Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko schowalo mi rzecz za to ze zabrajam coś jej za kare

Polecane posty

Gość gość
*autorka mowi o 11 corce nie o 5 letnim dziecku - sorry, pisalam szybko i mi sie popierzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się nie cackała z rozwydrzonym dzieciakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Verde jest najlepsza w tym temacie :D " nie mam dzieci ale bym dawala kart " ha ha ha ha a autorka co robi? Lezy na plazy i w d.. Ma zachowanie dziecka? Przeciez napisala wyraznie ze corka dostala kary za to schowanie perfum. Verde wybacz ale moze sie juz nie wypowiadaj jak nie masz zielonego pojecia jak to jest miec dzieci. Ja sie nie czuje kompetentna udzielac rad autorce bo moje dziecko ma 6 lat i owszem stawia sie i buntuje ale nie jest jeszcze nastolatkiem wiec nie mam doswiadczenia z nastolatkami. Moge tylko napisac ze na mnie jak bylam nastolatka najlepiej dzialalo ignorowanie. I mam psychologie z osoba ktora wlasnie pomaga rodzicom trudnych dzieci i wg niej najlepsza metoda jest ignorowanie. Przeciwienstwem milosci nie jest nienawisc. Przeciwienstwem jest obojetnosc. Wtedy mozna powiedziec ze nie masz zadnych uczuc do tej drugiej osoby jak czujesz obojetnosc. Dlatego najbardziej boli jesli ktos Cie ignoruje bo to daje Ci do zrozumienia ze jestes tej osobie absolutnie obojetna. Tylko nie mozesz ignorowac informujac dziecko ze bedziesz ignorowac. Po prostu bez zadnego wyjasnienia zaczynasz ignorowac. Stawiasz jedzenie na stole, dla niej nie. Wchodzi do pokoju, przechodzisz do innego. Nie zwracasz wcale na nia uwagi jakby byla niewidzialna. Ale postawilas warunek ze ma oddac perfumy do jutra. Trzymalabym sie tego a jak nie odda to zgodnie z tym co zapowiedzialas zabralabym jej taka sume jaka jest za perfumy ze skarbonki a pozniej bym ignorowala. Moze wytrzyma kilka dni ale mysle ze po jakims czasie bedzie dazyla do tego zebys zaczela ja dostrzegac. Kazde dziecko jest inne ale mozesz tego sprobowac. Nikt nie lubi byc ignorowanym. Tylko jej nie mow pze bedziesz ja ignorowac bo dajesz jej bron do reki. Ona bedzie wiedziala ze chcesz zeby to przerwala i pojdzie w zaparte. A jak bez slowa ja olejesz to poczuje sie zdezorientowana. Wiadomo ze kazde dziscko jest inne ale ta psycholog tak radzi, zeby tego sprobowac. Poza tym moja mama tak robila i po kilku godzinach chodzilam za nia i probowalam zagadac. Zawsze to byla dla mnie najgorsza kara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie nie była to żadna kara. Byłam i jestem introwertyczką. Przesiadywałam całe dnie sama, zamknięta w pokoju. Matka mnie ignoruje? No i? Sama sobie szłam do lodówki po jedzenie jak zgłodniałam, zrobiłam kanapki, zjadłam czekoladę z barku. Matka mnie ignoruje? To super, przynajmniej mam ją z głowy! Bardziej bolało, jak w LO zabrała mi za kare komórkę, odcięła neta, zabrała kieszonkowe - to bolało, nastolatka bez neta to najgorsza kara! Ignorowanie żadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko sama jesteś sobie winna- taka jest prawda. Dziecko w ogóle nie ma do Ciebie szacunku! Słowo rodzica jest ŚWIĘTE! Widocznie nie egzekwowałaś tego wcześniej. Ja nie wyobrażam sobie, żeby dziecko takie cyrki robiło! W tej sytuacji powinna Ci się zapalić czerwona lampka, że coś jest nie tak! Musisz zmieni metody wychowawcze. Jesteś zbyt łagodna no i nie jesteś dla dziecka autorytetem, ale najgorszy jest ten brak szacunku i posłuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, najlepsze