Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile miały wasze dzieci kiedy zostawiałyście jej na dłużej pod opieką innych

Polecane posty

Gość gość
Tak, powinien se inne hobby znaleźć a dziecko oddać do adopcji... żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle tylko, ze moja mama nie podchodzi do tego jak do bezpłatnego świadczenia usług. Nawet nigdy się z czymś takim nie spotkałam :) i pierwsze słyszę aby wynagradzać za opiekę własną mamę. Aczkolwiek gdyby tego oczekiwała też nie byłoby żadnego problemu. Fakt , mama nie chce zostać, ale jest drugi problem - zaliczki zostały powpłacane, mąż napalił się na ten wyjazd. Mogę z dwojga złego zrezygnować, ale na pewno odbije się to niekorzystnie na naszych relacjach z mężem , a o ewentualnych relacjach męża z teściową w takim przypadku nawet nie chcę myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jakiego pokroju jesteś Autorko. Ale napiszę tu jeden przypadek jaki znam - moja siostra ma szwagierkę która urodziła córeczkę, poprzez cc, więc tu akurat nie ma mowy o ciężkim porodzie. I co? Od samego początku narzekała że jak to jej ciężko, bo mała nie daje im spać w nocy, a bo drze się, że z tego wszystkiego ona i jej mąż zaczęli mówić o niej BACHOR przy wszystkich, i to mówili ludzie po studiach :o! Wszyscy zaczęli to odbierać że im dziecko przeszkadza. A ta księżniczka wiecznie zmęczona, i często wyjeżdża na weekend do spa zostawiając małą mężowi, twierdząc że jej się należy taki wyjazd, a pierwszy taki wyjazd zaliczyła jak mała miała 2 miesiące. Nóż w kieszeni się otwiera, sama moja siostra mi nieraz mówiła że nie okazują małej uczuć, nie dają jej poczucia bezpieczeństwa to i płacze. Ehhh, szkoda mi cholernie dziecka :o. Sama mam dziecko które bardzo kocham, poświęcam jej mnóstwo czasu,a jak zajdzie potrzeba to zostawiam ją mamie to idę na domówkę do koleżanek jeśli mój mąż np. pracuje wtedy na noc to wtedy muszę małą zawieźć do mamy. Czy jeśli chcę jechać na zakupy to też dziecko zostawię mężowi czy mamie. Póki co raz była sytuacja że mogliśmy ją zostawić na 3 dni u teściowej jak jechaliśmy na Sylwestra w góry do domu kolegi ale nie zostawiliśmy jej bo teściowa to fleja, nie mam do niej zaufania, dużo gadania w ogóle, a poza tym córka miała wtedy 7 miesięcy, to mój stwierdził że przecież daleko nie wyjeżdżamy to możemy przecież ją zabrać, i wzięliśmy nianię elektroniczną i daliśmy radę z nią :). Autorko, jeśli macie możliwość wyjechać to ja bym z pewnością to samo zrobiła, jedź po prostu i przekonaj mamę tylko, że chcecie odpocząć, itp.itd. :). Tylko pamiętaj - możesz już w pierwszym dniu mocno zatęsknić za dzieckiem, więc zastanów się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dwojga złego możesz zrezygnować?? A jakie jest to "drugie złe"? Spakujesz dziecko z pieluchami na zapas w koszyk i podrzucisz mamie na wycieraczkę, żeby już nie miała wyjścia? Skąd w ogóle pomysł na wpłacanie zaliczek skoro nie mieliście zapewnionej opieki do dziecka, z góry zakładaliście że nie będzie to dla nikogo żadnym problemem? O bezpłatnym świadczeniu usług pisałam żeby Ci uświadomić że nie ma tu zależności jak w przypadku opiekunki- płacę i wymagam, tylko liczysz (grzecznie) na czyjąś dobrą wolę, a jeśli tego nie ma to nie wypada się nawet krzywić. (a mamom również nieraz się płaci ale to raczej w przypadku stałej opieki). Na nikim oprócz Ciebie i męża taki obowiązek nie ciąży, i nawet pomoc w przypadkach awaryjnych, typu pobyt w szpitalu, należałoby docenić bo i to nie jest coś co się "należy", a wyjazd na urlop nie jest koniecznością tylko waszym widzimisię. Jak dla mnie kwestia zostawiania bądź nie dziecka w tym wieku jest indywidualna, ale ogarnij się, jesteś dorosła, odpowiedzialna, i powinnaś zrozumieć że nie działa to na zasadzie "ja chcę jechać bo jestem zmęczona, długo pracowałam, dużo robię w domu, mam dość i mi się należy". Owszem, może być i tak że na najbliższy urlop tylko z mężem pojedziesz jak dziecko będzie miało kilkanaście lat i będzie mogło samo zostać, albo jak je wyślesz na kolonie, zwłaszcza