Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Miłość sama przyjdzie najgłupsze powiedzenie świata

Polecane posty

Gość gość

Skończyłam czterdzieście lat i do dziś nie przyszła.Stosowałam różne techniki "pomagałam", wychodziłam z inicjatywą, sporą część życia przeczekałam w nadziei, że ktoś mnie dostrzeże. Poznałam kilku mężczyzn, którzy nie traktowali poważnie, ani mnie , ani moich planów - rodziny, dzieci, domowego ogniska. Nie jestem kokietką, nie jestem ani ładna, ani pociągająca w sposób , który lubią mężczyźni.Nie potrafię też im tej atrakcyjności wmówić. Jestem nikim - ot szczegółem kraiobrazu - kolejną samotną, niekochaną starą panną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko rozczarowanie przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz że jesteś kimś i pewnie dużo osób myśli tak jak ty. Wygląd to nie wada zadbaj o siebie tak jak potrafisz. Potrzebujesz kogoś albo chociaż robić coś dla kogoś. Możesz odwiedzić porzucone dzieci i się do nich przytulać na pewno będzie Ci lepiej. A jeśli nie ma chłopaka odpowiedniego dla Ciebie to znajdź przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju_
Jesteś wolnym człowiekiem, nikt Ci niczego nie każe, nie zabrania, nie muszisz znosić różnych rzeczy, poświęcać się dla dobra, możesz być sobą, robić to, na co masz ochotę... Ja zazdroszczę! Chyba faktycznie się rozwiodę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie ta milosc dzisiaj ? tylko bardzo niewielu ludzi ma to szczescie :( zycie to nie tylko zwiazki ;) jestes wolna i niezalezna , ciesz sie zyciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląd to nie wada - dobre sobie.Każdy facet to wzrokowiec i można do imentu dbać o siebie - ładnie się ubierać, malować i tak ten stan to nie wiele zmieni.W końcu facet zobaczy cię bez tych ciuchów i makijażu . Pzytulać obce dzieci i trafić do pierdla za pedofilię.ja chciałam przytulać własne dzieci, wychowywać i patrzeć jak wyrastają na mądrych ludzi. Drogi zamężny gościu - rozwiedz się i zobacz jak fajnie jest singlowi.Wracasz do pustych ścian i wyjesz.Spędzasz samotne weekendy i co jakiś czas uda ci się ukraść godzinkę przyjaciółce.Na imprezy cię nikt nie zaprasza, bo zaprasza się pary.A hobby nawet najlepsze, przestaje w końcu cieszyć, kiedy nie masz go z kim dzielić.Jak umrą rodzice przyjdzie mi samotne spędzanie świąt i wątpię czy ktoś zadzwoni i zapyta się czy jestem zdowa.Skończę zjedzona przez kota... taka prawda,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alez oczywiscie wyjdz za maz, po gora 3 latach motylki ci przejda a potem zobaczysz co to znaczy byc samotnym do szpiku kosci w domu pelnym ludzi. po porodzie przejdzie ci ochota na seks on zacznie pic a ty przyleziesz tu znow kwekac ze " a moglas byc sama i miec swiety spokoj''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju_
A motylki przejdą jak przestanie Cię szanować i się starać. Czyli gdy poczuje się pewnie. Czyli szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem sama i dobrze mi z tym. Jestem po dwoch rozwodach :P Jestem wolna i zyje jak JA chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no nie broncie starej pannie z dziwactwami wyjsc za maz, niech zakosztuje tego myjodu zwlaszcza jak sie jej trafi stary kawaler ze swoimi przyzwyczajeniami kawalerskimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego? sadzisz ze dziecko nie przychodzi samo na swiat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no gabryjele go niesom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju_
Zresztą będzie Ci trudno przystosować się do życia z kimś, skoro trochę czasu jednak byłaś sama. Masz swoje przyzwyczajenia, poczucie niezależności, nie musisz nikogo pytać o zdanie itp., a to się zmieni. Mój ślubny też był długo sam i miał (i nadal ma niestety) wiele starokawalerskich nawyków (czyli np. sposób spędzania każdej wolnej chwili - komp) i cech (np. nikt poza nim nie ma prawa miec racji), do tego jest cholernie zazdrosny i przez to od paru lat z wesołej towarzyskiej i rozrywkowej babki zmieniam się w zahukaną samotną szaromyszowatą kurę domową i służkę swojego pana. Uroda też więdnie na skutek małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepsze trzy lata motylków, niż wielka pustka.Lepszy brak ochoty na seks po porodzie niż brak seksu wogóle. To rozmowa głodnego z przejedzonym - nic nie dająca.Cierpisz w związku rozwiedz się.Kolejna niedoosła egoistka , która oczekiwała motylków, super seksu i ach i och. Na samotność