są te rady od bezdzietnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:04 to co opisujesz to nie jest wychowywanie, chec osiagania wlasnych celow, ktore sa potrzebne do osiagniecia tobie, nie dziecko. to wg cb wyglada m/w tak: chcesz, zeby dziecko bylo cicho? dajesz mu klapa albo je straszysz, stedy osiagasz cel, autorka chce otrzymac perfumy z powrotem - ignoruje dziecko, zeby zadac mu bol (cytuje cie i az nie wierze, ze mozna takie bzdury pisac) i odzyskac rzecz, to jest wg ciebie wychowywanie, uczenie wartosci, nauczanie szacunku i tego co jest dobre a co zle? poprzez takie bezsensowne kary? nie kochana, to jest hodowanie dziecka, nie wychowywanie. i chodzenie na łatwizne. a kobiety, ktore nie maja dzieci czesto potrafia dac lepsze rady niz te umeczone, wyswiechtanme dzieciorami mamki, ktore nie potrafia spojrzec na siebie z boku, tylko powielaja bledy, ktore ktos inny dosrzega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:09 ale to nie jest jeszcze nastolatka tylko dziecko! Zgadzam się z tym ignorowaniem. Zero dawania posiłków- zmięknie do wieczora ;) No i wypracowanie przez rodzica szacunku- bo to jest jakis koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 lat, to już nastolatka! Tym bardziej w dzisiejszych czasach, gdzie 12-13 latki zachodzą w ciąże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość 11 lat, to już nastolatka! Tym bardziej w dzisiejszych czasach, gdzie 12-13 latki zachodzą w ciąże! x no to nieźle masz w bani narąbane :o 11 lat w dodatku niecałe i nastolatka? Wam się już w d****h poprzewracało! Nastolatki to są w gimnazjum! A w podstawówce są DZIECI! Na siłę robicie z nich dorosłych a potem dziw, że rady nie możecie sobie z nimi dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra z wami. łopatologicznie: ośmiolatka, dziesięciolatka, jedenastolatka, dwunastolatka, -nastolatka nastolatka nastolatka nastolatka nastolatka . dotarło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZIECKO! Nastolatka jest mniej więcej od lat 13. A wy pewnie- róbcie i z 7latek nastolatki... Im więcej kurw z waszych córek wyrośnie tym lepszy start będa miały moje córki, które są NORMALNE i miały normalne DZIECIŃSTWO ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak tam autorko? oddala C***erfumy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:34 eee chyba nie :D nie wiem, co chcialas przekazac, ze 11 ltaka jest nastolatka czy nie?;D jestem za tepa chyba ba twoja skladnie i logike zdan;D ale jak juz mam wtracci 3 gr, to nastolatka to ta dziewczyn, ktora ma naście lat, zatem jedenastolatka jak najbardziej juz nia jest:) ale ze mloda nastolatka, to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co magicznego jest w tym wieku 13 lat? Dostajesz dyplom stania się nastolatka? Przychodzi proboszcz i mówi: od dziś jesteś Nastolatką, a w wieku 11 lat jeszcze nie, mimo ze rosną c****ersi i masz miesiączkę. Serio wprowdzasz jakies głupie wyssane z palca granice, jak mówie ci, że zgodnie z etymologią słowa Nastolatka, okreslenie to odnosi się do dziewcząt od 11 roku, poprzez właśnie końcówkę "11/12/.../19/-nastolatka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:38 i maja NORMALNA matke;D tego im najbardziej wspolczuje. a te definicje nastolatki, tzn ze nastolatka sie jest od trzyNASTEGO roku zycia sama wymyslilas czy co? moze powinnas napisac ksiazke o tym kiedy dziecko jest nastolatkiem? nastoletnie dziecko jak sama nazwa wskazuje