jeśli swoją postawą zrazisz potencjalnych opiekunów już teraz. I co do tego wszystkiego mają relacje męża z teściową, chyba nie z nią się wybieracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość wyżej - idealnie napisane trafiłaś w sedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej rozbawił mnie post, że dziecko powinno mieć oboje rodziców! (sic!) Hola, hola! A co z samotnymi matkami i ojcami, którzy nie tylko nie chcą uczestniczyć w wychowaniu dziecka ale nawet nie chcą mieć z nim kontaktu? Siłą należy go zaciągnąć do domu i przykuć kajdankami do łóżeczka dziacka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga autorko, wybacz, ale masz totalnie niepoważną matkę. Mojej zawsze zależy przede wszystkim na mnie, na moim szczęściu i komforcie. Na teściowa tez nie narzekam. Tak małe dzieci nie są w stanie zaskoczyć czy są bez rodziców dzień, dwa czy tydzień, więc nie ma sensu im się podporządkowywać. Jedź, wypocznij i zadbaj o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo dla matki!!!!!!!!!!! dziecko to nie zabawka, którą można podrzucać komus na tydzień. Jeszcze tak małe. Rozpieszczona panna z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.33 Dla dziecka pewnie byloby lepiej, skoro matka juz po 4 miesiacach jest nim tak zmeczona, ze musi na tydzien wyjechac za granice. Lepiej, zeby dziecko mialo kochajacych rodzicow niz takich, ktorzy traktuja dziecko jak szczeniaka, ktorego w zasadzie tuz po urodzeniu mozna podrzucic rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tak, powinien se inne hobby znaleźć a dziecko oddać do adopcji... żenada". Zenujace jest podrzucanie komus noworodka na caly tydzien, zeby od niego odpoczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja miala 2 miesiace
jak zostawilismy ja z tesciowa na tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miało kilka dni zostawiałam pod opieką siostry, bo musiałam dużo spraw pozałatwiać, a męża nie było. Jak miało niecały rok to zostawało regularnie na 8-9 godzin. Jak miało 8 miesięcy zostawiłam na 4 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja miala 2 miesiace
Smieszne jestescie z ta kultura meczenstwa i poswiecenia. Same siebie nie szanujecie to dzieci was tez nie beda szanowaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mial miesiac zostal na trzy dni z moja mama (nie karmilam piersia) i regularnie co dwa tygodnie tak zostawal, studiuje zaocznie i mam zjazdy trzy dniowe. Poza tym jak mial trzy miesiace, wrocilam do pracy i w ciagu dnia zostawal z niania, zanim skonczyl rok poszedl do zlobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjście na miasto z mężem czy nawet wyjazd za miasto na weekend naprawdę dobrze robią takim związkom z niemowlakami ale zostawienie dziecka na tydzień. Autorko jesteś wolnym człowiekiem i masz prawo robić co chcesz, ale ja by m tyle nie wytrzymała. Moja mała ma 2 miesiące i jak ją zostawiam z babcią i wychodzę z mężem na max 3 godziny to wracam strasznie stęskniona. Naprawdę bardzo tęsknię. Myślę o dziecku czy jest mu dobrze bo NIKT NIE ZNA DZIECKA I JEGO POTRZEB TAK DOBRZE JAK JEGO MATKA. A poza tym nie dziwię się mamie; a jeżeli nie daj Bóg (tfu, tfu) dziecko zachoruje, coś mu się stanie, a ty tak daleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same siebie nie szanujemy, bo wolimy być z dzieckiem, niż od niego odpoczywać? Moje dziecko ma 20 miesięcy, od samych narodzin jest baaardzo mało wymagające. Śpi gdzie się go położy, do zaśnięcia nie potrzebuje mamy, bez różnicy mu z kim się bawi, kto go karmi, kto utuli jak się przewróci. Płacze tylko jak się mocniej uderzy. Kolkę miał może ze 3 razy, ząbków ma już 16, a nawet nie wiem kiedy wyszły, bo zero objawów, żadnych alergii, nie choruje itp. Wiecznie szczęśliwy i uśmiechnięty aniołek. Może dlatego nigdy nie przyszło mi do głowy odpoczywać mi od niego. Poród też miałam ciężki, łącznie z utratą świadomości, kroplówkami, przetoczeniem krwi, cesarka po kilkunastu porodach porodu sn i wycięte łożysko - ach jaka szkoda, że nie wpadł mi do głowy pomysł wyjechania na Seszele, by po tym odpocząć. Ja z moim dzieckiem uwielbiam spędzać czas. Ja i mój mąż. Bo i oboje widzimy, że nasz synek, mimo iż jeszcze taki malutki, jest najszczęśliwszy właśnie wtedy, gdy jesteśmy we trójkę. Gdy trzymam go na rękach to rączką pokazuje, że chce, by mąż też do nas podszedł i się przytulił. Obejmuje wtedy nas za szyję, zerka raz na mnie raz na męża i nas całuje, jaki on ma wtedy szczęśliwy wzrok. Nie wyobrażam sobie nie brać synka na urlop choćby z tego względu, że chcę dla niego wszystkiego co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja miala 2 miesiace
