szukam faceta na niby sa chętni na układ?

jak w temacie. presja otoczenia zaczyna mnie dobijac- rodzina znajomi ciagle podkreslaja ze juz czas. fajnie jest byc singlem, fajnie bylo tez kogos miec- z tym ze kogos wartosciowego a takich raczej nie spotykam. pomyslamam wiec ze moze jest tu facet ktory podobnie jak ja jest singlem ktoremu znajomi nie daja spokoju z tego powodu i dla zamydlenia oczu szuka dziewczyny "na niby". mozemy byc przyjaciolmi i dobrze sie bawic nabijajac innych w butelke a przy okazji uniknac tych wszytkich komentarzy. opisze siebie: mam 30lat ale podobno wygladam na mniej- nie mnie to oceniac. z ilosci adoratorow wnioskuje ze jestem atrakcyjna dziewczyna. jestem sredniego wzrostu szczupla brunetka. bez nalogow:) kwestia materialno- zawodowa: pracuje w urzedzie miasta ale nie jestem sztywna urzedniczka wrecz przeciwnie. w pewnym sensie jestem "ustawiona"- mam gdzie mieszkac (nieruchomosc wlasna) mam sredniej klasy samochod. ***** jesli "uklad" ma wygladac wiarygodnie facet musi byc podobny do mnie dlatego tez wyzej opisalam siebie. nie moze to byc osoba brzydka, alkoholik, wiecznie bezrobotny itp. bo cala ta aranżacja szybko by sie wydala a zalezy mi aby byla to dluzsza znajomosc;) jesli jest chetny ktory jest w podobnej sytuacji jak ja prosze sie zglaszac:):):). warszawa i bliskie okolice. szczególy do omowienia.

Jestem chętny o ile będziesz mi popuszczać szpary co najmniej 3 razy w tygodniu.

facet jako parawan, aby był na pokaz dla rodziny ? a kto zwróci koszty i zapłaci za kwiaty i kolacje przy świecach aby rodzina widziała, że jesteś z facetem ? powiedz wprost rodzinie, że jesteś lesbijką i niech się odczepią , szkoda dla Ciebie każdego faceta , którym chcesz się tylko pobawić !

nie ja nie szukam sponsora dlatego sex nie wchodzi w gre no chyba ze na prawde bysmy sie sobie spodobali i byli para. mi chodzi o stworzenie "ukladu" na pokaz- brzmi to chamsko i sztywnie ale na serio mam juz dosc uszczypliwych komentarzy ze strony rodziny z tad taki pomysl.

nie wiem, być może znajdziesz głupszego od siebie w Tworkach albo w Dębicy , który po wykasztanieniu się w pantalony woła taś, taś

bolek zdun- nie zrozumiales mnie. sa faceci ktorzy tez odczuwaja nacisk np ze strony rodzicow ze juz powinni kogos miec. to tak jak ja- nawzajem z takim facetem mozemy sobie pomoc. i jemu i mi rodzina da spokoj.

"z tad" co oznacza to wyrażenie ?

a jak rodzice będą gadać o ślubie i dzieciach?

szukam na niby facetów nikt nie naciska aby się umawiał na randki , jak facet potrzebuje to idzie na d****** porr******* schlać ryja, wyśpi się w rowie, otrząśnie i jedzie autem do pracy , faceta nikt nie ściga do ślubu

chłopakowi ktory zostanie moim partnerem na niby niestety seksu nie moge zagwarantować alę moge od czasu do czasu zrobic loda

Boluś jesteś taki niewinny :)

a ile płacisz za ten układ?

nie płacę mogę zrobić loda np. 2 razy w miesiacu, kwestia uzgodnienia

szukasz faceta na niby a wymagania masz takie jakbyś szukała na prawdę

szukam na niby a faceta na niby to poszukaj w klubie gejowskim ale bądź pewna, że to Ty będziesz ofiarą i zapłacisz za wszystkie drinki i tylko popatrzysz sobie jak dwóch 'zakochanych' będzie się całować przy Tobie

