po diecie kopenhaskiej

skoro o dietach mowa,to proponuje ruszyc sie i wyjsc z domu.od klikania w klawiature sie nie chudnie.ktos tu napisal o braku czasu na ruch.przesiadywanie na kafe to tez czas.tyle,ze tylek sie wgniata w fotel a kalorii nie ubywa.oczywiscie zaraz pojawia sie´´argumenty´´hehe.niedlugo zalozecie nastepny temat pt.Ratunku nie rozumiem dlaczego nie chudne:P

Ja w weekendy nie trenuję. Poza tym czas przeznaczony na zdobywanie niezbędnej wiedzy trudno nazwać czasem straconym.

no rzeczywiscie kafeteria to zrodlo niezbednej wiedzy:)pijesz od rana czy jak?

tutaj także są ludzie którzy coś wiedzą na ten temat. kiedyś założyłem temat o odchudzaniu kobiet to praktycznie nie nadążałem z odpowiadaniem. poza tym można przecież oprócz siedzenia na kafeterii przeglądać także inne strony

moze troche inne pytanie teraz.po przesiadujesz na kobiecym forum?nie zeby mi to przszkadzalo,ale zastanawiam sie czy taki przecietny,normalny facet nie ma nic lepszego do roboty?(zakladam,ze wiekszosc spoleczenstwa jest normalna)p.s.podaj link do tamtego tematu.

Witam wszystkich, byłam na kp ponieważ chodziłam na siłownię, zdrowo jadłam ( dieta od dietetyczki ) i nic nie schudłam, jedyne co schudło to mój portfel :( zaczęłam dk z wagą 74,30 po 13 dniach 70,60

malaga jestem w szoku wieczorkiem zjadłam na imieninach 3 kawałki ciasta, i kromkę chleba z smalcem i ogórek, a dzisiaj znowu ważę mniej o parę de.... :) od skończenia diety mam 0,5 kg :) a zaraz wyjeżdżamy na urodzinki znajomego, więc jutro wieczorkiem odwiedzę forum dopiero :( a jak Ci idzie ? :)

"po przesiadujesz na kobiecym forum?nie zeby mi to przszkadzalo,ale zastanawiam sie czy taki przecietny,normalny facet nie ma nic lepszego do roboty?" x x Ja przesiaduję w różnych miejscach. Zakładki w przeglądarce to fantastyczny pomysł. x x A co do linku to blokuje go blokada antyspamowa którą ktoś chyba po pijaku konfigurował

Ja przesiaduję w różnych miejscach. Zakładki w przeglądarce to fantastyczny pomysł. xxx co za elokwencja:)

Czarna trochę chyba przesadzasz każdy dziś zagląda na internet fakt tu czas szybko leci i w tym czasie można ćwiczyć ale nie tylko ja staram się ruszać spaceruję ale moja aktywność jest lekka jak już kiedyś pisałam na razie wolę systematycznie to niż hura bura cały dzień a potem nic.daj żyć ty też tu zaglądasz jak widać nie ćwiczysz w kółko.Dareios pomagałeś kobietom w sensie układania jadłospisu np?MELA! Cieszę się że się odezwałaś ja dziś 6 dzień na razie jest ok.ty znów imprezka?no to dobrej zabawy nie zapomnij wstawić tego co dziś jadłaś.no i jak widać po tobie nie ma efektu jojo można-można!

Widzisz Czarna, ja na innych zakładkach mam odpalone zupełnie inne strony. Przed chwilą np czytałem o zasadzie nieoznaczoności, a jeszcze wcześniej o statystykach gdańskiego lotniska.

