Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co dalej z moim małżeństwem ?

Polecane posty

Gość gość
rok po ślubie? na prawdę szmata z ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha rok po ślubie, nie pracujesz, mąż tyra cały dzień ale ty nie dałaś mężowi bo ci pory nie odpowiadały, a kiedy męża nie było to brakowało ci seksu, więc dawałaś kochankowi? Ja bym się wstydziła do niego nawet dzwonić. On na 100 myśli że to nie jego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jego dziecko. On nawet nie zabrał swoich rzeczy tylko tak wyszedł i nie wrócił. Bez słowa. Zawsze go kochałam. Co ja zrobię bez niego, jak ja utrzymam nasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanek was utrzyma:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest dziecko kochanka, on nas nie utrzyma. Mój mąż zarabiał kupe kasy, a kochanek nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbiedniejsze to będzie to dziecko, matka debilka,która przemęcza się codziennym sprzątaniem i robieniem zakupów. Kobieto, ja pracuję, wychowuję 2 dzieci, sprzątam codziennie bo przy dwójce, trzeba ciągle coś sprzątać, robię zakupy i wieczorem jestem umiarkowanie zmęczona,a muszę znaleźć czas na sprawdzenie zeszytów, sprawdzianów, bo pracuję w szkole. Facet pewnie myśli,że chcesz go zmiękczyć wiadomością o dziecku i tyle. JA na jego miejscu dałabym sobie z tobą spokój bo na co komu kobieta, która zdradza męża we wspólnym domu, łóżku. Fu ! CHłopina czuje się zawiedziony, zdradzony i nieszczęśliwy. Jak uda ci się go udobr***** to będzie to jakis cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ja mam zrobić, żeby go odnaleźć. Nie ma go u moich teściów, w jego mieszkaniu kawalerskim też go nie ma. Nie wiem gdzie go szukać. Może jego przyjaciel ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś go kochała to byś nie zdradzała.Proste. Ty się teraz nie martwisz tym że stracisz męża tylko źródło utrzymania. Nie pracujesz więc jak małżonek kopnie cię w tyłek to zostaniesz na lodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddasz dziecko mezowi i wiooo do kochanka:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez po pierwszym poscie widac, ze to prowo, a Wy sie podniecacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak on się dzieckiem nie interesuje, a ja mu mam oddać dziecko. On jest nie odpowiedzialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisał mi sms ,,Do poniedziałku masz opuścić mój dom. Klucze odbiorę osobiście" cholera jeszcze chce mnie z domu wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO 10/10 nominacja roku 2014 a przy okazji kochasz męża i masz kochanka dziękuję za taką miłość :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahha ktoś wymyśla niezle historyjki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę kocham męża, ale nie wystarczał mi w łóżku-fakbył cudowny w łóżku, ale tylko kiedy on miał ochotę, bo jak ja miałam to jego nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze życie to nie bajka a to ty jestes nie odpowiedzialną gówniarą a nie mąż, kochasz go? ty nawet nie wiesz co to miłośc a do tego jestes leniem, pasozytem i utrzymanką, boisz sie ze stracisz nie meza a źródło utrzymania, pod płaszczykiem przykładnej żony jest zwykła prostytutka, bardzo dobrze że mąż kazał ci sie wyprowadzić, ja na jego miejscu wykopałabym ci natychmiast, tylko dziecka szkoda ale to już Twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość "Noszę pod sercem nasze dziecko, a on nawet nie zadzwoni co z jego dzieckiem." Marna prowo. I od kiedy TAM jest serce? Macica, kudy tam do <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autroka bardzi źle zrobiła i powinna ponieść konsekwencje swojego działania, ale gość z 9:26 jest tumanem, tak sie mówi, że dziecko nosi się pod sercem, skąd Ty się prostaczko i nieuku urwałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli to nie prowo napisz mu,ze ten dom jest takze i twoj bo chyba rozdzielnosci majatkowej czy intercyzy nie macie? Jesli bedzie chcial cie wyrzucic