Moglabym dokladnie to samo napisac o mojej corce. A poza tym jeszcze to, ze ona wie ze nie tylko ona ma potrzeby ale i mama. I mamy potrzeby sa rownie wazne jak jej. A jesli mama ma potrzebe odpoczac, to odpoczywa. Dzieckiem trzeba sie opiekowac bo opieki wymaga, ale nikt nie jest wazniejszy od reszty w naszym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najsmutniejsze jest to, ze ide o zaklad, ze zadna z was nie zostawilaby faceta po 4 miesiacach znajomosci, zeby od niego przez tydzien odpoczac, ale z zostawieniem dziecka nie macie problemu. A jezeli ktos uwaza za takie straszne poswiecenie bycie z wlasnym dzieckiem, to powinien wiedziec, ze nie ma obowiazku posiadania dzieci. Skoro macierzynstwo kojarzy wam sie wylacznie z poswieceniem, frustracja, zmeczeniem I uwiazaniem, to zrezygnujcie z potomstwa I cieszcie sie swoja wolnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale ja nie rozumiem ...zamówiliście wakacje wiedząc ze nie macie z kim dziecko zostawic? Poza tym twoja mama nie ma obowiązku zajmować sie dzieckiem na tak dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 10 miesięcznego synka - raz został z mama na 1,5 dnia jak pojechałam na wesele, ale sytuacja była wyjątkowa, bo ślub brał nasz świadek i bardzo dobry przyjaciel i nie mogliśmy nie pojechać. w wakacje wyjeżdżamy na tydzień z naszym synkiem. ja nie rozumiem jak mozna mieć dziecko i odpoczywać od niego :/ rozumiem - fryzcjer, koleżanki, wyjścia wieczorami, kino itp... ale żeby nie zabrać dziecka na tydzień ze sobą??? ja od kiedy oamiętam jeździłam z rodzicami na wakacje. nie było takiej sytuacji żebym zostawała z babcią. która mieszkala z nami i się mną opiekowała kiedy rodzice bylio w pracy, a rodzice pojechali sobie na urlop. autorko - Twoja mama ma świętą rację. jak masz już dziekco to się go nie zostawia i tez uważam, że masz coś nie tak z priorytetami w zyciu... tak jak ktoś napisał - faceta na tydz byś nie zostawiła, ale dziecko już tak... no i pokaż mi poród, który był lekki? co rozumiesz przez ciężki poród? ja miałam pierwsze skurcze w sobotę i miałam je co 12 minut z niewielkimi przerwami i tak trwałam do środy, kiedy się to faktycznie rozbujało i urodziłam. nie uważam, żeby było jakoś super ekstra ciężko - łatwo nie było ale nie wpadłam na to, zeby po 4rech miesiącach wyjezdzac i zostawiać synka samego. owszem - zostaje teraz 2-3 razy w tygodniu z opiekunką na 4-6 h, kiedy ja muszę pojechać do klientów, pozałatwiać jakieś sprawy, ale nie na tydzień... i jeszcze jedno - jak to ma źle wpłynąć na Twoje relacje z mężem? skoro chcieliście tego dziecka, to chyba on też wiedział na co się decyduje... żenada. zachowujecie się jakby to była wpadka. życzę powodzenia jak maluch zacznie się przemieszczać, będą mu szły zęby itp... wtedy to chyba go oddasz do domu dziecka, bo nie dasz rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
No tak niestety jest jak egoistki rodzą dzieci. Nikt nie wymaga od ciebie bycia matką Teresą z Kalkuty, ale ty nie wymagaj od innych, żeby niańczyli twojego niemowlaka przez tydzień, bo ty musisz do ciepłych krajów. Żenująco tępa dzida.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też miałam ciężki poród, rodziłam ponad 32h Synek od początku nie chciał spać, praktycznie 2mieś nie spaliśmy. Dzisiaj mija 10tydz i odpukać od 2 tyg jest w miarę.Jakbym mogła pojechałabym na kilka dni żeby odpocząć, ale nie za granicę:) Tęsknię za moim Bączkiem jak Go nie widzę godzinę, więc dla mnie to nie byłby wypoczynek tylko kara:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja miala 2 miesiace
