2014 powrot do Polski z emigracji po ponad dziesieciu latach

A jakie ty fora mozesz czytac amebo emigracyjna? Zeby nie "Pudelek", to bys do dzisiaj nie wiedziala co sie dzieje na swiecie.

Jeszcze nie wyjechalas??? Dalej siedzisz w zasyfialym Londynie zamiast domy na Mazurach kupowac??? Dalej tu przylazisz pluc na ludzi i sie madrowac?

Hej wszystkim. My zamierzamy wrocic za 2 lata i oczywiscie mamy male obawy czy to dobry pomysl. Pomysl i decyzja na powrocie zrodzila sie w jednej chwili i oboje jestesmy identycznego zdania. Najgorsze jest to, ze mamu w UK dobre i dobrze platne prace i stac jest nas wiele przyjemnosci, wiec wyjezdzajac zrzekamy sie takiego zycia ale mamy juz dosyc wszystkiego pomimo PIENIEDZY. Zawsze czulismy sie obcy, na podworku z sasiadami, w sklepie, wszedzie gdzie sie nie odezwiesz - jestes inny, obcy. Mamy corke 3,5 roczna. Kupujemy dzialke i bedziemy budowac dom za gotowke i mamy troche oszczednosci, wiec na dobry poczatek...... Nie boimy sie pracowac i mamy wyzsze wyksztalcenia, angielski, doswiadczenie po 10 latach spedzonych w UK. Jestesmy bardzo skrupulatni w podejmowaniu jakichkolwiek decyzji wiec i ta decyzja jest rozpatrywana juz wiele tyg i wyglada na to, ze wrocimy. Utkwilo to nam, ten powrot i wydaje mi sie, ze nie ma odwrotu. Czytam na roznych forach o sytuacji w Polsce, o innych ktorzy wyjechali, ktorym sie udalo lub nie. Rodzina jest za tym, zeby nie wracac ale chyba my juz podjelismy decyzje. Dajemy sobie 2 lata. Jaka jest Wasza historia? Pozdrawiam

Wszystkie historie sa takie same - powrot do Polski z naiwnymi nadziejami ze cos sie zmienilo i oszczednosciami, a potem dzieje sie to wszystko co bylo powodem wyjazdu a o czym zapomnielismy zyjac w Uk - brak pracy, drozyzna, wredni ludzie, polityka i kosciol - oszczednisci sie koncza i trzeba wracac do UK! Przypominam, ze tym razem po brexicie do Uk juz nie bedzie mozna wrocic zeby zaczynac od poczatku!

Kazda Historia jest inna i kazdy ma prawo do decyzji gdzie chce zyc. Nie wszystkim jest dane zyc za granicami polski. Nie wszyscy wyjechali na stale, nie wszyscy wiaza przyszlosci z UK. Niektorzy wyjechali po doswiadczenie, niektorzy nauczyc sie jezyka, zarobic na dom, mieszkanie. Ci ktorzy chca wracac, niech wracaja a Ci co wiaza swoja przyszlosc i zycie z innym panstwem - droga wolna. Wiele ludzi po powrocie zostaje w Polsce i nie jest norma, ze kto wrocil, to napewno bedzie nieszczeliwy i wyjedzie ponownie. Kazdy przypadek jest inny bo kazdy z nas jest inny i kazdy ma inne priorytety. Oby tym co wracaja sie udalo. POWODZENIA

Pamietajcie tylko o jednym! Wasze miejsca pracy w Polsce zajeli Ukraincy ktorzy pracuja za pol stawki! Ministerstwo wydalo juz dla nich 980 tys pozwolen na prace! Wasze oszczednosci z Uk bardzo sie przydadza na zasilki dla ich rodzin, dofinansowania do mieszkan i darmowych posilkow dla ich dzieci w szkolach - wam po powrocie z Uk nic sie nie bedzie nalezalo! POWODZENIA!

My ukraincy pracujemy za taka sama stawke jak polaczki pedale. I jestesmy pracowici. Gnij na zasiłku hołoto

Teraz podajesz sie za ukrainca bingol? Ty ruska paroowo!

Wracać do PL po co i do czego? Wszystko czego potrzebuję mam tu gdzie jestem. PL nie ma mi niczego do zaofiarowania.

