Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o ludziach, którzy porzucili katolicyzm?

Polecane posty

Gość gość
''Nie klękałem, nie klękam i nie będę klękał przed wizerunkiem Marii i nikt mi nie wmówi, że czynię źle...'' xx Ja klękałem przed ojcem prosząc o błogosławieństwo. Czy mam grzech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojcu mojemu i matce też chętnie oddam cześć i szacunek. Co nie znaczy, że są bogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbbbbbba
proste pytanie czytałeś Bi/blię czy teoretycznie pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kogo pytasz abba? Mnie ? Pewnie że czytałem . A Ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem kogo pytam bo wszyscy się podpisują jako gość i nie wiem czy to ta sama osoba czy może ktoś inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba im wspułczuc bo zabłądzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ten od Bi blii
A do czego zmierzać miało to pytanie o to czy czytam B/ ib/ lię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbbbbbba
Jakbyś czytał Bib/lię i przestudiował historię KK to wysnułbyś wnioski zgoła inne niż piszesz. KK dodaje sobie co sobór czy tam inne posiedzenia nowe prawdy wiary, których pierwsi chrześcijanie w ogóle nie znali i których nie ma w Piśmie. I nagle po paru/parunastu wiekach Kościół sobie wymyśla, że np Ma/ryja była wieczna dziewica i wniebowzięta. Czy że istnieje czyściec i wiele innych. Coś późno ich ten Du/ch Św. oświecał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są wolni szanuję ich decyzje. Ele bez sensu jest wierzyć po swojemu . Wtedy to już chyba nie katolicyzm. Może ktoś wierzy ale nie radzi sobie z spełnianiem warunków wiary. Szatan też wierzy a nie chodzi do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto wymyślił warunki wiary? Ile mają one wspólnego z pierwotnym chrześcijaństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07.04.14 abbbbbbbbba Jakbyś czytał Bib/lię i przestudiował historię KK to wysnułbyś wnioski zgoła inne niż piszesz. x Przeciwnie. B/i/ blię znam dobrze,czytam ją codziennie,historię KK też znam,cóż ko/ś/ćiół to zbiór ludzi grzesznych, mających różne swoje słabości, jedni stawali na wysokości zadania inni nie. Koś/ciół nie składa się z ludzi bezgrzesznych. Ludzie błądzą, ale KK podtrzymywany jest nie siłą ludzką (bo wtedy dawno by się już rozpadł) lecz B/o/ żą. =================== KK dodaje sobie co sobór czy tam inne posiedzenia nowe prawdy wiary x Mylisz się. KK nic sobie nie dodaje, co najwyżej ogłasza publicznie ,dopecyzowuje coś w co ko/ ś/ ciół wierzył od dawna. Zadnej prawdy w/ wiary nie wymyślili ludzie ko/ ścioła, są one brane z Pisma sw i Tradycji ustnej,przekazywanej od czasów apost/ tolskich.Każda prawda w/i/ ary ma swoj***ardzo konkretne uzasadnienie i swoją bazę. Tylko nam ludziom nieraz nie chce sie poszukać ich, doczytać w dokumentach ko/ śc/ioła lecz wolimy powtarzać zasłyszane sloganowe hasła o tym iz KK rzekomo stwarza sobie ot tak różne dogmaty.Nie jest to prawdą. ========================= , których pierwsi chrześcijanie w ogóle nie znali i których nie ma w Piśmie. x Wyjaśnione powyżej. Owszem znali i w nie wierzyli.Sobory jedynie nazwały to jakimś konkretnym określeniem. I nagle po paru/parunastu wiekach Kościół sobie wymyśla, że np Ma/ryja była wieczna dziewica i wniebowzięta. x Poczytaj skad wziął się ten dogmat, a wszystko się wyjaśni.Nic tu nie zostało wymyślone ani tez nagle. ================= Czy że istnieje czyściec i wiele innych. x Wiadomości o czyśćcu są już w Pis/mie św.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma informacji o czyśćcu w Piśmie Świętym. Dogmat o wiecznym dziewictwie jest wzięty znikąd - Jest napisane, że Jezus miał rodzeństwo. Zaraz jakiś katolik powie, że to kuzyni J.ezusa. Cóż, Jan Chrzciciel był kuzynem Jezusa i nigdzie nie był nazwany Jego bratem. Inny katolik dorzuci, że to były dzieci Józefa z wcześniejszego małżeństwa. W Ewangelii Łukasza epizod, podczas wizyty w Jerozolimie, kiedy Jezus zaginął. Miał wtedy 12 lat. Jest mowa, że byli tam Jezus, Maria i Józef. Wniosek: Bracia Jezusa byli braćmi nie kuzynami i byli młodsi od Jezusa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiem, ale ja się przymierzam właśnie, choc trudno porzucic cos w czym całe życie cię wychowywano. Dziwne to troche ale chciałabym w końcu porzucić jakiekolwiek wątpliwości i powiedzieć: tak świadomie odchodzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba nie jest argument, w czym się wychowywano, w obliczu tego co sam Jezus powiedział: "Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową. Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego. Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien. " Mt 10:35-37

