieraz po chorobie zwłaszcza leczonej antybiotykiem trochę to trwa zanim człowiek dojdzie do siebie także nie martw się na zapas niemniej jednak nie dziwię się, bo to normalne że każdy się martwi o zdrowię ukochanej osoby

Tacyta- a mąż zaczął robić coś w kierunku chudnięcia? Ja dziś mam całkiem dobry dzień, nienajgorzej się czuję, więc nie będę narzekać :)

tacyta zacznij z mezem biegac, zobaczysz jak szybko waga mu pojdzie w dół ;) to sport dla każdego ja sie tez dobrze czuje, praktycznie normalnie. Moze to tylko takie 2-3 dniowe złe samopoczucie bylo, muliło mnie, i żołądek mnie bolał. W kazdym badz razie odpukac w niemalowane jest 100 razy lepiej niz w pierwszej ciazy ;D

Marta a w jakim wieku jest Twoje starsze dziecko i chłopiec czy dziewczynka? :)

Ja mam takie naloty. 3 dni jest dobrze po czym 2 dni tragicznie. Ale pocieszasz mnie Marta, że może być gorzej :)

Hej dziewczyny:) Poszłam wczoraj sama od siebie na badania z krwi bo dziwnie się czułam, okres sie spóźnił, osłabiona sie czułam ostatnio czułam ze coś jest nie tak przez cały ten cykl...i tak morfologia i tsh super, prolaktyna w normie a progesteron bardzo niski:( pewnie mam niewydolność ciałka żółtego czyli czeka mnie znów branie luteiny:(

A i no @ dziś dostałam:(

Nie nie, golnie posumowujac, to jest lepiej po porodzie z okresem. Ale poczatki jak okresu po porodzie sa rozne, taka sinusoida ;/ Agusia moj syn ma prawie 4 lata Gosia - trzymaj sie cieplutko ;D

Marta- ja pisałam o wymiotach, nie o okresie :-) ja zazwyczaj miałam 6dniowe, pierwszy dzień dramat, potem dużo lepiej. Dziś dzień bez mdłości i wymiotow!!!!

Gosiu, a długo Ci się spóźnił, że skłoniło Cię to do zrobienia badań? Bo mi też się @ spóźniła dwa dni, ale to chyba normalne?

mi Jolu pani doktor po odstawieniu tabletek jakis czas temu powiedziała, że potrzeba kilku miesięcy żeby cykle się ustabilizowały. Wydaje mi się że dwa dni to niedużo i nie masz jeszcze powodów do zmartwien :-)

Nie dużo tzn 4 dni...ale czulam sie dziwnie to pobolewanie jajników bo nie bolało mnie tylko przed @ ale dużo wcześniej a kiedyś tak mialam przed pierwszą ciążą i sie wtedy okazało wlasnie też niewydolność ciałka żółtego i od razu dostałam luteine...

dzięki za odpowiedź Eulalio :) myślę podobnie, odwołałam swoją wizytę u ginekologa, totalnie teraz nie mam na to czasu ani na badania ani na pogadanki z ginem. Pójdę w czerwcu, jak mi się w życiu uspokoi :) jeśli uda mi się zajść w ciążę, to od razu robię kolejne dziecko i na tablety anty znów się przestawię albo bez drugiego dziecka jeśli źle będę znosila ciążę i poród. Czuję się fatalnie w tym cyklu... Ciągle mnie mdli, głowa mnie boli... Dziwnie wiąże to z odstawieniem tabletek, w pierwszym cyklu też wymiotowalam i złe się czułam. Powiem wam że dziecka się odechciewa kiedy już bez ciąży ma się takie samopoczucie. Eulalio, a jak Ty znosiłaś odstawienie ?

Gosia, a po luteine musisz iść już na dniach do gina? To po owulacji się bierze?

Ja tabletki brałam jakies 3-4 lata i odstawilam ponad 2 lata temu, przed ślubem. Jestem chyba wyjątkiem, bo ja po odstawieniu czułam się bardzo dobrze a cykle od razu były regularne, 28 dni jak w książce, bez żadnych opoznien. Mialam szczescie :-) wlasciwie nieregularny cykl to mialam z pol roku temu, jakies 32-35 dniowe ale to chyba dlatego że miałam problemy z zębami i prawie 3 miesiące jechałam na tabletkach przeciwbólowych.

Tak po dniu owulacji teoretycznie sie bierze przez 10 dni ja ide w środę do gin...

No i później już bralam cały czas bo okazało sie że jestem w ciąży...

No oby tak było tym razem.. :)

Eulalio, mi tabletki ewidentnie służą, dużo lepiej się na nich czułam niż na micch naturalnych cyklach, gdzie czasem jakaś prosta się pojawiła, wahania nastroju, bardzo bolesne @ i takie tam. :)

Krosta miała być a nie prosta :D

Ale cicho... :)

Czesc dziewczyny, Jestem nowa na forum i staram sie znalesc osoby z podobnym problemem do mojego. Z lubym zaczelismy wspolzyc bez zabezpieczenia, kochamy sie regularnie o ile czas nam na to pozwala, we wtorek tj 13.02 powinnnam dostac @ jednak jest jej brak az po dziś dzien, dzisiaj rano naczczo zrobilam test jednak ktory chyba wyszedl negatywnie, chyba a mianowicie dlatego ze swiatlo bylo slabe i niby cos bylo widac ale myslalam ze to moze przebijac ta druga kreseczka, jednak jak po jakims czasie(nie pamiętam dokladnie ile czasu mineo) spr jeszcze ra z owy tez jednak tym razem w swietle dziennym i faktycznie byla taka baaaardzo bladziutka kreseczka, oczywiscie znowu.poszlam do tego pierwszego pokoju (lazienki) aby spr jak to wyglada w tamtym swietle i faktycznie nie bylo jej wcale widac, tylko tak aby aby. Dodam ze przez ponad tydzien przed planowana @ temp byla powyzej 37 st, pozniej spadla w dzien przypadajacej@ na ok 36,5 i dzisiaj znowu podskoczyla na 37,4. Co o tym sadzicie dziewczyny? Zamierzam.tak za tydzien wykonać kolejny test o.ile mnie @ nie powita, jak bedzie dalej negatywny to jedynie gin i pozostaje. Dzieki za odp

tina 661 nie masz @ od 13.02?????? Czy sie pomylilas i mialo byc 13.05? Jesli to pomyłka to idź na bete i będzie wszystko jasne a jeśli nie masz @ od kilku miesięcy to marsz do gina!!!

Witajcie :-) życze wam wszystkim udanego weekendu ! U mnie nadal dobrze, wymiotow brak , ale nie zapeszam :-)

Eulalio, oby tak dalej było :) ja mam gości od wczoraj, ale bardziej mąż się nimi zajmuje, bo ja do biblioteki latam ciągle, ale jestem bardzo pozytywnie nastawiona. Badania poszły bardzo sprawnie, teraz tylko analiza statystyczna i interpretacje wyników :) padam na twarz ale chociaż widać efekty mojej pracy i powoli się wygrzebuję że wszystkiego co zaplanowałam :) udanego weekendu!!