tak ! odeszlam do jego brata !

moj ex ma tu zalozony temat w ktorym ciagle mnie oczernia, mnie i swojego brata. Historia prawdziwa brzmi tak: Wyjechal za granice do roboty, tak to prawda ze nas utrzymywal ale ja na litosc boska zajmowalam sie jego synem ! Wiem ze mial / ma tam kogos , wiem ze przynajmniej raz mnie zdradzil po tym przestalam mu ufac i byc lojalna, i pojawil sie jego brat ! To znaczy On zawsze byl opiekunczy, pomagal mi wspieral, a kiedys w wakacje przyjechal i wykapal malego polozyl spac a ja moglam sie zajac soba ! po tem przyszedl na balkon dlugo rozmawialismy a noc spedzil u mnie zdazalo sie to coraz czesciej i zaszlam w ciaze... wiec odeszlam od ex ale on pierwszy zdradzil o czym nie pisze! Fabian to jego syn a on odwiedza go teraz co 3 mies i ma pretensje ze trajtuje jego brata jako tate. Jak to przeczytales to mam nadzieje ze dasz spokuj z wyzalaniem sie w internecie ;) ps . pozdrow Angelike :p

historia, że zwaliłem wacława i trysłem na monitor

no coz jak sie wyglada jak roza co z kibla sie wynurza to raczka trzeba sobie radzic C***u ;)

a ja mam podobną akcję z przyjacielem mojego faceta. Też wyjechał za granicę, z tym że ściągnął nas do siebie. I sam poprosił mojego kochanka żeby ten się nami zajął, pokazał nam miasto itp itd na domiar złego wynajęliśmy mieszkanie wszyscy razem. Mój facet powtarzał że jemu jedynemu może zaufać. tak że sorry sam mi go podstawil, normalne że jak spacerowaliśmy sobie we trójkę, jak pchał wózek z moją córką, jak spędzał z nami tyle czasu że coś z tego wyjdzie. tylko mój facet nie wie że się z nim bzykam, akurat pracują na inne zmiany więc kiedy nie ma mojego faceta jest on. a na mieście czy przy kumplach możemy się legalnie pokazywać razem bo każdy mysli że on się opiekuje nami jak ten jest w pracy. czekam kiedy wyjdzie to na jaw, lepiej mi z kochankiem, on też chce być ze mną i wychowywać moją córkę

tylko ze u sas jest jego rodzina ktora wykluczyla nie tylko J ( brata ex) ale i mojego synka ktory jest synem ich syna ( wnuczkiem ) nie widzial ich od pazdziernika na roczek tez nie przyszli ale za to moi rodzice go rozpieszczaja :)

wszystko fajnie, ale po h*j tyle takich samych wątków zakładać. Odeszłaś w twoim mniemaniu w dobre ręce i tego się trzymaj.

no ja nawet nie chce myśleć jak rodzice zareagują jak dowiedzą się o tym wszystkim. moi na pewno się wkurzą a teściowie to pewnie będą miec to gdzieś. za to inna babcia dowie się że będzie mieć przybrana wnuczkę :p nie wiem jak to wszystko będzie, ja kocham tamtego, tylko że on już nie może wytrzymać tego że spię z ojcem mojego dziecka i żeby się nie zorientował bzykam się z nim. czasem jest tak że mój k. wstaje do pracy a jego p. czyli kochanek wchodzi po nim do łóżka. On nam tak wierzy że się nie domysla niczego

ja odkad zrozumialam ze kocham sie w bracie nie przespalam sie z ex moim wcale on tez zerwal z dziewczyna ktora wywalila go z domu sila rzeczy musielismy zamieszkac razem ale kiedy narzeczony wracal jego bart wyjerzdzal do rodzicow w ogole sie dziwie ze oni wczesniej sie nie po kapowali :D

ja zrobiłam celibat ojcu mojego dziecka to już były podteksty że pewnie kogoś mam i wtedy powiedział że musi powiedzieć p. żeby mnie miał na oku. taką mam ochotę spedzić z nim całą noc. Kiedys chyba po prostu razem spierdzielimy tak żeby on nie wiedział.

nie latwiej powiedziec ? u mnie doszlo do rekoczynow niestety obaj panowie sa dobrze zbudowani wiec na przepychankach sie nie skonczylo ale poki co sytuacja opanowana

w trudnych sprawach tak było :D

no własnie boję się rekoczynów i tego że ojciec dziecka tak się wkurzy że będzie chciał mi dziecko zabrać, no i szkoda mi go, on się po tym nie pozbiera, nie wybaczy nam tego

moj byly traktuje nas jak powietrze i to jest plus malego z byt czesto nie odwiedza wiec nie spieramy sie o wyjazdy , wakacje itp. mysle ze nerwy puszczaja napewno ja sama nie wiedzialam co dalej bd ale przeciez nie mozna cale zycie zyc z kims na sile

moj byly traktuje nas jak powietrze i to jest plus malego z byt czesto nie odwiedza wiec nie spieramy sie o wyjazdy , wakacje itp. mysle ze nerwy puszczaja napewno ja sama nie wiedzialam co dalej bd ale przeciez nie mozna cale zycie zyc z kims na sile

masz rację, świętą rację ale jakoś nie wiem, nie jestem gotowa mu powiedzieć. a twój ex jak się dowiedział?

powiedzialam mu ze jestem w ciazy jako ze z nim nie spalam zadal pytanie z kim i wtedy powiedzialam mu ze siedzi w pokoju on poszedl do pokoju i zobaczyl brata zaczeli sie bic ale wszedl fabian i sie opoamietali ja juz bylam spakowana a on ledwo wrocil.. tez bylo mi zal ale coz.

a mieliście gdzie mieszkać? my na dobrą sprawę nie mamy gdzie. ojciec dziecka na pewno się nie wyniesie, z resztą może u ciebie było trochę lepiej bo twój ex mieszkając daleko odzwyczaił się od was trochę, wiesz o co mi chodzi. a mi jak z dnia na dzień przyjdzie wyjawić prawdę to nie będzie wesolo. co ja mu powiem, słuchaj ja i p. jestesmy razem, od roku bzykamy się w naszym łóżku kiedy ty pracujesz, kochamy się, nasza córka traktuje go ja drugiego ojca i dziękuje ci że sam mi go podstawiłeś? boję się żeby sobie coś nie zrobił