Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pielęgniarka 28

Pielęgniarka na KONTRAKCIE

Polecane posty

Gość pielęgniarka 28
widzę,że rozmowa odbiega od tematu. Ciekawe tylko co będziecie gadać jak kiedys sami bedziecie potrzebowali pomocy od tych "ktore nic nie robia i kase na to biora". Choroby są różne, choćby udar i wiążący sie z tym niedowaład a co za tym idzie- zaleznosc od drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tych co dogaduja... obyscie nie znalezli się nigdy w szpitalu, ja rozumiem ze w przychodni nie ma co robic, ale ten kto mowi ze pielegniarki w szpitalu sie lenia to przesadza. Przyjrzycie sie lepiej pracy lekarzy... Kto przy tych wszystkich pacjentach w szpitalach i hospicjach chodzi? kto daje leki, kto zmienia pozycje, karmi, pielęgnuje i dba o to zeby nie powstaly odleżyny? no kto? kto jest pierwszy przy pacjencie jak czegoś potrzebuje? a jeżeli takie rzeczy sie dzieją w jakims szpitalu to nalezy isc z tym wyzej i zglaszac - do oddzialowej, czy ordynatora a nie narzekac na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tych co dogaduja... obyscie nie znalezli się nigdy w szpitalu, ja rozumiem ze w przychodni nie ma co robic, ale ten kto mowi ze pielegniarki w szpitalu sie lenia to przesadza. Przyjrzycie sie lepiej pracy lekarzy... Kto przy tych wszystkich pacjentach w szpitalach i hospicjach chodzi? kto daje leki, kto zmienia pozycje, karmi, pielęgnuje i dba o to zeby nie powstaly odleżyny? no kto? kto jest pierwszy przy pacjencie jak czegoś potrzebuje? a jeżeli takie rzeczy sie dzieją w jakims szpitalu to nalezy isc z tym wyzej i zglaszac - do oddzialowej, czy ordynatora a nie narzekac na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka 28
dlatego nie będę komentować głupich wypowiedzi. Pracuję na ciężkim oddziale i nie wyobrażam sobie tam tylko picia kawy i nic nie robienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co na twoim miejscu nie zamieniałbym etatu na kontrakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja potrafię zrozumieć narzekania na pielęgniarki kontraktowe. tylko, że teraz jest taki trend zatrudniania. Szpitale nie chcą dawać normalnych umów więc chcąc nie chcąc kontrakt albo nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj tak jak napisałam ,bylam kilkakrotnie w szpitalu ,wiec wiem o czym mowię .... Nie robicie tego za darmo .Dostajecie za to sowita zaplatę .Przy ciezko chorych b czesto czuwają rodziny to jest tez dla Was odciazenie . Nie twierdze ze nic nie robicie ,tylko jak pracuja pielegniarki kontraktowe a jak te na etacie .Jest róznica . Ze skarga ?Haha .Wiesz jak jest .Pielegniarek faktycznie jest za mało i dlatego nikogo sie nie boicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka 28
no tak,ale na etacie mam 1980 zł brutto :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlaśnie, taki trend, ale etatu w życiu nie zamieniłabym na kontrakt. W Poznaniu zarabiasz niecałe 2000 brutto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka 28
tak, w Poznaniu niecałe 2 brutto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca na kontrakcie-zależy gdzie w zamkniętym lecznictwie czy POZ??Czy kontrakt podpisujesz bezpośrednio z NFZ czy idziesz pracować u dyrektora szpitala,i on umawia się z tobą abyś założyła działalność gospodarczą,to drugie jest niekorzystne dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to malo,ale i tak nie zdecydowalabym sie na kontrakt, juz bym wolala poszukac na umowe zlecenie gdzies w przychodni dodatkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym Wy mowicie ? O pensjach bez dodatkow ?mam kolezanke pielegniarke .Na kontraktach zarabia 5 tys .na miesiac .Nie lejcie ludziom wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka 28
kontrakt podpisuje z dyrektorem szpitala i zakładam wlasna dzialalnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"sowita" zaplata wg ciebie to ile na reke za czuwanie nad zyciem ludzkim? nad twoim życiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka 28
