Słowa nauczycielki do dziecka

To się zakładaj:) Jak ci się nudzi:)

Czasy jak widac sie zmienily. Jak bylam w liceum to nie raz ktorys nauczyciel komus tak dogadal ze w piety poszlo. Czasami powiedzialo sie rodzicom to tez sie posmiali. Klasa sie posmiala, ten ktoremu dogadali tez sie posmial i koniec. A nie raz bardziej chamskie teksty sie zdarzaly :D nikt z tego nie robil osobistej tragedii. Ale ja niedzisiejsza jestem.

jezeli o tych dzieciach to bylo do mnie to mam i to az 2 i to synow. Ale gdyby ktorys z nich byl niegrzeczny na lekcji i dostal uwage to bym inaczej z nim porozmawiala a nie leciala do szkoly na skarge. Stuknij sie babo w leb i zacznij w koncu wychowywac swojego syna to nie bedzie dostawal uwag do dziennika.

czasy sie zmienily.. mamuski sa p******ee i ich dzieci..bardzo rzadko mozna spotkac normalna matke zazwyczaj sa to szczekaczki jak autorka

jesooo :/ co sie dzieje z tym swiatem. Wez sie za wychowanie dziecka! Jak ja dostalam uwage to umieralam ze strachu przed mama i ta nie leciala na skarge tylko mi dala po d***e. Wyroslam swietnie wiec chyba dzialalo.

No widzisz...a ja mam z synem przyjacielskie relacje i moj syn nie boi mi sie opowiadac co sie działo w szkole.

No widzisz moja mama jest teraz moja najlepsza przyjaciolka. Ty za 3, 4 lata nie bedziesz umiala sobie z synem dac rady, a on bedzie cie nie cierpial. Przyjazn z 13 latkiem :/ Chyba tylko jak mentalnie tez jestes dzieciakiem.

Widać wiedział za co dostał uwagę to po co zadaje głupie pytania???Komentował znając życie na głos to trudno. Ludzie może jestem człowiek starej daty ale jak widzę dzisiaj uczniów to niejeden by dostał w dziób.Każdy z nas uwagę kiedyś w życiu dostał ale nie skarżył się mamusi by wp*****l nie dostać,bo każdy wiedział że słusznie.

akurat nauczyciel POWINIEN dawać dobry przykład i być stawiany jako autorytet, takim zachowaniem i odzywkami nauczyciela do ucznia nic nie wskóra No ale co się dziwic ,ze obecni nauczyciele to wypusty gimnazjalne i dla nich takie odzywki to norma

Ja nie widze problemu ze moj syn dostał uwagę...i nie lece z tym na skarge...uwage kazdy moze dostac...Syn reprymende za to dostał. mi sie nie podoba odpowiedz nauczyciela!!!! Ze dostał ja za to ze zyje... Koniec kropka...a wy pewnie mamuski co to swoim dzieciom nie wierza i nie bronia ich...bo naucziciele to swiete krowy. Pewnie byscie nie poszły na skarge...bo czesc z was za głupia jest i nie potrafi rozmawiac..co widac słychac i czuc.Skonczyłam:)

ja powiedziałabym córce czy synowi ,ze słysząc taka odpowiedz "za to ze zżyjesz" mogły by zasugerować Pani przebadanie się u psychiatry , to było by z troski

moja mama tez musiala interweniaowac kiedys w zwiazku z moja uwaga, przeszkadzaly na lekcji wtedy 4 osoby wraz ze mna, uwage i jedynke (za co nie wiem, bo zachowanie nie ma wpywu na wiedze z przedmiotu) dostalam tylko ja, ale to nie ja bylam najglosniej, a corka innej nauczycielki. Reszta bez uwag. Wkurzylam sie i zrobilam awanture, powiedzialam, ze nauczycielka jest niesprawiedliwa, ze ze strachu przed rodzicami innych uwag im nie wstawia i powinna sie wstydzic. Po czym wyszlam bezczelnie z lekcji i poszlam do domu naswietlic sytuacje mamie, a ze wlasnie mialysmy przyjacielskie stusonki to mi uwierzyla i poszla do szkoly. I bardzo dobrze, bo tym darmozjadom ktore nawet porzadnych studiow (co poniektorzy) nie pokonczyli przewraca sie w d****h do reszty. Tak, pisalam o gronie pedagogicznym:P

No tak...tego mu nie powiem...Ale sama to pomyslalam. Jesli ktos tak sie odzywa jako nauczyciel ktory powinien byc autorytetem to sorry...ma cos z glową...Leczenie kompleksów na lekcji nie podoba mi sie.

