Jak jest pożądanie to już na 1. randce często cuda się dzieją

Jak jest pożądanie to już na 1. randce często cuda się dzieją

za dużo filmów dzidziuś :)

Jak kobieta jest napalona na jakiegoś przystojniaka, to czasem już na pierwszej randce "cuda" się dzieją i dochodzi nawet do seksu analnego.

to raczej k***wstwo a nie cuda

no i co w zwiazku z tym ? Niech szaleją poki mlodzi, a ty dalej trzep kapucyna ''filozofie'' :D

Na taki przygodny anal to chyba mało któremu facetowi kobieta pozwoli. Trzeba być naprawdę atrakcyjnym. I tu jest pies pogrzebany - nie tak atrakcyjnemu fizycznie następcy tak "całościowo" ta kobieta się od razu nie odda, więc będzie gorszy.

Ty nigdy nie bedziesz przystojniakiem wiec po co te rozwazania ? zajmij sie czyms pozytecznym

Mogę ostro przypakować, porobić tatuaże, ubrać się w super ciuchy i obwiesić złotem, a na rękę założyć zegarek od Maurice Lacroix.

" Mogę ostro przypakować, porobić tatuaże, ubrać się w super ciuchy i obwiesić złotem, a na rękę założyć zegarek od Maurice Lacroix. " planujesz zmianę orientacji?

Taa marzyciel, cudów mu się zachciewa na dzień dobry. No, ale może gdzieś istnieją tak mało wymagający od życia ludzie, wystarcza im tylko pożądanie, tak jak u ludzi pierwotnych. Zatem powodzenia!

jak masz tyle kasy i stać cię na to wszystko to w czym problem? :) poczekaj do drugiej randki. Myślisz, że na drugiej sex jest inny?

Na drugiej to i tak szybko. Po prostu nie chciałbym być gorszy od byłych partnerów kobiety. Co jeśli trafiłbym na taką, która już komuś pozwoliła na anal podczas pierwszego spotkania? Miałbym być gorszy?

A Ty na pierwszej randce wypytujesz o takie rzeczy?

Czasem wszystko może w praniu wyjść.

Psycholu od analu na pierwszej randce, kiedy w końcu zaczniesz sie leczyc? czy terapie sie nie powiodly?

A Ty masz jakieś lęki z tym związane, że miała ich więcej i szybciej powiedziała tak niż Tobie?

Jasne, że mam takie lęki, bo nie chcę być gorszy.

To nie znaczy, że jesteś gorszy. Po prostu jedni potrafią szybciej nawiązywać kontakty z kobietami.

No, ale wtedy się jest przegranym w stosunku do konkurencji.

,,No, ale wtedy się jest przegranym w stosunku do konkurencji." - niestety ktoś musi być tym gorszym. Ja jestem Twoim żeńskim odpowiednikiem. Niby brzydka nie jestem, niby komuś tam się podobam, ale w stosunku do zgrabnych ślicznotek jestem zapewne kims gorszym. Zwłaszcza dla facetów.

Aha, czyli ty konkurujesz z duchami z przeszłości?

Po prostu nie byłoby mi do śmiec*****akby moja partnerka miała zaliczony z przystojniakiem wyuzdany anal w różnych pozycjach - od razu bym sobie to wizualizował i byłoby to dla mnie bolesne.

Ale czemu od razu tak zakładasz, że miała?

Trzeba brać pod uwagę potencjalne, poważne problemy.

Ale Ty je tworzysz, jak ich jeszcze nie ma.

Bo raczej na aniołka nie trafię.

A czemuż to?

To może zdradź nam łaskawie zakompleksiony panie na jakie kobiety zwracasz swą uwagę (zachowanie, wygląd) i może zagadka haniebnego analu na pierwszej randce się wyjaśni?

A jak będziesz tak intensywnie rozmyślał, to Ci anioł koło nosa przejdzie i go nie zauważysz.

Na normalne i sympatyczne, ale takie też mają swoje potrzeby i seks bez związku może nie być im obcy. Tak samo mogą mieć już za sobą iluś tam partnerów.