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmieszy mnie argument katolików, kiedy mówią, że wierzą w to, w co wierzą, bo to jest wiara ich ojców. Według Ewangelii człowiek właśnie będzie musiał postępować, na przek****iary jego przodków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porzucili, ich sprawa. Ale brak tolerancji dla tych, ktorzy chca wierzyc? To dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.04.14 Æðelgast Nie ma informacji o czyśćcu w Piś/ mie Św x Jest. Nie pamiętasz przypowiści o łazarzu i bogaczu? Dogmat o wiecznym dziewictwie jest wzięty znikąd x och to już męczące, ile razy to już było tu na kafe wałkowane...ludzie... bez przesady.. Jest napisane, że J/ e/ zus miał rodzeństwo. x tak bo to prawda że w tamtych czasach braćmi nazywano kuzynów. Bracia J/e/ zusa byli braćmi nie kuzynami i byli młodsi od J/ e/zusa... x haha a skąd taki wniosek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Piś-mie Św słowo "czyściec" nie pada ani razu, brak też ścisłego jego opisu, podobnie zresztą nie ma przedstawionego nieba czy piekła. Niemniej jednak Bib-- lia wielokrotnie mówi o takim stanie duszy po śmierci, kiedy ta nie trafia od razu do nieba, ale znajduje się w stanie pokuty za wyrządzone zło. Wedle religii kato--lickiej czyściec nie jest miejscem, lecz procesem oczyszczania duszy z konsekwencji grzechów. Nauka ta opiera się na następujących fragmentach Bib-- lii. 1. Modlitwa i ofiara za zmarłych w drugiej księdze Machabejskiej (2 Mch 12,38-45). Natchniony autor pochwala Judę za jego wiarę w zmartwychwstanie i za jego troskę o oczyszczenie zmarłych z ich grzechów. II Księga Machabejska stanowi kanon katolicki i prawosławny, ale nie wchodzi w skład kanonu protestanckiego i hebrajskiego. Dla braci odłączonych cytujemy większą część: Potem Juda zebrał wojsko i powiódł do miasta Adullam. Ponieważ zaś wypadł siódmy dzień, zgodnie ze zwyczajem oczyścili się i tam spędzili szabat. Następnego dnia w tym czasie, w którym należało już to wykonać, żołnierze Judy przyszli zabrać ciała tych, którzy polegli, i pochować razem z krewnymi w rodzinnych grobach. Pod chitonem jednak u każdego ze zmarłych znaleźli przedmioty poświęcone bóstwom, zabrane z Jamnii, chociaż Prawo tego Żydom zakazuje. Dla wszystkich więc stało się jasne, że to oni i z tej właśnie przyczyny zginęli. Wszyscy zaś wychwalali Pana, sprawiedliwego Sędziego, który rzeczy ukryte czyni jawnymi, a potem oddali się modlitwie i błagali, aby popełniony grzech został całkowicie wymazany. Mężny Juda upomniał lud, aby strzegli samych siebie i byli bez grzechu mając przed oczyma to, co się stało na skutek grzechu tych, którzy zginęli. Uczyniwszy zaś składkę pomiędzy ludźmi, posłał do Jerozolimy około dwu tysięcy srebrnych drachm, aby złożono ofiarę za grzech. Bardzo pięknie i szlachetnie uczynił, myślał bowiem o zmartwychwstaniu. Gdyby bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym, lecz jeśli uważał, że dla tych, którzy pobożnie zasnęli, jest przygotowana najwspanialsza nagroda - była to myśl święta i pobożna. Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2. Wedle nauczania Je-- zusa istnieje możliwość odpuszczenia niektórych grzechów po śmierci. Je-- zus mówi, że grzechy (poza grzechem przeciw Du--chowi Św) mogą zostać odpuszczone w "tym wieku, albo w przyszłym". Mt 12,31-32 Dlatego powiadam wam: Każdy grz-ech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Du--chowi nie będzie odpuszczone. Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Du--chowi Św, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym. Mk 3:29 Kto by jednak zbluźnił przeciw Du--chowi Św, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grz-echu wiecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3. Czyściec w alegoriach: Przypowieść, w której chłosta występuje jako synonim sprawiedliwej kary i cierpienia. Sługa, który nie postępował zgodnie z wolą Bo-- żą otrzyma "chłostę" po śmierci. Poniżej także cytaty bib-- lijne, które mówią o pośmiertnej zapłacie za grzechy. Łk 12:47-48 Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą. Mt 18:34 I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec Mój niebieski, jeśli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu. Mt 5:25-6 Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 Kor 5:10 oraz poprzedni Wszyscy musimy stanąć przed trybunałem Chr-- ystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre. 4. Oczyszczenie po śmierci. Alegoria domu - życia budowanego na fundamencie Je-- zusa . Wartość tego, co każdy budował okaże się po śmierci. Ten, kto nie buduje na B-- ożym fundamencie, może ocaleć, ale przejdzie "jakby przez ogień". 1 Kor 3:10-15 Według danej mi łaski B-- ożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Je-- zus . I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień /Pański/; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5. Alegoria trzech dni ciemności i otchłani, z której można wyjść do nieba: Mt 12:40 Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi. Porównaj: Rz 10:6-7 Sprawiedliwość zaś osiągana przez wiarę tak powiada: Nie mów w sercu swoim: Któż zdoła wstąpić do nieba? - oczywiście po to, by Chr-- ystusa stamtąd sprowadzić na ziemię, albo: Któż zstąpi do Otchłani? - oczywiście po to, by Chr-- ystusa wyprowadzić spośród umarłych. Por. 1 P 3:18-20 Chr-- ystus bowiem również raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do B-- oga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia D-uchem. W nim poszedł ogłosić nawet duchom zamkniętym w więzieniu, niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego cierpliwość B--oża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę. Por. Łk 16:19-26. Łono Abrahama - symbol "hadesu" sprawiedliwych i Otchłań, symbol "hadesu niesprawiedliwych". Na łonie Abrahama przebywają dusze oczekujące na Ofiarę Chr-- ystusa. Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu. Lecz Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6. Pierwsi chrz-eścijanie przyjmują w nadziei chrzest za zmarłych przodków: 1 Kor 15:29 Bo inaczej czegoż dokonają ci, co przyjmują chrz-est za zmarłych? Jeżeli umarli w ogóle nie zmartwychwstają, to czemuż za nich chrzest przyjmują? 7. Nadzieja Bo-- żego milosierdzia dla zmarłego Onezyfora. 2 Tm 1:16-18 Niechże Pan użyczy miłosierdzia domowi Onezyfora za to, że często mnie krzepił i łańcucha mego się nie zawstydził, lecz skoro się znalazł w Rzymie, gorliwie mnie poszukał i odnalazł. Niechaj mu da Pan w owym dniu znaleźć miłosierdzie u Pana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbbbbbba
I to właśnie "kocham" u katolików. To się kupy nie trzyma, ale KK i tak zrobi wszystko, żeby wywołać poczucie winy w owieczkach i trzymać je w garści. Te alegorie wcale nie mówią o czyśćcu tylko o sądzie Boż/ym. Każdy człowiek stanie kiedyś przed Bo/giem i będzie musiał zdać relację ze swojego życia. Księga machabejska została odrzucona przez protestantów, bo modlitwy za zmarłych są sprzeczne z nauczaniem Jez/usa. Każdy SAM odpowiada za swoje życie/grzechy!!! Człowiek w momencie śmierci zostaje od razu osądzony, głównie z tego jak bardzo wierzył i jak bardzo kochał Bo/ga i ludzi. Wiadomo, człowiek nie jest idealny i zawsze coś będzie miał na sumieniu, ale nie musimy się tym przejmować, bo Je/zus za nas umarł i oczyścił nas ze wszelkich grzechów, nawet tych nieświadomych. Jeżeli ktoś nie wierzył czyli odszedł od Bo/ga, to nie pomoże mu żadne wstawiennictwo osób trzecich po jego śmierci, czyli te wszystkie msze za dusze, wspominki jakieś tam odpusty i tak nic nie dadzą. Bóg przenika nasze serca i widzi wszystko, naprawdę sądzicie że jak w niedzielę nie pójdziecie do kościółka to od razu traficie do czyśćca albo piekła? To nie o to w ogóle chodzi, trzeba Go zaprosić i pozwolić działać w swoim życiu. Uwielbiam protestantyzm, nigdy nie czułam takiej miłości Bo/ga jak obecnie w moim kościele, z surowego dziadka stał się nagle najbliższą mi "osobą". Ludzie przychodzą tu na nabożeństwa, bo chcą, nie dlatego, że muszą, czy że ktoś ich czymś straszy czy bo co sąsiad Kowalski powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbbbbbba
"Sama nie wiem, ale ja się przymierzam właśnie, choc trudno porzucic cos w czym całe życie cię wychowywano. Dziwne to troche ale chciałabym w końcu porzucić jakiekolwiek wątpliwości i powiedzieć: tak świadomie odchodzę!" Wydaje mi się, że rodzinie łatwiej jest zaakceptować, że syn/córka zostaje atei/stą niż zmienia wyznanie. Taki ateista i poda do chrztu, i zostanie świadkiem na ślubie dla świętego spokoju i nikogo nie obchodzi, że nie wierzy. Kon/wert/ytka jak ja nie ma żadnych praw, pomimo że wierzy całym sercem. Nie żebym chciała mieć coś wspólnego z K/K, ale to paranoja lekka. Moi rodzice do końca nie zaakceptowali mojego wyboru. Ale nie przejmuję się już, bo dla mnie K/K to tylko instytucja, prawdziwym Kośc/iołem jest spolecznosc wierzących w Jez/usa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abbbbbbbbba Jakie poczucie winy, jakie trzymać w garści co Ty kobieto chrzanisz ??? Modl za zmarłych nie są sprzeczne z nauką J/e z/ usa. A powoływanie sie na protestantów( którzy sami nie wiedzą jak prawidlowo zinterpretować Pis/mo św bo jest tyle odłamów że głowa mała, a każdy odłam uważa że on właśnie dobrze interpretuje, mimo że te interpretacje są kompletnie sprzeczne z sobą) jest conajmniej śmieszne.Jedni z protestantow uznają rozwody, i związki homo, inni nie, jedni mają kobiety pastorow,inni nie,jedni uwazaja aborcję i antykoncepcje za grz/ ech, inni nie.No ale jak coś to protestanci oczywiscie dokladnie''wiedza jakie jest nauczanie Je/ z usa''. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abbbbba ze wszelkich grz/ echów, nawet tych nieświadomych. x jak cos jest nieświadome to nie jest grz/ echem,grz/ ech to świadome przekroczenie prawa B/ o/ żego. ==================================== Jeżeli ktoś nie wie/ rzył czyli odszedł od Bo/ga, to nie pomoże mu żadne wstawiennictwo osób trzecich po jego śmierci, czyli te wszystkie msze za dusze, wspominki jakieś tam odpusty i tak nic nie dadzą. x No wiesz to jest Twoje zdanie.J/ e/ zus w wielu różnych objawieniach prywatnych np Faustynie,mówił całkiem coś innego.Wiec sorki ale ja wolę wie/ rzyć Jemu niż Tobie. A co wg Ciebie dzieje sie z ludzmi którzy nie odeszli od B/ o/ ga , wierz/ yli ale bardzo dużo grz / szyli ? Co z nimi? Idą prościutko do nieba wg Ciebie? To nie kłóci Ci się ze sprawiedliwością ? I co z ludzmi ktorzy byli daleko od B/ o/ ga , nie wie/ rzyli ale żyli dobrze, nie robili nikomu krzywdy, pomagali innym ludziom,można powiedzieć żyli ''po Bo/ ze/mu ''-może nawet bardziej niż niejeden wierzący.Co z nimi?Oni do pie/kła? ===================== B/ óg przenika nasze serca i widzi wszystko, x otoz to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abbbba naprawdę sądzicie że jak w niedzielę nie pójdziecie do kościółka to od razu traficie do czyśćca albo piekła? x A Ty naprawdę sądzisz że ktoś tak dziecinnie rozumuje jak Ty? ============= trzeba Go zaprosić i pozwolić działać w swoim życiu. x dokladnie. ====================== nigdy nie czułam takiej miłości Bo/ga jak obecnie w moim kościele, z surowego dziadka stał się nagle najbliższą mi "osobą". x Przykro że miałaś tak karykaturalny obraz B/ o/ ga, dobrze ze z niego wyszlas .Tylko ze to nie ma nic wspolnego z protestantyzmem, wielu odkrylo to w ko/ sci/ele kat/ olickim, i w nim czuje wielką milosc B/ o/ ga,i jest im najbliższa osobą.Więc protestantyzm nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abbbba Ludzie przychodzą tu na nabożeństwa, bo chcą, x Dla Ciebie to jakaś nowość? W katolicyzmie jest tak samo-ale jaja, co nie? =========================== nie dlatego, że muszą, czy że ktoś ich czymś straszy czy bo co sąsiad Kowalski powie. x bardzo dobrze.Też tak robię.Tak powinno być-to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×