Tak to jest jak dzieci rodza normalne kobiety, ktore sie nie napinaja i nie uwazaja ze macierzynstwo to dziejowa misja tylko normalna sprawa i dzieci nie ma sie na chwile tylko na zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlecialy sie dewoty ktore nie stac na nowe portki i zwyczajnie zlosc i zazdrosc je zzera.same by sie posraly jakby mogly wyjechac no ale nie moga wiec co robia-rzygaja zolcia. Jestem za toba i miej w d***e pseudo dobre manusie.akurat dziecko im podziekuje w przyszlosci:)... rozwalilo mnie stwierdzenie ze nukt normalny nie wyjezdza nigdzie bez dzieci:)gratuluje waszego przesranego zycia w takim razie.dzieci sa b wazne co nie znaczy ze ja nie jestem??nieprawda.potrzeby wszystkich sa wazne. A wiadomo ze na forum gdzie normalnym jest(!!!)karmienie dziec****ersia przez rok,2,3,4i ch... wie czy nie do 18r.z. wyjazd bez dziecka gdziekolwiek zasluguje na kare smierci.moge zalizyc sie ze autorka topicu jest lepsza mama bo szczesliwa niz wy kwoki ziejace jadem. Pozdrawiam i zycze milego wypoczynku jezeli mama sie zgodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
Normalne kobiety?! Jaka normalna kobieta zostawia komuś na tydzień NIEMOWLĘ? 4-miesięczne dziecko to jeszcze niemowlak i zwalanie go na głowę swojej matce jest najnormalniej w świecie p**********e. Niech sobie wynajmie niańkę na tydzień i w********a na Seszele, jak ma takie priorytety, ale niech d**y nie zawraca swojej matce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
Swoja drogą, jestem ostatnią osobą, która uważałaby, że jak jest dziecko to murem 18 lat trzeba przy nim siedzieć i nigdzie samemu nie wypoczywać, ale okres niemowlęctwa to jednak nie jest okres, kiedy matka powinna podrzucać swoje dziecko innym, jak jakieś zgniłe jajo, żeby sobie d**ę na plaży posmażyć. Swoją drogą, nie wypadało zapytać matki o opiekę zanim wpłaciliście zaliczkę? Totalna bezmyślność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można jechać na wakacje bez dzieci, ale jak mają przynajmniej 8 lat, potrafią się sobą zająć i w czasie urlopu rodziców pojadą np. na kolonie, na obóz czy wakacje do babci (o ile ona dziecko chce zaprosić!). Ale nie jeździ się na wakacje bez małych dzieci, które potrzebują opieki, wsparcia, czułości. Poza tym opieka nad takim maluchem to duża odpowiedzialność i już pomijając to, że dziecko powinno być z mamą, a nie ta ma plany by się opalać w gorących krajach, to nie dziwię się babci dziecka, że nie chce maluszka na tydzień. To bardzo dużo czasu. Starsza osoba może sobie nie poradzić. Nieważne, że wychowała swoje. Swoje dziecko się dobrze zna. A tutaj nie dośc, że nie zna dobrze dziecka (dziecko zna rodzic/opiekun, który z dzieckiemprzebywa), to jeszcze będzie się bala, że zrobi coś nie tak, że nakarmi nie tak, ubierze nie tak itp. Babcia ma rację. Miejsce małego dziecka jest przy rodzicach. a jeśli oni chcą od niego odpocząć, tzn. że nie byli gotowi na dziecko, i wcale go nie chcieli. To jakiś kaprys był chyba. Zacznie się ząbkowanie, raczkowanie, wchodzenie wszędzie.. bieganie, uciekanie, stawianie na swoim.. ciekawe co wtedy autorko zrobisz?? Będziesz co tydzień odpoczywała, boś wielce zmęczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zazdrość! Od razu widać, że matki polki zioną jadem bo nie stać ich na taki wyjazd! Autorko jedź jeśli masz okazję i głupimi docinkami zazdroszczących bab się nie przejmuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak się składa, że stać mnie na wyjazd. ale dziecka na tydzien bym nie zostawila. ja poprostu pojechalam tam gdzie chcialam zanim zaszlam w ciaze i po problemie. a teraz znow pojade jak maluszek troszke podrosnie. a pisanie ze zwiazek sie zniszczy przez brak wyjazdu to już wogole - co to jest za związek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 miesiecy, zostawilam je na 5 dni. I nie obchodzi mnie co o tym sadzicie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×