ma nascie lat, a to o czym ty piszesz, to od 13 lat mozna je uznawac za mlodziez, dojrzewajace dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nastolatka to ta dziewczyn, ktora ma naście lat, zatem jedenastolatka jak najbardziej juz nia jestusmiech.gif ale ze mloda nastolatka" --- że co? nastolatka za młoda na nastolatkę? rzeczywiscie, jak sama mówisz, jesteś tępa O_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość A co magicznego jest w tym wieku 13 lat? Dostajesz dyplom stania się nastolatka? Przychodzi proboszcz i mówi: od dziś jesteś Nastolatką, a w wieku 11 lat jeszcze nie, mimo ze rosną c****ersi i masz miesiączkę. Serio wprowdzasz jakies głupie wyssane z palca granice, jak mówie ci, że zgodnie z etymologią słowa Nastolatka, okreslenie to odnosi się do dziewcząt od 11 roku, poprzez właśnie końcówkę "11/12/.../19/-nastolatka". x a ty granic nie wprowadzasz? No to gratuluję ;) Czyli 11letnia dziewczynka ma prawo robić, nosic to, co inne nastolatki, tak? Powodzenia! Fajną k***e wychowasz ;) tyle Ci zagwarantowac moge ;) A wiem co mówię, bo jestem z pokolenia gdzie było już gimnazjum i widziałam takie dziunie z 5klasy, które się na wielkie nastki robią a potem palą zielsko w wieku 13 bo one juz dorosłe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiesz skąd wzięło się pojęcie "nastolatek"? W Polsce go kiedyś nie było! Pochodzi od "teenage". A nie od liczby jedeNAŚCIE ;) A wiesz od kiedy jest owy "teenage"? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och ludzie
po 1 dziecko 11 lat to już nie jest takie małe dziecko :D nastolatki i nastolatkowie to już nie 5latek co sie rozbeczy bo mama nie poświęca mu uwagi. . po 2 chcesz WALCZYĆ z "dzieckiem" - walcz, ale chyba jeszcze żaden rodzic takiej walki z nastolatkiem nie wygrał :D (mam tu na myśli i dobro rodzica i dziecka rzecz jasna) . po 3 rady typu IGNORUJ swoje dziecko....SERIO? :D toż to jakaś masakra, serio gracie w jakieś psychologiczne dzieci ze swoimi dziećmi? :D szkoda słów. Nie ma co sie dziwić że potem są tematy o toksycznych matkach i osobach które piszą że chcą się jak najszybciej od nich wyprowadzić kiedy tylko będzie to możliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
system wzmocnien dziala wtedy gdy jest systemem nie lubie okreslenia kara - wole wzmocnienie negatywne. naturalna konselwencja itd.. zeby to dzialalo musi byc: adekwatne, miec okreslony czas i zasady trwania i zakonczenia, ale to dziala o ile jest 2 strona medalu - czyli wzmocnienia pozytywne tzw nagrody jesli twoje dziecko od malego jest uczone tylko, ze NIE WOLNO, natomiast za pomoca pochwal nie wskazujesz mu CO WOLNO/JAK POWINNO BYC to dziecko moze sie czuc nieadekwatnie karane, postawione wobec zbyt duzych wymagan i pozbawione elementarnych ram co ma robic by bylo dobrze... kara nie moze byc do odwolania - bo oznacza, ze dziecko nie ma wplywu by swoim postepowaniem, czy zmiana postepowania wplynac na zakonczenie kary, czyli tak naprawde poprawic swojego zachowania. musi jasno wiedziec, co, za co, dlaczego i co ma zrobic by uniknac w przyszlosci tego samego i jak naprawic. polecam ksiazke "jak mowic zeby dzieci sluchaly" oraz przede wszystkim prowadzone na jej podstawie warsztaty dla rodzicow "szkola dla rodzicow" - w kazdej poradni psychologiczno-pedagogicznej sa prowadzone jako cykl spotkan dla rodzicow, polecam - to nie wstyd edukowac sie jako rodzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie powalił 3-latek,jak nakrzyczałam na niego,że tyle razy mu powtarzam,że moich rzeczy nie wolno ruszać(telefon),a on na to: no tak,a moje to można ruszać,a jakże ! I co na to powiecie? Bo mnie równo zatkało...coś tam się motałam,że to mamy,i takie tam,ale rozsądnego argumentu mi zabrakło....