Boluś nie denerwuj się

nic nie place- to ma byc uklad obustronny- dlatego tez napisalam ze szukam faceta w podobnej sytuacji jak ja- prosze czytac ze zrozumieniem i oszczedzic sobie wysilku na uszczypliwe komentarze. dodam tylko ze nie jestem lesbijka i taki uklad nie ma na celu odwrocenie uwagi od moich upodoban seksualnych.

związek 'na niby' kosztuje , więc ile pieniędzy zaproponujesz aby być facetem na pokaz dla swojej rodziny , 2000 PLN miesięcznie ?

gość a jak rodzice będą gadać o ślubie i dzieciach? x odpowiedz

elektronikele- no bo zrozum- napisalam jaki mniej wiecej powiniem byc ten mezczyzna bo gdyby znacznie sie ode mnie roznil nasz "zwiazek" nie wygladal by powanie. nikt by nie uwierzyl ze np zakochalam sie w alkoholiku, ktoremu musze kupowac faje i piwo.

szukam na niby więc tak, - kwiatki na randkę ze mną kupujesz sobie sama - w restauracji płacisz za kolację za siebie i za mnie - płacisz za taryfę i odwiezienie mnie pod dom po upojnej nocy - fotografa opłacasz, który wykonuje nasze fotki razem - i dla mnie 2000 PLN miesięcznie za poświęcony czas

i wymagania co do wyglądu też masz, czyli ma Ci się spodobać i może z czasem zamieni się na normalny związek zamiast układu, czyli szukasz faceta na związek

Boluś idź spać już późno

pytasz o ślub- o ślub zaczna pytac nie wczesniej jak za 2-3 lata a do tej pory duzo moze sie zmienic np ktoras ze stron na prawde znajdzie partnera i wtedy wiadomo ze uklad sie rozpadnie. nie ma co wybiegac za bardzo w przyszlosc bo czlowiek nie wie co za chwile moze sie zdarzyc.

zawsze możesz pokazać rodzinie na fotkach, że spotykałaś się z facetem i bardzo chciałaś ale nie wyszło i nadal jesteś singielką a facet odszedł i będziesz nadal żyć samotnie wmawiając wszystkim, że oni wszyscy są tacy sami i tylko jednego chcą , dodaj jeszcze że to są pijacy, g****iciele, hamy i bandyci oraz chuligani a Ty jesteś Święta Madonna Lesbijska i nie nawidzisz facetów

elektonikele- co do wygladu to chodzi o to abysmy za bardzo od siebie nie odstawali a skoro bardzo czesto slysze pochlebne komentarze tzn ze cos w tym jest prawda? np dzisiaj mamy kolezanka powiedziala "taka ladna a samotna". nie musi to byc mega przystojniak z reklamy meskiej bielizny ale tez nie brzydal typu kuba blaszczykowski;) pewnie jesli z czasem poczujemy do siebie mięte to czemu nie ale zalozenie poczatkowe to "uklad dla swietego spokoju"

Już się umówiłem z paroma dziewczynami z neta, które pisały, że są "atrakcyjne", a to co przychodziło na spotkanie uwłaczało wszelkim kryteriom estetyki. Zdjęcie twarzy poproszę.

A mam do Ciebie pytanie autorko tego tematu, czemu wybrałaś taką drogę życia zamiast poznać kogoś wartościowego twoim upodobaniom i o takich samych cechach charakteru.

za duzo sie komedii romantycznych naoglądałaś, autorko. Wiadomo, o co ci na serio chodzi. Nie sciemniaj. Jak jestes atrakcyjna, to na pewno kogos znajdziesz, nie przejmuj sie. Duzo usmiechu i kazdy kawaler sie za toba obejrzy.

co do pytania Nie jestem brzydal- jestem po 3 zwiazkach. ja nie wybralam takiej drogi tylko tak mi sie ulozylo zycie. a ze nie jestem osoba ktora szuka na sile jestem sama i prawde mowiac jest mi z tym dobrze podobnie jak dobrze mi bylo gdy bylam w zwiazkach.