No i bardzo dobrze ze jest tylu chetnych ukraincow do pracy. Tani pracownik = wieksze zyski dla mnie. Tez planuje powrot w tym roku, czas zaczac zyc lajtowo.

Ludzie jak chcecie wracac do Polski to wracajcie, nie wiem gdzie ale jezeli do duzego miasta to bez problemu znajdziecie prace. Ja wrocilam z mezem po 11 latach, kupilismy mieszkanie i nie zartuje mialam od razu z 4 ofert pracy - fakt same korporacje ale wybralam i mam teraz po roku pracy 5 tys z perspektywa na wiecej. w pracy tez sporo ludzi powracajacych, no wiadomo korpo stac na lepsze wyplaty a nie u Pana Jozka - prywaciarza. Znacie angielski, macie wyksztalceie i co wazne pracowaliscie w srodowsku miedzynarodowym to bez jaj, poradzicie sobie. Tam jedna dziewczyna - kosmetyczka/paznokcie, masz racje moim zdaniem to dobry biznes bo widze po swoich kolezankach wszystkie maja pieknie zrobione paznokcie. No wlasnie, tak na marginesie to tez u siebie nie widze w pracy zeby dziewczyny odstawaly z moda, zabiegami itd. Ja nikogo nie namawiam ale u mnie akurat jest dobrze po powrocie ale wiem ze roznie bywa

Tak, tylko że nasz angielski jest słaby a zawód przynieś, podaj. Nasza jedyna szansa to praca na zachodzie albo nędzna wegetacja za 3.000 w PL.

pawal 2017.02.12 Fantazja powrotu i iluzje są często o wiele barwniejsze niż same realia tego powrotu. Kase wydasz, pracy nie znajdziesz, i znowu czeka cię wyjazd. Polska nie jest łatwym ani przyjaznym krajem do życia, i po życiu na zachodzie gdzie są maksymalne udogodnienia ze wszystkim, powrót do Polski to jak cofanie się umysłowo w czasie 500 lat, bez śmiechu. Polska to specyficzny kraj i system, i jeśli ktoś wraca z innego układu to widzi dopiero wszelkie jego minusy.

Ale chyba nie wszyscy maja tak zle w Polsce. Jest nas miliony i kazdy sobie daje rade i rade musi dac. Zagranica nie jest dla kazdego i normalnie w swiecie ludzie tak jak wyjechali, tak chca tez wrocic. Az tak bardzo w Polsce zle, taka straszna bieda, ludzie nie maja co jest, ze tak odradzacie wracac? Nie ma pracy? Niektorzy normalnie w swiecie nie chca zyc i zestarzec sie w obcym kraju i pragna powrotu. Ja nie czuje sie u siebie. Czuje sie obcy w innym kraju i jak pewnie 90% ludzi mieszkajacych poza Polska. Ja sobie nie daruje na starosc, jesli nie sprobuje wrocic. Wiem, ze moze mnie spotkac bieda czy rozczarowanie ale wracam i probuje od nowa. Raz sie zyje i za Was nikt inny decyzji nie podejmie jak Wy sami. WRACAM PO 10 LATACH CIEZKIEJ PRACY.

"maksymalne udogodnienia ze wszystkim" na zachodzie??? Buehhhheeeeeee w pl moja buda dla psa ma lepszy standard niz dom w uk bez tynku i z rurami na elewacji:D gnij w uk mendo

Witam. Prawda, wiekszosc domow w uk, to domy z drewna I plyt gipsowych. Sam mieszkam w takim w uk i sa beznadziejne. Albo w jakich warunkach szkoci mieszkaja - masakra. Taki standard, wszystko na kredyty i minus na kontach z karta kredytowa. Tak zyja.

No jak w GB jest tak zle jak piszecie to czemu miljony ludzi ( w tym z PL) z calego swiata chca sie tutaj osiedlic? Cos mi sie tutaj nie zgadza w tych waszych opisach. Widzicie to co chcecie widziec.

Jakie miliony, i kto sie chce tam osiedlic? Chyba biedaki z krajow 3 swiata. UK bylo dobre ale ladnych kilka lat temu. Zarobic, wrocic i zapomniec. Tak to wyglada, z tym ze z zarobieniem to juz nie jest tak latwo jak kiedys.

W uk smierdzi stechlizna:D. W pl pachnie lasem i pysznym pieczywem. Gnijcie w uk przegrywy.

