Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko schowalo mi rzecz za to ze zabrajam coś jej za kare

Polecane posty

Gość gość
"nakrzyczałam na niego,że tyle razy mu powtarzam,że moich rzeczy nie wolno ruszać" taka dygresja - slyszalam, ze nie wolno takiego sformułowania uzywac, bo przekazujesz dziecku ze tyle razy mowilas, a jednak zrobilo swoje, czyli ze mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość Do gosc 16:51 a kiedy to jest to kiedyś według ciebie. Jakieś 25-30 lat temu, kiedy ją bylam nastolatka, nie było mody na wprowadzanie angielszczyzny do j.polskiego w sensie takim jak jest teraz, a pojęcie takie istniało. Nastolatek pochodzi od nascie lat. Dziecko kończące 11 rok życia stawało się nastolatkiem. Jeśli moje dziecko ma 11 lat to mam w domu nastoletnie dziecko. Nie kilkuletnie. x Przedział wieku NASTOLATKA nie ma nic wspólnego z polska liczbą 11 ;) radzę doczytać skąd pochodzi to pojęcie, jaki jest przedział wiekowy. Z debilem kłócić się nie będę ;) Skoro 20 lat temu nie było angielszczyzny i słów zapożyczonych z angielskiego to już na tyle tym stwierdzeniem pokazałaś poziom wiedzy, ze "głupszemu ustapię" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od 3-latka...Ze wszystkim sie zgadzam,co piszecie,tylko nijak w czyn wprowadzić nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:08 no wlasnie dlatego, ze dziecko tego nie rozumie rosci sobie prawa dowszystkiego, wszystko mu sie nalezy. naturalna kolej rzeczy, ze rodzice utrzymuja dzieci, pozniej one swoje dzieci. nie mowie, zeby dziecku to wypominac jako cos zlego, tylko zeby mu to uswiadomic, zeby znalo granice i swoje miejsce w domu. moze rzeczywiscie okreslenie, ze dzieci sa na łasce u rodziców jest niezbyt trafione, bo nie o to tu chodzi, bardziej mi chodzilo o to, ze dziecko powinno byc wdzieczne za to co ma i to szanowac oraz wiedziec, ze wcale tego miec nie musialo, bo tak jak zripostowalas, mogloby byc oddane do domu dizecka. wtedy mama moze odpowiedziec, ze nie oddalaby dziecka nigdy, bo je kocha. wiadomo, dziecinna argumentacja typu "ja sie na swiat nie prosilam" zdarza sie u dzieci/nastolatkow, ale to rodzic powinien byc madrzejszy i wytlumaczyc, ze nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kiedy ją bylam nastolatka, nie było MODY na wprowadzanie angielszczyzny" - umiesz czytac ty anglistko od siedmiu bolesci? miodek poplulby sie ze smiec****akby cie poczytal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak z tym dzieckiem????????? autorko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17.08. Nie, mam se pozwolic dziecku wejsc na glowe. Nie tylko ja, jako rodzic, mam obowiazki, dziecko tez. Syn mojej znajomej tak wlasnie podskakiwal, ze nic mu nie mozna zrobic, bo dopoki jest niepelnoletni rodzice musza go utrzymywac i generalnie moga mu naskoczyc albo oddac w rodzine zastepcza. Znajoma pozabierala wszystkie gadzety, odciela internet, pochowala markowe ciuchy, bo powiedziala, ze ona, jako matka, ma go nakarmic, zapewnic dach nad glowa i nie wypuszczac z domu z golym tylkiem, ale cala reszta to juz jej wolna wola. A na koniec, w obecnosci syna, zadzwonila do MOPS-u i powiedziala, ze chce sie umowic na rozmowe z pracownikiem socjalnym, bo nie radzi sobie z dorastajacym synem i moze potrzebowac pomocy placowki wychowawczej. Gowniarz usiadl na doopie w blyskawicznym tempie i od tamtej pory jest spokoj. Jak raz pozwolisz dziecku odczuc, ze ma nad toba jakakolwiek wladze, to jest juz rownia pochyla i bedzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość "kiedy ją bylam nastolatka, nie było MODY na wprowadzanie angielszczyzny" - umiesz czytac ty anglistko od siedmiu bolesci? miodek poplulby sie ze smiec****akby cie poczytal 31.