Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z rozwodnikiem nie pod rękę

Odradzam każdej kobiecie związek z ROZWODNIKIEM z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość
Pycha jest rowniez grzechem! I to glownym moja drpga! Nie musze w cos wierzyc zeby byc dobrym czlowiekiem. Chodz chyba sobie przecze, bo wierze w milosc, a ponoc to Bog jest miloscia. Jan Pawel drugi powtarzal, ze bardzo wazne jest wybaczenie. Nie jestes Bogiem, zeby osadzac ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnikiem nie pod rękę
Okazało się z czasem że jestem z nim po to aby niańczyć jego dziecko i udawać że jest tez moje i zeby on żył na wyższym poziomie. To ze ja chcę też mieć swoje dziecko i mieć pełna rodzine to już go tak nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co wywnioskowałam to nie jesteście małżeństwem, nie ma też takich planów wiec o co ci chodzi rozliczając jego pieniądze?? Pracujesz? Masz swoje? Czy tylko patrzysz na jego kasę? Ja też jestem w związku z mężczyzną po rozwodzie, wychowującym dziecko i jakoś nie ma żadnych konfliktów. Dziecko to jego wydatki a na wspólne życie, wspólne przyjemności dajemy razem pieniądze. Ja zarabiam i nie patrze ile kosztuje go dziecko. I nie przyszłoby mi do głowy aby rozliczać go z jego pieniędzy. Ponadto Ty masz dziecko na 2 dni co drugi weekend ja mam na codzien i nie wiem coż Ci tak przeszkadza, widocznie jesteś zaborcza i konfliktowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oswiece Cie to nie kara Boska tylko twoja glupota. Pan Bog w niebie sie przewraca jak na Ciebie patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nim albo go zostaw. My za Ciebie zyc nie bedziemy. Ogarnij sie pl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnikiem nie pod rękę
Czemu patrze na jego pieniądze? Bo nie rozumiem czemu on trwoni na jakieś drogie zabawki kasę skoro chociaż częśc z niej moglibyśmy odkładac na naszą przyszłość. Przez to widzę ze dla niego liczy się tylko dziecko a my zyjemy z miesiąca na miesiąc, nie odkłądamy wspolnej kasy na nasz start. Czuję sie rpzez to bardzo niepewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytam ponownie, czy Ty zarabiasz? Ponadto na jaka wspólną p[przyszłość chcesz odkładać skoro facet nie chce małżeństwa, nie chce wspólnego dziecka to chyba nie warto inwestować w taki związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem czemu czujesz się niepewnie. Skoro on Ci nie obiecuje żadnej wspólnej przyszłości, nie chce dzieci, nie oszczędza na wspólne cele to raczej nie wiąże z Tobą żadnych większych planów. Ot żyje mu się z Tobą wygodnie, zajmujesz się domem, dajesz pieniądze na życie to w sumie co tu więcej chcieć. Jest mu wygodnie. Skoro piszesz, że rozmowa nie przyniesie efektów to albo godzisz się na takie życie albo coś zmieniasz. Kafe Cię nie uratuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnikiem nie pod rękę
Oczywiście że zarabiam, opłacamy wszytsko po połowie. Ale nie odkładamy z naszych pieniędzy na nasza rpzyszłość bo on woli trwonic co do ostatniej złotówki na swoje dziecko. On podobno widzi mnie jako swoja żonę i boi się czy finansowo poradzimy sobie jesli zdecydujemy sie na dziecko, ale nie robi nic abym zaczęła czuć że jemu zalezy. Wydaje mi się że jeśli myśli powaznie to powinniśmy odkładac na nasz start jakąs kasę. Ale widze ze dla niego liczy się tylko jego dziecko i każdą złotówkę wydaje na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto zostaw go i znajdz sobie jakiegos normalnego faceta ktory da Ci to wszystko czego potrzebujesz ,dziecka i normalnej rodziny ! nie zasraj sobie zycia z rozwodnikiem ktory ma dziecko skoro mozesz kiedys normalnie zyc! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale przeciez to nie jest wina dziecka, tylko jego. Mowiac szczerze - daj sobie dziewczyno spokuj - tego kwiatu jest pol swiatu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z rozwodnikiem nie pod rękę Kobieta z dzieckiem to trochę inna bajka, bo to ona dostaje alimenty i to z reguły wieksze niż potrzeby dziecka. Uważam, że zdecydowanie gorsza partia na partnera jest rozwodnik który płaci alimenty niż matka z dzieckiem. - chyba cię nieźle gdzieś pokopało. Alimenty większe niż potrzeby dziecka. Do tych potrzeb dziecka zalicza się nie tylko jedzenie, ale opłata mediów i mieszkania, oraz ubrania, potrzeby szkolne i także rozrywka. Żeby cię uświadomić, to zawodowa rodzina zastępcza dostaje jakieś 1200 na dziecko i jest to jak mówią przepisy CZĘŚCIOWE zaspokojenie potrzeb dziecka, a koszt jednego dziecka w domu dziecka liczony jest na poziomie ponad 2000 zł. Jedyne co się mogę z tobą zgodzić to wydawanie pieniędzy na drogie zabawki. Nawet nie chodzi o kasę, tylko o to, że dziecko co chwila coś dostaje, jest to po prostu niedydaktyczne. Tatuś od dziecka niczego nie wymaga, pozwala mu na wszystko itd. Tak nawiasem jaki start? Przecież wy już żyjecie jak małżeństwo, mieszkacie razem, śpicie razem, jecie razem ... lepiej napisz, że o wesele ci chodzi, bo jak prawie każda kobieta marzysz o pięknym ślubie i super weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnikiem nie pod rękę
Jakie wesele? To jest rozwodnik wiec wesele odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wrzucaj rozwodników do jednego worka. Mój mąż również jest rozwodnikiem. Ma dziecko z byłą żoną. My jesteśmy po ślubie, i też mamy swoje dziecko. Tak więc, nie każdy rozwodnik jest jak Twój partner. Skoro masz taką sytuację, to przeanalizuj sobie na chłodno, co będzie dla Ciebie lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem bardzo szczęśliwa ze na takiego faceta trafiłam. Od wielu lat sam wychowuje dziecko w związku z czym potrafi zrobić wszystko, zarabia, prowadzi dom (sprząta, gotuje, pierze, dba o ogród - tylko nie prasuje ;) ), dba o dziecko o mnie. Kazde z nas pracuje, zarabia na swoje potrzeby i nie rozliczamy sie na wzajem. Mamy wspólne, pasje, wspólne plany na przyszłość dziecko i ślub rownież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zsazsa
Acha tak , akurat i nie ma chmurki na błękitnym niebie . Bajki to dzieciom opowiadaj , życie z osoba , ktora ma zobowiązania nie jest łatwe tym bardziej jezeli druga osoba ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie jest roszczeniową panną, której wciąż coś sie należy, jak ma sie swoje zainteresowania, swoją prace i pieniądze ..... to tak, jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram zsaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1983
Ale jesteście samolubni tylko martwicie się o swoje.... D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plaster na samotność
a ja odradzam związek z wdowcem z dziećmi ... w mojej sytuacji miało być tylko życie z dnia na dzień, bez planów, bo po co? żona mu zmarła na raka, starał się wtedy i nie wyszło, to po co się starać dla nowej .... ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za falsz plynie z tej dyskusji powiedzcie mi czy latwiej jest opiekowac sie dzieckiem 1 na 2 tyg w weekend czy caly czas? bo jesli jestes nowa partnerka rozwodnika to widzisz jego dziecko 1 na 2 tyg jesli jestes natomiast nowym partnerem rozwidki to jako facet siedzisz z jej dzieckiem na codzien ina codzien musisz sie nim opiekowac, np. zawozic do ze szkoly wiec przestanscie tu p******ic egoistyczne suki ze wam nie pasuje rozwodnik co ma k***a powiedziec biedny facet kiedy dziecko rozwodki nawet nie jest podobne do niej tylko do jej bylego a ten biedak musi na codzien sie nim zajmowac no ale jak wy jestescie pozbawione uczuc to nawet 1 na 2 tyg to dla was za duzo przeciez napisala autorka ze facet kocha to dziecko bo sie nim zajmuje z miloscia przez caly weekend no to chyba nie jest zly ten chlop nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skiperowa
Byłam w podobnej sytuacji, tzn mój eks nie był rozwodnikiem bo nie zalegalizowali swojego związku no ale po ich rozstaniu zostało niczemu winne dziecko i zobowiązania. Nie dość ze eks non stop chadzal do sadu, pozwy wyplywaly od niego, chyba zależało mu żeby jak najbardziej uprzykszyc bylej życie. Alimenty oczywiście miał zasadzone ale ze do roboty się nie garnal, nie płacił kasy, eks szybko zglosila gi do komornika. Do domu mało co się dokladal bo przeciez "on ma alimenty i zobowiazania" plus opłacenie adkowata itp. Wytrzymalam rok i pogonilam dziada. Nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisar
Mam 2 kolezanki które naprawdę ulożyły sobie życie z rozwodnikami z dziecmi. Obie są ponad 10 lat z Nimi i urodziły obie po 2 dzieci. Naprawdę im sie uklada. Obie były mlode kiedy ich poznały: jedna miała 25 lat a druga 30 lat. I myslę ze te szczęsliwe w związkach z rozwodnikami nie siedzą na necie i nie narzekają, więc stad masa negatywnych opinii. Osobiście uważam, że jak kobieta ma 35 lat i wiecej to lepiej jak zwiąże się z rozwodnikiem niż ma być sama. Może jestem w błędzie, ale na chwilę obecną tak uwazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobietki mozna żyć z facetem tzw z odzysku i z dzieckiem.Ale trzeba od poczatku ustalić czego oczekujesz ja tak zrobiłam.On ma juz pełnoletnia corke moja ma 13 lat.Poczatek był trudny przyjezdzala prawie co weekend co było dla mnie drażniące i wkurzające ale szybko zareagowałam i sprowadziłam go na ziemie odnośnie coreczki tak jej nadskakiwal ale tez z przyczyn takich ze chciał ja odciągnąć od niewłaściwego faceta w którym sie zakochała.Najwazniejsze nie dawać sie rolować i mówić tak dosłownie o wszystkim co sie nie podoba dosłownie jak ja np jak tak latała coreczka z nim 20letnia to powiedziałam to może wy razem zamieszkajcie jak tak sie kochacie bardzo,jakoś nie mieszkają.Coreczka mieszka teraz z matka ale ma ponoc wynająć mieszkanie sama juz .U mnie jest inaczej niz u Pan które tu piszą moj partner chce ślubu ze mna bardzo jestesmy zarczeni.Kupilismy wspólnie działkę bedziemy sie budować on wie i sam powiedział i zapewnia ze budujemy sie i tworzymy nasza przyszłość dla nas nie dla naszych córek.Nasze córki niech same sie dorobią wsystkiego.I on nie widzi nic w tym złego jestesmy tego samego zdania.Dla bezpieczenstwa ja nie dokładam sie zbyt duzo żelaznej kieszeni ,szczerze moj przyszły mąż opłaca wszystko ze swoich.Ja trzymam cała kasę rozporządzam finansami ,inwestycjami.dam przykład kupilismy działkę koszt 60tys zł ja dałam tylko 10tyś zł i tak on więcej w to wszystko daje także spokojnie.Jesli mozna porozmawiać. Partnerem da sie wszystko załatwić jak naprawdę kocha jeśli sie wykręca od ślubu dziecka waszego wspólnego ze nie bedzie was stać na drugie i nie dokładna sie gonić natychmiast tego cwaniaka imbecyla totalnie taki tylko wykorzystać chce kobietę fo swoich potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdury rozwodnik czy nowy partner który ma dziecko rzadko kiedy zajmuje sie dzieckiem nowej partnerki.To