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D wyobraziłam sobie cwaną, 11 letnią dziewuszkę, która figlarnie patrzy na: "przeszukałam dom ale nici, darłam się jak opętana," i mnie to rozwaliło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:43 wtf? "napisałam: "ale ze mloda nastolatka, to co innego." tam jest ŻE, nie ZA. umiesz czytac? nie pisze pl znakow, ale chyba nie trudno bylo sie domyslic. zreszta twoja wersja nie mialaby sensu z pierwsza czescia zdania, wiec skoro sie nie kapnelas, to ty jestes tepa. a ja pisalam o sobie w ten sposob z sarkazmem, jesli tego nie dostrzeglas bystrzaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:51 no zeczywiscie, nastolatek ewidentnie pochodzi od teenage, identyczne brzmienie, prawie ta sama kolejnosc literek w obu slowak, ewidentny anglicyzm:D lepszej bzdury nie slyszalam, ze slowo nastolatek nie pochodzi od nastoletniego wieku tylko od ammmeerrrrrykanskiegoł tinejdż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość 16:51 no zeczywiscie, nastolatek ewidentnie pochodzi od teenage, identyczne brzmienie, prawie ta sama kolejnosc literek w obu slowak, ewidentny anglicyzmsmiech.gif lepszej bzdury nie slyszalam, ze slowo nastolatek nie pochodzi od nastoletniego wieku tylko od ammmeerrrrrykanskiegoł tinejdż x A umiesz czytać ze zrozumieniem przygłupku? Nie napisałam, ze SŁOWO pochodzi tylko POJĘCIE- odróżniasz? Czy nie za bardzo? ;) Wiek nastoletni jest od 13lat ;) nie od 11. Pojęcie podchodzi właśnie od "teenage" i nie ma to nic wspólnego z 11 tylko własnie z 13 w języku angielskim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 16:51 a kiedy to jest to kiedyś według ciebie. Jakieś 25-30 lat temu, kiedy ją bylam nastolatka, nie było mody na wprowadzanie angielszczyzny do j.polskiego w sensie takim jak jest teraz, a pojęcie takie istniało. Nastolatek pochodzi od nascie lat. Dziecko kończące 11 rok życia stawało się nastolatkiem. Jeśli moje dziecko ma 11 lat to mam w domu nastoletnie dziecko. Nie kilkuletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość A mnie powalił 3-latek,jak nakrzyczałam na niego,że tyle razy mu powtarzam,że moich rzeczy nie wolno ruszać(telefon),a on na to: no tak,a moje to można ruszać,a jakże ! I co na to powiecie? Bo mnie równo zatkało...coś tam się motałam,że to mamy,i takie tam,ale rozsądnego argumentu mi zabrakło....pechowiec.gif x to nie był rozsądny argument :o A dziecko powinno rozumieć różnice między rodzic/ dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 14.32 twój pomysł jest beznadziejny i wcale nie jest tak jak mówisz bo autorka musi zapewnić młodej byt jedzenie ubrania i wszystko co potrzebne i takie gadanie o czynszu i innych jest głupie bo znam nie jednego nastolatka który na takie zarzuty odpowie : to trzeba było dzieci sobie nie robić, wydawać wtedy byś nie musiała lub no to oddaj mnie do domu dziecka, nie muszę tu być. I co? wtedy zrobisz mądralo nadal będziesz mówić że dziecko które świadomie sobie zrobiłaś jest na twojej łasce? Ja szczerze mówiąc jakby mi matka powiedziała że byłam u niej na łasce to w życiu więcej bym się do niej nie odezwała i w d***e miała ją i jej łaske...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×