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość x to ty się naucz czytać ;) najlepiej ze zrozumieniem, bo Ci nie idzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i... używaj w poprawnym kontekście słowa angielszczyzna ;) Bo robisz z siebie kretynkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Znajoma pozabierala wszystkie gadzety, odciela internet, pochowala markowe ciuchy, bo powiedziala, ze ona, jako matka, ma go nakarmic, zapewnic dach nad glowa i nie wypuszczac z domu z golym tylkiem, ale cala reszta to juz jej wolna wola. A na koniec, w obecnosci syna, zadzwonila do MOPS-u'' I to jest wlasnie stanowcze zachowanie rodzica wychowujacego dzieci, a nie przekrzykiwanie sie i proba co kto komu zdola podebrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"naucz sie czytac ze zrozumieniem" riposta nr jeden kafeterianek, bo jest to jedyna umiejetnosc, jaka sa w stanie posaiasc kafeterianki po skonczeniu gimbazy i zaliczeniu testu gimbazjalnego na 30% - jest sie czym szczycic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość Do gosc 16:51 a kiedy to jest to kiedyś według ciebie. Jakieś 25-30 lat temu, kiedy ją bylam nastolatka, nie było mody na wprowadzanie angielszczyzny do j.polskiego w sensie takim jak jest teraz, a pojęcie takie istniało. Nastolatek pochodzi od nascie lat. Dziecko kończące 11 rok życia stawało się nastolatkiem. Jeśli moje dziecko ma 11 lat to mam w domu nastoletnie dziecko. Nie kilkuletnie. x Nastolatkiem staje się 13latek- tak mówią prawidłowe podziały. Idąc Twoim tokmiem rozumowania, ze tego typu określenia wzięły sie z polskiego zadam Ci pytanie do ostatniego zdania jakie napisałaś: Jak masz 11latka to masz nastoletnie (hahahaha) dziecko, jak masz 9latka masz kilkulatka... a co jak dziecko ma 10 lat? Uuuu Twoja teoria się sypie wróbelku :* Ale to nic ;) douczysz sie i będzie cacy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:29 daj juz spokoj, bo bredzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedeNASTOLATEK, ma NAŚCIE lat, więc jest nastolatkiem. Oczywiście to jeszcze dziecko, ale NASTOLETNIE dziecko, dla odmiany dziewiętNASTOLATEK, to już w świetle prawa dorosła osoba ale również ma lat NAŚCIE. Co ma do tego angielszczyzna?? żal. pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość 17:29 daj juz spokoj, bo bredzisz x Ty bredzisz i nawet na pytanie nie umiesz odpowiedzieć ;) Masz o tym takie pojęcie jak ja o balecie (czyli... żadne) a pchasz się w dyskusję i mordką kłapiesz jak York ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość jedeNASTOLATEK, ma NAŚCIE lat, więc jest nastolatkiem. Oczywiście to jeszcze dziecko, ale NASTOLETNIE dziecko, dla odmiany dziewiętNASTOLATEK, to już w świetle prawa dorosła osoba ale również ma lat NAŚCIE. Co ma do tego angielszczyzna?? żal. pl x żal.pl- to już niemodne ;) NASTOLATEK jest od skończenia lat 13 ;) wytłumacze po polsku skoro nie macie pojęcia o j. angielskim, bo po polsku jest ten sam podział. Żeby być nastolatkiem to trzeba mieć KILKAnaście lat a nie -naście (jest to przyrostek tylko). KILKAnaście zgodnie z poprawnym pojęciem zaczyna się od lat 13 (zgodnie z definicją słowa kilka). W pedagogice również jest zrobiony podział i w nim również nastolatek liczony jest od 13lat a nie 11. 