to zadzwon na policje i powiedz,ze maz z dzieckiem i drugim w brzuchu (pokaz wynik badania,pozytywny test,usg)chce cie wyrzucic z domu,ze jest agresywny,zarzadaj zalozenia niebieskiej karty jako ofiary przemocy.zaprzeczaj kochanka. Nie martwilabym sie na twym miejscu.jesli on rzeczywiscie cie kocha i zarabia to pozwij go alimenty i zabezpieczenie potrzeb dziecka przed procesem (w sadzie) i kaz jemu sie wyprowadzic. Jesli chcesz zaloz maila to dam dokladniejsze instrukcje tam. Rob to jesli nadal bedzie zdecydowany na rozstanie. Jesli uwazasz za lepsze to zmien zamki, nie daj mu kluczy, nie wpusc policji. Zastanow sie i obierz taktyke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle, że on ten dom kupił przed ślubem i mamy rozdzielność majątkową. Napisałam mu sms ,,A nasze dziecko ?", odpisał mi ,,Dopóki nie zaznaczę testów DNA nie dostaniesz ani grosza". Nie mogę z niego zrobić idioty, bo mieszkamy w małym mieście i wszyscy go znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczę miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym, żeby mąż był przy mnie w tym momencie życia. Kiedy za parę miesięcy na świat przyjdzie nasze pierwsze dziecko. Chciałabym, żeby był ze mną przy porodzie, żeby cieszył się z naszego dziecka. Wiem że to wpadka, ale jednak to nasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pier.....e.... ręce opadają... ale tak to właśnie jest kiedy liczą się dla faceta tylko solara, tipsy i sztuczne cycki....nie ważne że pusta jak stodoła na wiosnę, biedna jak mysz kościelna, a na myśl o pracy zawodowej dostaje migreny... ona go kocha...tak-kocha jego PIENIĄDZE biedulka...tak jej życie dało w kość-siedziała po całych dniach w domu swojego męża i pie...ła się z kochankiem,,,,tak strasznie się tym męczyła... a mężuś zapier...ł po 15 godzin na dobę żeby miała na te swoje pazurki i fryzurki.. CHŁOPIE-KOPNIJ JĄ W D**Ę!!!! kochanek też to zrobi- bo już nie będzie miał darmowego d*****nia w pięknym domku i nie weźmie sobie na głowę takiej szmaty...zresztą oboje są warci siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz walczyc by miec dom nad glowa to gdzie pojdziesz? Ja bym wymienila zamki i trzymala sie tego domu. Owszem macie rozdzielnosc ale czyon ma prawo cie wyrzucac na ulice kiedy ty dalas mu dziecko a z drugim jestes w ciazy? Idz do prawnika i kategorycznie nie wynos sie z domu. Co ddo jego pieprzenia co do dna to zignoruj. Zastanow sie i obierz taktyke. Masz napisane na rozdzielnosci co ci zapewnia po urodzeniu dziecka? Jakies zabezpieczenie? Idz w pon.do sadu i spytaj co mozesz zrobic? Moze tez idz do mopsu. No i tez masz mozliwosc zabezpieczenia siebie na najblizszy czas pieniedzmi na utrzymanie dziecka zazadaj dosyc wysokich,stac go, jesli siedzialas w domu wnies o alimenty na siebie. Nie przyznawaj sie co do tamtego nigdy. Zastanow sie i dzialaj. Zaloz maila to ci napisze konkretnie jaj zadzialac w sadzie. Przeszlam,przezylam. Dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja jestem w ciąży. Nie mamy dziecka. Dziecko, które noszę pod sercem będzie naszym pierwszym. Nie wyniosę się z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak naprawdę weszłam do tego małżeństwa z niczym. Napisał do mnie, że z domu mam się wynieść, ale będę miała jego kawalerkę do rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaloz maila. Pokieruje cie. Jest szansa dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A idiote mozesz zawsze z niego zrobic. Szkoda ci go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham go bardzo i chce, żeby wrócił do mnie i do naszego dziecka. Ja nie chce.rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam sie to jest nieuniknione bo facet mysli ze jak ma kase to jest nie wiadomo kim. Sprobuj powiedziec,ze to bylo jednorazowe. Ze nigdy sie to nie powtorzy i kryj sie lepiej jesli chcesz z mezem byc. Koniecznie pogadaj z nim by pracowal mnie lub przyjezdzal kiedy tobie chce sie pokochac. Znasz go. Wiesz jak wziasc pod wlos by zrobil co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×