my jeśli wprowadza do nas sie to rozwodnik z dzieckiem czy facet z dzieckiem tylko myśli o swoim dziecku.U mnie jest tak ze on sie tłumaczy tym ze nie ma podejścia do dzieci ale do swojej corki ma podejście.Dlatego mu powiedziałam ze będę miała takie podejście do twojej corki jakie ty do mojej krótko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z rozwodnikiem z dwojgiem dzieci przeszło 1,5 roku. Moja sytuacja jest trochę hmmm inna. On mnie kocha. Przez ten czas kiedy byliśmy razem bardzo mi pomagał. Nigdy nie dał mi odczuć, że jestem na drugim miejscu i faktycznie nie byłam. Miłość do dzieci to jedno, do mnie drugie. Ale- zawsze jest jakieś ale. On ma każde dziecko z inną kobietą. To był dla mnie szok. Pierwsze to była wpadka. Drugie ma z żoną. Odszedł od niej, bo go zdradzała. Wiem, bo sama w złości przyznała się do tego mnie. Nie miał szczęścia.Sytuacja skomplikowana. Bałam się, że mnie czeka podobny los. Że zostawi mnie z dzieckiem, przeróżne mialam obawy. Jako człowiek jest wspaniały. Tylko kompletnie niedpowiedzialny. Okazało się, że ma chwilówki i za niespłacanie wszedł mu komornik. Mieszkał u mnie i nasze życie wyglądało tak, że ja spłacam raty za dom, a on płaci alimenty i komornika, więc na życie zostawało niewiele. Mimo tego wszystkiego dałam mu szansę. Było ciężko. Ale zawsze dawaliśmy sobie radę. Pytanie tylko jak długo można utrzymywać drugiego człowieka. Chciał wyjść z długów i żyć ze mną normalnie. Normalnie. Zerwałam z nim kiedy zaczął wyciągać ode mnie kasę na papierosy. Po prostu nie wytrzymałam. Alimenty, komornik, a ja zasuwam na 1,5 etatu i ledwo mieszczę się nad kreską. A tu utrzymuj jeszcze czyjś nałóg. Obiecywał milion razy, że rzuci. Czasem nie wystarczało do tak zwanego pierwszego. Nawet często. Wyprowadził się. Bardzo to przeżyłam, bo dogadywaliśmy się doskonale, pod wieloma względami można marzyć o takiej relacji. Zmienił dla mnie pracę, żeby zarabiać więcej, pracował po 12 h dziennie. Ale ile tak można? Ile można wytrzymać, czasu wspólnego nie mieliśmy praktycznie wcale. Mijaliśmy się, a mimo to wierzyliśmy. Wierzyliśmy w nas. Życie koryguje wszystko. Po 1,5 roku mogę powiedzieć, że tak naprawdę mimo jego poświęcenia to ja nas utrzymywałam. On oddałby mi wszystko, gdyby tylko miał. Życie z człowiekiem z przeszłością jest bardzo trudne. Tylko dla prawdziwych twardzielek. Nawet największe uczucie nie przetrwa takiego koszmaru. Sądzę, że po tym czasie już nic się nie zmieni. Poza tym wyciąganie kasy od dziewczyny na fajki jest bardzo słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
Większość z Was wybiera rozwodnika za partnera bo żaden porządny facet bez zobowiązań Was nie chciał. Ot i cała prawda... Facet z dzieckiem na karku i ex, dla normalnej kobiety bez zobowiązań jest facetem tzw.drugiego sortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ana nudzisz sie???Ty jestes z trzeciego sortuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
16:50 Uderz w stół, nożyce się odezwą :-) Rozwodnicy i rozwódki zwłaszcza z dziećmi to niestety są już mocno zuźyci i związek z nimi to akt desperacji zwłaszcza dla osób bez zobowiązań. Rozwodnicy powinni tworzyć związki rozwódkami, dwoje ludzi po przejściach łatwiej się zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
16:50 Uderz w stół, nożyce się odezwą :-) Rozwodnicy i rozwódki zwłaszcza z dziećmi to niestety są już mocno zuźyci i związek z nimi to akt desperacji zwłaszcza dla osób bez zobowiązań. Rozwodnicy powinni tworzyć związki rozwódkami, dwoje ludzi po przejściach łatwiej się zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×