11 jest brane jako DZIECKO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze dla tej co się upiera że dziecko staje się nastolatkiem od 13 roku życia skopiowana ze słownika języka polskiego definicja: "nastolatki «osoby różnej płci mające od jedenastu do dziewiętnastu lat»" Coś jeszcze trzeba wyjaśniać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakby sie upierac, ze pelnoletniosc oznacza wiek od 21 wzwyz bo takie jest prawo w kraju, ktory po raz pierwszy uzyl tego terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niereformowalna typiara bez kitu, słownik się myli, Ona wie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:35 kobieto... ja nie dyskutuje z toba tylko czytam temat, wiec nie czuje sie zobowiazana odp ci. ladnego slownictwa uzywasz, innego rodzaju wyladowania niezrozumienia twojej paplaniny nie znasz, jak zwyzywac osobe ktorej nie znasz. rzeczywiscie, klapie mordka (jak york) na klawiaturze. moze ty tak robisz, ja pisze paluszkami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to o czym ty piszesz i o tych twoich podzialach w pedagogice moze sie co najwyzej tyczyc podzialow : dzieci, MŁODZIEŻ, doroslych. za duzo amyrykanskich filmow o nastolatkach, a raczej tinejdżach sie naogladałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijając ten cały spór o nastolatków, to córka autorki już chyba raczej zalicza się do młodzieży, skoro są u niej ewidentne objawy nastoletniego buntu. Rośnie młoda kobietka, z którą trzeba rozmawiać, tłumaczyć i niestety czasem karać. A takie zachowanie i zabieranie maminych perfum uważam za karygodne! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta osoba, która pisze, że nastolatek jest od 13 lat ma racje i się z nim zgadzam. Nastolatki to młodzież a dzieci to dzieci. Potocznie własnie na młodzież mówi się nastolatki. dziewczyna dobrze wytłumaczyła samo pochodzenie pojęcia i wyraźnie literatura o tym mówi. Sama studiowałam psychologię i te podziały mam w 1 palcu. Co do tematu. Autorko nie możesz pozwalać na takie zachowania. Wg mnie dajesz zbyt mało bolesne kary. Dziecko myśli, ze ma Cię w garści i ma rację, bo jak widać ma :) Skoro nie umiesz dac sobie rady. Ona to widzi a nie powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodzież - nie nastolatek, występuje w pedagogice, tu chodzi o znaczenie słowa nastolatek, a tak jak podaje słownik jest to osoba w wieku NASTU lat czyli od jedenastu do dziewiętnastu. Ta dyskusja na tym się powinna zakończyć. Autorko jak sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka temattuu
Już po rozmowie. Mloda po szkole od razu dostała tel od ojca ,że ma na skype być po powrocie do domu, porozmawiała sobie z nim długo ( z godzinę czasu bure otrzymywała) po tej rozmowie przyszła do mnie i oddala mi moje perfumy, ale kar tamtych jakie otrzymała nie odwołałam, nadal obowiązują Sama sobie z nią tez porządnie pogadałam już bez jakiś awantur jak się zachowuje i jakie konsekwencje za to otrzymuje, czy fajne to jest? pewnie ,ze milo jej wtedy nie jest, ale mi tez nie jest ani milo, ani przyjemnie kiedy odstawia takie akcje A ojciec przyjedzie pod koniec tygodnia to jeszcze tez powróci do tego tematu, jak ona się zachowuje podczas jego nieobecności, bo gdy on jest z nami w domu Ona nie pozwoli sobie na tyle, na ile pozwoli gdy jego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to widze ,ze łatwo z nią nie masz. Współczuje ale tez musi być cos na rzeczy ,ze taka jest do ciebie i z tego co czytam to ty maz z niaproblmy'Albo jesteś zalagodna, albo musiałaś ją zawieść i być niesprawiedliwa kiedyś w czyms i to nie raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprostu autorka jest tym lagodniejszym rodzicem i dlatego corka wchodzi jej na glowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastolatkiem sie jest od lat 13 . Ponizej- dzieckiem. I nie maja tu zadnego zastosowania konstrukcje gramatyczne tylkoKODEKS CYWILNY! 