to do mnie pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie autorko to do kogoś wyżej z 17.24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka 28
większość uważa ,że pewnie 1200 netto by nam starczyło za spijanie kaw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak spijanie kaw, które na dodatek dostałyśmy w łapówce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka 28
dokładnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musicie byc pielegniarkami .Wezma ukrainki ,taniej wyjdzie i pacjenci skorzystają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka 28
chyba zostanę przy obu formach - etat i kontrakt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli podpisujesz umowę z dyrektorem szpitala to zasady są inne,on zawiera kontrakt z NFZ np.dla pielęgniarek,z określonej puli pieniędzy otrzymanej z NFZ daje pielęgniarce wg jego uznania,bo on musi na tym zyskać,tylko pytanie jakie to pieniądze,będąc już na swojej działalności,musisz opłacic ZUS,ok1100 ubezpieczenie OC,zapłacisz podatek od dochodu,nie wiem jak ze sprzętem czy w szpitalu też musiałabyś kupować za swoje,zero urlopu,chorujesz szukasz zastępstwa i płacisz z własnej kieszeni,lepiej gdyby same pielęgniarki wystąpiły o kontrakt bezpośrednio z NFZ-tem.Wtedy jest wszystko jasne,wiesz ile dostaniesz,i tym dysponujesz,tutaj lekarze występujący o kontrakty pielęgniarskie zarabiają na pielęgniarkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka 28
dziękuję za odpowiedź, ciężki wybór. Pierwszy miesiąc pociagne dwa etaty. Kontrakt i umowę o prace i zobacze co bardziej się opłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie panie pielegniarki uderzcie się w piersi . Na nocnych dyzurach jedna czuwa pól nocy ,druga śpi . Ludzie pracują za 5,50 i to ciezko a Wy jeszcze narzekacie . Tak ,owszem kawa czekoladki to lapówki ktore chetnie przyjmujecie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ktos mówi ze nie chcemy byc pielegniarkami? mylisz sie,nie narzekamy. ciekawe w jakim ty zawodzie pracujesz? kazdy oczekuje szacunku, niewazne czy pielegniarki,sprzataczki, sprzedawcy w sklepie, urzednicy czy nauczyciele. twoim rozumowaniem to kazdemu sie powodzi - pielegniarki nic nie robia tylko kawe pija, kase biora i strajkuja, nauczycielom ciagle malo a przeciez tak dobrze maja, urzednikow znow za duzo... masakra jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko tak pobieżnie napisałam o co chodzi,i jeszcze jedno czy jesteś pielęgniarką ze stażem i oczywiście dodatkowymi kursami,szkoleniami,to też jest bardzo istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka 28
czyli w ogóle nie obowiązuje kodeks pracy na kontrakcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka 28
czyli w ogóle nie obowiązuje kodeks pracy na kontrakcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bądz śmieszna kobieto,kawa czekoladki,naprawdę żenada,ja jak i inne nie czekają na rzadne dowody fałszywej wdzięczności,wiesz co kobieto?jak jakiś staruszek lub staruszka wpycha mi czekoladkę ja dziękuje mówiąc,,nie,,ale gdy widzę łzy w oczach tych biednych ludzi to owszem dla ich leprzego samopoczucia wezmę,ale że ta czekolada ląduje w koszu lub jak po drodze z pracy dam jakiemuś bezdomnemu lub dziecku to tylko ja wiem o tym.Więc przestańcie stereotypowo nawijać o czekoladkach, kawkach,stać mnie i nie oczekuję gratyfikacji od pacjentów,mam męża który zarobi w miesiąc tyle co ja za4mc.I wbijcie sobie raz do tych pustych czerepów,że pielęgniarka to nie jakaś uboga babinka,są to osoby które żyją na pewnym poziomie.Moja praca to pasja,a dom jaki mam chciałabym abyś do niego przyszła i na pewno nie poczęstuję cię wyrobem czekoladopodobnym ,ale to nie o to chodzi,prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×