"Dareios pomagałeś kobietom w sensie układania jadłospisu np?" x x Tak, pomagałem, ale po pewnym czasie przerodziło się już nie w pomoc tylko w prośbę abym ułożył dietę, a że kilka kobiet dziennie do mnie się zgłaszało to nie było szans abym się z tym wyrobił czasowo

Malaga nie denerwuj sie a ty Dareios w takim razie podal tytul tematu skoro link nie wchodzi.znajde temat.

nie myślałeś aby tą swoją wiedzę pogłębić i zostać fachowcem jak ta twoja znajoma?może nawet z nią?

czarna nie denerwuję się tylko stwierdzam fakt

jakbys sie nie denerowala to bys nie odpisywala teraz

Wpisz w googlach frazę "kafeteria.pl kobiety na diecie dareios", powinno wyskoczyć. x x Co do zostania fachowcem to nie czuję takiej potrzeby. Poza tym to by się wiązało z podjęciem studiów, a na to nie mam czasu ani chęci. Ja zawsze staram się zdobywać wiedzę w ramach potrzeb. Ona potrafi układać diety pod schorzenia, np przy cukrzycy czy dnie moczanowej - ja nie, bo nigdy nie miałem takiej potrzeby.

jest temat. widzisz Malaga,jak kolejne diety nie przyniosa skutki a waga bedzie rosla i rosla to masz nastepny program do przerobienia:)

głupoty gadasz czarna ja umiem też odpisywać kiedy jestem spokojna a ty nie?

a co ja takiego napisalam?

czarna jakie kolejne diety????ty coś wszystko czarno widzisz a twój sposób odżywiania jest też rodzajem kontrolowania tego i jak jesz więc dietą a ja zamierzam dostarczać te 1400 kal i już no to o co ci chodzi?że będę niby tyła i tyła nie sądzę ty jakoś też nie tyjesz mimo ciasta i pizzy

no że na bank się denerwuję bo odpisałam ty też odpisujesz znaczy że zawsze tylko wtedy jak jesteś zdenerwowana?

Teraz będzie kłótnia o to kto szybciej odpisuje i dlaczego ;) Właśnie dlatego wymyślono zapasy w kisielu

nie kloce sie ani nie denerwuje:)na was nigdy przenidy:)uwielbiam was:)

nie kto szybciej tylko kto spokojnie a faceci podobno lubią zapasy w kisielu

Ja jakoś nigdy nie odnajdywałem w tym przyjemności, ale sądzę że to dobry sposób rozwiązywania kobiecych konfliktów ;)

ale tutaj naprawde niewiadomo kto jest kobieta a kto mezczyzna.wole byc ostrozna i sie zwracac per gosciu:)

czarna do mnie możesz mówić gościówa,dareios rozumiem że w zdrowej diecie powinno być mało węglowodanów ale co to znaczy w praktyce- że np.słodycze można raz w tygodniu a owoc do południa i jeśli tak to ile jest tą bezpieczną ilością? tak samo piszesz o cukrach że są ogólnie we wszystkim prawie znaczy mleka unikać,jogurtów też?chyba nie zrozumiałam dobrze.A białko ile tego białka zjeść w ciągu dnia?no i jednak żeby monotonnie nie było nie że codziennie pierś z kurczaka lub ryba.a jeśli już zjemy sałatki z majonezem lub fast food to co na drugi dzień mniej jeść?

Malaga, nie ma żadnych uniwersalnych wartości. Tak jak pisałem, dla każdego będzie odpowiednia inna ilość. Tyczy się to zarówno kalorii jak i struktury ich pochodzenia.

malaga sluchaj swojego ciala.obserwuj co ci nie sluzy,obserwuj czego sie cialo domaga,czasami chodzi za nami jakis smak,znaczy to ,ze ogranizm sie tego domaga.ja proponuja stara ale moim zdaniem genialna ksiazke Maji Blaszczyszyn,tam jest 4 tyg.plan odzywiania,przy czym ten plan to zaden rygorystyczne przykazania,a raczej wskazowka i wyjasnienie.sporo jest tam informacji o rytmie dobowym,kazdy ma ten rytm inny,to jasne.jedno jest pewne,stracisz na wagdze,zdetoksykujesz organizm ale NAPEWNO nie bedziesz chodzic glodna.poprostu znajdz swoja droge,to tak jak ze sportem,jeden woli wysilek do ostatniej kropili potu,inny woli spokojna gimnastyke.jednak przy odchudzaniu polecam silownie.gimnastyka daje jednak mierne skutki.w koncu chodzi tu o spalenie tluszczu. przede wszystkim chodzi tu o zmiane nawykow zywieniowych,bo tu jest wlasnie wilk pogrzebany,uwierz mi.