w związku trzeba sobie zapracować.Sama to zobiłaś nie potrafiąc dotrzeć do partnera.Lub wybierając bylejakiego.a teraz foch jak mała dziewczynka, której zabrano zabawkę. Nie wiesz co to samotność, wierz mi.Nie wiesz co to leżeć z temperaturą i nie mieć siły wyjśc po zakupy.Nie wiesz jak to fajnie gdy nie ma ci kto przysłowiowej herbaty zrobić i nikogo nie interesuje tak na prawdę czy umrzesz czy nie. Grzeszysz kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolna babeczka może romansować i miec motyle co chwile,męzatka zniszczona przez meza -nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem kto gorszy stary kawaler, czy rozwodnik, z którym trza płacić alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kim romansować?Jakie motyle.Żyjesz w krainie wyobraźni kobieto.Po 40 pies z kulawą nogą na ciebie nie popatrzy.Nawet żonkoś cię nie bzyknie, chyba, że jesteś wyjątkowo atrakcyjna.Jeśli masz pieniązki to ewentualnie jakiś żigolak będzie chciał d**ę przytulić.I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwodnik-wyrzut sumienia ,wyrok: żona i dzieci - tego żaden sąd nie wymarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty babo durno, nie wiesz jak te herbatke w chorobie i zakupy pieknie weryfikuje rzeczywistosc. ze musisz wstac o 39.5 ugotowac, poprac, pozmywac i jeszcze dac d.... bo pan i wladca bedzie cie posadzal o romanse ze wszystkimi do okola albo bedzie nabuzowany jak parnik z burokami. tak, tobie nadal mdlec pod oltarzami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, nie każda wybiera sobie takiego buraka.I narzeka na seks.Jak tak bardzo nie lubisz to po co wychodziłaś za mąż durna babo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie pisze o sobie ciemna maso. moj facet to aniol. ale widzialam dzisiaj siasiadke ze spuchnieta twarza. myslisz ze przeidzisz albo zapobiegniesz temu ze ktos stanie sie bydlakiem?no gratuluje doswiadczenia zyciowego 🖐️ powo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego ma stać się bydlakiem?I dlaczego seks to taka straszna tortura.Sory dawanie d... Widzisz kobieto nie wszyscy ludzie żyją gdzieś na wsi czy jakiej patologii, gdzie bicie kobiet jest normą.Mam znajomych, przyjaciółki, które mają normalne domy, normalnych facetów, dzieci.Podzielone obowiązki, wspólne plany i nikt nie jest niczyim niewolnikiem i nie czuje się wykorzystywany.Dlaczego od razu mówić o jakiś patologiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju_
Często jest obraz na pokaz i ten faktyczny. Mało mają ze sobą wspólnego. Nie twierdzę absolutnie, że nie ma szczęśliwych udanych małżeństw, ale jak jest naprawdę tego często nie wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie kafeteria, nie wiedzialabym, ze na wsiach bicie kobiet jest norma:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja piszę, że normą?Zdarza się często.Zdarza i w rodzinach inteligenckich.ale zawsze jest patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi byc przemoc fizyczna, patologia jet gdy małzonkowie nie odzywają sie do siebie, nie spia ze soba, przez lata nie uprawiaja razem seksu a dzieci wychowane w chłodej atmosferze widza z czasem że mama z tata sa swoimi wrogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Widzisz kobieto nie wszyscy ludzie żyją gdzieś na wsi czy jakiej patologii, gdzie bicie kobiet jest normą." ~~~ a jednak :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak na marginesie ta rozmowa nie miała być o tym "jak strasznie jest w małżeństwie" Kobitki współczuję.Ale postarajcie się zrozumieć.Wracam do domu i.... co dzień ten sam scenariusz.Puste weekendy.Brak sensu życia.Są ludzie, którzy na moim miejscu byli by szczęśliwi - mnie ani ta wolność, ani niezależność nie sprawia radości.Jestem sama całę życie.Nie wiem nawet co to te okruchy szczęścia, bycia z kimś.Brakuje mi choćby dziecka, kogoś komu byłabym potrzebna i kto by mnie kochał.Każdy człowiek potrzebuje czyjegoś uczucia, zainteresowania, przynależności do kogoś. Nie mam osobowości osoby samotnej - nie bawią mnie ani wycieczki, ani podóże, ani praca.Nie spełniam się w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxc768
ja mam 32 lata ,tez jestem sama i na zmiany sie nie zapowiada. Doskonale Cie rozumiem i nie cierpie tego poczucia bycia samej...chociaz czasem poudaje,ze jst fajnie....czasem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju_
Oj dziewczyny przyjdzie, przyjdzie i to w najmniej oczekiwanym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×