Akurat!!! W Polsce smog i ludzie dusza sie na ulicach!!! Pelno ludzi lezy w szpitalach pod tlenem i umiera!!!

W trojmiescie nie ma smogu. Tylko pyszne, rześkie morskie powietrze cwelu. Wdychaj smrody ciapatych w uk.

Za granice nie opłaca się już jeździć na zarobek, te czasy mineły. Ewentualnie jechać mieszkać, ale po co jak teraz w PL jest zachód, co prawda nie dla wszystkich ale dla bardziej rozgarniętych to jest często LEPIEJ w PL niż na zachodzie. Zachód się skończył po roku 2010.

Bardzo proszę kogoś naprawdę rozsądnego nie złośliwego o w miarę rzetelna ocenę pewnej sytuacji.Partner jest w Anglii od wielu lat. Różnie się układało ale w tej chwili mieszka w wynajętym mieszkaniu.Stracil prace i nie może znaleźć nic sensownego.Rozważamy albo mój przyjazd do niego by razem tam kombinować z pracą .albo jego powrót do Polski.Obie decyzję bardzo trudne i z dużymi konsekwencjami.Jednak coś trzeba wybrać. Jak uważacie?

Kto sie uczyl to w pl pracuje i zyje u siebie. Tylko nieudacznicy wyjezdzaja do uk.

Dlaczego nie może znaleźć pracy? W jakiej branży szuka? W jakiej ty byś ewentualnie szukała? Gdzie byście szukali? W jakim mieście.

Od dwóch miesięcy aplikuje gdzie się da.Zero odzewu.Ostatnio pracował jako security. Teraz w firmie sprzątającej ale kontrakt zerowy.A dochód musi mieć stały i świadczenia. Ja widzę się jedynie w sprzątaniu.gdyż z językiem u mnie słabo. Mieszka w poludniowo-zachodnim Londynie .Musimy podjąć szybko decyzję.

Tutaj tylko jedna rozsadna decyzja jest do podjecia. Pakowac manaty i wracac. Tez mieszkam w Londynie prawie 14 lat, i w te lato planuje zjazd do bazy. Tutaj nie ma nawet nad czym sie zastanawiac. No chyba ze chcecie sie pomeczyc troche i zasmakowac na wlasnej skorze, jak to teraz jest na emigracji.

Ja jestem za jego powrotem ale on chyba nie bardzo chce.albo sie boi.Ciężko byłoby mu się przyzwyczaić do polskiej rzeczywistości, odnalezc po tylu latach.Poza tym powrotu juz chyba nie będzie do UK jeśli teraz wyjedzie.Kasy nie mamy .mieszkanie tez krucho.Zaczynać od zera?Nie jesteśmy młodzi. Anglia nauczyła go innego życia i ciężko z tego zrezygnować. To inna mentalność i podejście do wszystkiego.On jest za tym bym ja przyjechala.Z kolei mój wyjazd to drastyczne decyzje rodzinne.No i.jeśli nam się nie będzie wiodło to wracać za rok czy dwa?Jakie mniejsze zło wybrać?

Kto nigdy nie wyjechal na lata z Polski, to nie wie, jak to jest zyc na obczyznie. Kto wyjechal, to najlepiej wie czy chce takiego zycia czy nie. Wiekszosc ludzi, ktorych znam (sam jestem 10 lat w UK) chcialoby powrotu do Polski ale obawiaja sie polskich realii. My z zona zdecydowalismy wracac. Mozna w UK zyc w miare spokojnie i na lajcie ale nic nie odlozysz. Znowu sa tacy zapalency, co pracuja po 12 godz dzinnie i zycia prywatnego zero, mieszkajac w kilku w jednym domu, to mozna odlozyc. Ale ile mozna, jak dlugo mozna tak zyc. W Polsce nie jest latwo ale zdecydowalismy sie wrocic. Pozdrawiam wszystkich. Decyzja nalezy tylko do Ciebie

W PL jest miodzio. I pelno rozrywek niedostepnych w uk. UK to sracz dla nadwiślańskich przygłupów którzy ledwo wiążą koniec z końcem i chlastaja sie wsrod ciapatych. Jak się cieszę że już tam nie mieszkam w tym muzułmanskim kalifacie.