A ja mam wrażenie, że to prowokacja. Mam dwoje dzieci w gimnazjum i technikum i nie spotkałam się z czymś takim. dzieci jednych nauczycieli lubili bardziej, innych mniej, ale takich sytuacji nie było.

aktualni nauczycielie to są z pokolenia gimnazjalnego, jedne barychlo na to wychodzi i teraz pokazują swoim uczniom poziom jaki reprezentują sobą marginalny, peedaałooog

przyjazn z 13 latkiem :D:D:D dobrze ci ktos wyzej napisal, ze za 3, 4 lata to ci syn bedzie po glowie chodzil.

W szkołach powinien być monitoring. Nagrywać nauczycieli i dzieci na lekcjach i przerwach. Ale myślę, że wtedy niektórym rodzicom szczena by opała, gdyby zobaczyły jak ich dzieci zachowują się w szkole...

Nastolatek inaczej zachowuje sie w domu przy mamnie i tacie, a ZUPEŁNIE inaczej w szkole w grupie rówieśniczej.

No ...chcialabym by był to glupi zart...Niestety...tez jestem w ciezkim szoku...

To idz, mamo , do nauczycielki i porozmawiaj, zamiast nakręcać się na forum.

no dobrze...moze w domu in aczej sie zachowuje w szkole inaczej..I to jest usprawiedliwienie dla nauczyciela za takie slowa?? No boze kochany...

ja bym się nauczycielki zapytala jaki poziom sobą reprezentuje przed klasa waląc takie głupie gadki To nie jest ANI WYCHOWAWCZE, ani DOJRZALE, to jest SZCZENIACKIE jak ona się komunikuje z uczniami

bez loginu tak z goscia...Otoż to...dokładnie takie mam zdanie...Tak to moga uczniowie miedzy soba sie odzywac...ale nie nauczyciel do ucznia.Moim zdaniem nic go nie tlumaczy...Chcial się wyzyc kosztem dziecka

oj nawet nie masz pojęcia, jak bezczelni są dzisiejsi nastolatkowie. Piekło na ziemi potrafią robić na zajęciach. Ja jestem bardzo opanowana, ale czasem mam ochotę trzepnąć jednego czy drugiego.

To idz i porozmawiaj. To Ci to da, że się tu będziesz żalić i żalić? Z innymi rodzicami uczniów porozmawiaj, z nauczycielką, z dyrekcja szkoły, z wychowawczynią itd. My mamy sie pochylić na Toba i Twoim synem? Załatw tę sprawę i tyle.

nie czytalam komentarzy, po prostu odp na post - poziom tej nauczycielki jest zenujacy. poziom riposty jeszcze bardziej, a to, ze uzyla jej w stosunku do dziecka - juz nie ma nawet na to okreslenia. ale pogodz sie z tym, ze nauczycieli z powolaniajest malo, 80% to takie szurniete wariatki, ktore czekaja tylko do przerwy zeby miec bachory z banki, nie chce sie robic kartkowek, pytac, wymagac, sprawdzac prac, tylko odbebnic i miec spokoj. tylko pensje maja wiecznie za mala za ta zenade, ktora odp*****laja w szkolach.

Stara Zdzicha...nie zalę sie to po pierwsze...Po drugie...forum jest od tego by sobie pogadac, poradzic sie itd. Mam takie prawo? mam..

Ja Ci mamo dobrze radzę. Idz i załatw tę sprawę. Wiesz, co będzie miało Twoje dziecko w szkole, jesli którys z kolegów/koleżanek przeczyta ten topik? Pomyśl. Różnie to można interpretować. Może być fajna jazda; mamuśka sie przejęła i o synciu w necie pisze, oj, jaki on biedny, w szkole go pani gnębi. Sierotka:)

oczywiście, że powinnaś z nia porozmawiać, no sorry, ale co to w ogóle za tekst??? Nie od razu do dyrekcji, ale z tą baba na pewno. Powodzenia!! A tak w ogole to daj znac jak sie wytłumaczyła.

Twoja sprawa, mamo. Pisz dalej:) Podaj jeszcze nazwę szkoły.