13 LATEK ma ograniczona zdolnośc do czynnosci prawnych, ponżiej nie ma rzadnej , jest zalezny od rodziców. 15 latek to juz młodociany, nie dziecko, moze odpowiadac za swoje czyny w poszczególnych przypadkach jak osoba dorosła, pelnoletnia. To , ze moja córka w wieku 10 lat dostała okres nie zrobilo z niej nastolatki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że nie chodzi o żadne kodeksy prawne - tu nie chodzi o prawa, czy odpowiedzialność, chodzi o znaczenie słowa nastolatek jego definicję, a ta mówi, że nastolatkiem jest osoba od 11 do 19 roku życia, koniec kropka. Podpierając się przepisami prawnymi, 18- czy 19-latek to osoba dorosła a przecież również ma lat naście więc wciąż jest nastolatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość 31.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość Do gosc 16:51 a kiedy to jest to kiedyś według ciebie. Jakieś 25-30 lat temu, kiedy ją bylam nastolatka, nie było mody na wprowadzanie angielszczyzny do j.polskiego w sensie takim jak jest teraz, a pojęcie takie istniało. Nastolatek pochodzi od naście lat. Dziecko kończące 11 rok życia stawało się nastolatkiem. Jeśli moje dziecko ma 11 lat to mam w domu nastoletnie dziecko. Nie kilkuletnie. x Przedział wieku NASTOLATKA nie ma nic wspólnego z polska liczbą 11 oczko.gif radzę doczytać skąd pochodzi to pojęcie, jaki jest przedział wiekowy. Z debilem kłócić się nie będę oczko.gif Skoro 20 lat temu nie było angielszczyzny i słów zapożyczonych z angielskiego to już na tyle tym stwierdzeniem pokazałaś poziom wiedzy, ze "głupszemu ustapię" oczko.gif x Napisałam wtórna analfabetko "wprowadzanie angielszczyzny do j.polskiego w sensie takim jak jest teraz". Nie było tak rozpowszechnionej angielszczyzny, nie mieszaliśmy przynajmniej po dwa słówka w zdaniu jak teraz. Nastolatek nie jest wyrazem pochodzenia obcego, a tym bardziej zapożyczeniem jak w j. niemieckim. Słownik j. polskiego - nastolatek- chłopiec w wieku 11-19 lat. Tylko w naszej świadomości 11-latek jest dzieckiem, a 13-16 latek to główna faza przejściowa z dziecka na dorosłego, a 19 latek to już pełnoletnia, dorosła osoba. Dlatego mówiąc nastolatek, pierwsze na myśl przychodzi nam minimum 13 lat, bo to intensywny okres dojrzewania. Jak ktoś ma 17 latka w domu to mówi, mam prawie dorosłego chłopa w domu. Co do angielskiego pochodzenia, nie ma czegoś takiego, ponieważ to tylko tłumaczenie. Sama się doucz. - 11 lat- eleven years old - 12 lat- twelve years old - 13 lat- thirTEEN years old - 14 lat- fourTEEN years old To tylko angielska odmiana liczebników! Tak samo się odmienia gdybyś wypowiadała zdanie: Kupiłam 13 jabłek. I bought thirTEEN apples. Od tego powstało słowo teenager czyli w tłumaczeniu: w wieku 13 lat, w wieku 15 lat. Anglicy zrobili sobie skrót myślowy, to wszystko. Wiek nastoletni w Polsce zaczyna się w wieku 11 lat, taki mamy język i taką odmianę. Okres intensywnego dojrzewania, buntu, szukania własnej tożsamości nie ma nic wspólnego z pojęciem nastolatek, a to właśnie zrobiłaś, pomyliłaś pojęcia i próbujesz wmówić, że znaczenie pojęcia nastolatek pochodzi z j.angielskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×