Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do którego tygodnia ciąży normalnie sprzątałyście

Polecane posty

Gość gość
To znaczy ze mam nic nie robic tylko lezec juzpo zrobieniu testu aby urodzic zywe cukierku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zrobiłam test to przestałam robić cokolwiek, wolałam nie ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja oddam 4latke. Bo jak martwe urodze? Z nia to i nad wode w ciazy jezdzilam. Pracowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu 15:46 jakbys urodzila kiedys martwe dziecko to bys tak nie pisala, i nie smiej sie z mojego komentarza bo nie wiadomo co w zyciu spotka ciebie jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:46- umiesz czytac? wróc się do podstawowki klania się niezrozumienie tematu. meza też oddaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi ciezko jest sie schylic z brzuchem, jak musze to daje rade ale tak zginac sie , zginac dziecko, no po co? to samo prace z rekami w gorze, po co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do 20-go tygodnia sprzątałam ale jak mi lekarka powiedziała na usg. Że dziewczynka sprzątanie zakończone. Nie mogłam pozwolić zeby córka się męczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak macie mężow lewusów po ktorych trzeba sprzatac i robią syf i nic wam nie pomagają to sprzatajcie ile sił śmiało, hahaha żal mi was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz w pracy ok pomoze. Ale to wy nic nie robicie? Kurze odkurzanie? Rozumiem jak zagrozona ciaza to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 31, potem leżałam na podtrzymaniu i już do końca nakaz oszczędzania się ale coś tam zawsze jednak starałam się sprzątnąć, nie mogłam jednak długo stac bo brzuch mi twardniał a na siedząco nie da sie za dużo zrobić. Ale chyba jak ciąża przebiega prawidłowo to do końca można sprzątać, może bez skakania po krzesłach ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie sprzatam,mas sprzatabja gotuje,taki mamy podzial obowiazkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi sie nawet zdarza skakac po krzeslach jak potrzebuje dostac cos z gornej polki , ale to rzadko sprzatam normlanie duzo az tego sprzatania tak niema wiec bez przesady reszte dnia po skonczeniu odbiadu odpoczywam plus spacer z psem jest calkiem ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie sprzątałam od kiedy dowiedziałam się o ciąży ;) czyli... 12dni po owulacji ;P Maz uwielbia mnie rozpieszczać i dokąd nie doszłam do siebie po ciazy robił za mnie wszystko :) Codzienne śniadania do łózka (choć to i poza ciażą) wyręczanie w kuchni, przy sprzataniu. A kiedy skręciłam nogę to wziął 3 miesiące opiekuńczego zeby się mna zajmować ;) Nie ukrywam, że było mi cudownie i błogo ;) Czułam się jak prawdziwa ksiezniczka :) Choć on w ogóle mnie traktuje jak swoją królewne ;P Jednak okres ciaży był niesamowity :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 16:18 - współczuję bardzo męża tyrana, dla którego jesteś tylko służącą... widać to od razu po tym jak tutaj fantazja cię poniosła bidulko,... tak nawiasem mówiąc: opiekę na członka rodziny można wziąć w wymiarze 14 dni a nie 3 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna 3 miesiace a nawet dłuzej jak sie pracuje w wojsku ;) i nie zmysliłam ani jednego slówka, ale rozumiem, że mi zazdrościsz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po porodzie pewnie mężuś wstaje w nocy do dziecka, przewija, kąpie a księżniczka nasza leży tylko i pachnie prawda ? i jeszcze w tym wojsku zarabia pewnie ze 100 tyś zł miesięcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100tys. nie zarabia, ale kasy dostaje tyle, że starcza na spokojne życie. I fakt... to on wstawał do dziecka ;) I przewijał przez pierwsze 2 tygodnie jak był w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nigdy na poligon nie jeździ, nie chleje tam z kolegami i nie chodzi na d****** jak na prawdziwego żołnierza przystało prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na d**y nie miałby kiedy chodzić ;) Alkohol pije, ale głównie ze mna i pijanego go widziałam ze 3 razy :D z reszta... to mit, że żołnierze chodzą na panienki ;) Kto chodzi ten chodzi- niezależnie od tego jaki ma zawód A poligony? Cóz... na jedne jeździ, na inne nie ;) Jak byłam w ciązy nie pojechal na żaden. dopiero jak corka miała 4 m-ce. A co wy takie zazdrosne? To, ze wy w domu musicie wszystko robic same to nie znaczy, ze nie ma udanych małzeństw ;) My sie kochamy i jest nam razem dobrze. lubię byc rozpieszczana a mąż lubi rozpieszczać- co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eeee a czytałaś temat " byłe żony żołnierzy zawodowych" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiesz ile jest "aktualnych żon zołnierzy zawodowych"? ;) Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora ;) Poza tym.... znacznie częściej to zony wojskowych maja kochanków niż na odwrót :) Jak już chcesz generalizować ;) Poza tym... ciekawe kiedy ten mąż miałby mnie zdradzać ;P z pracy wraca jakies 15minut piechotka, z domu sam z reguły nie wychodzi a jak wychodzi to po zakupy i ciągle wydzwania "kochanie to miało byc to i to czy tamto?" ;) Ty sie martw o swojego męża i o wasze relacje- ja małżeństwo mam bardzo udane i trwa to już 8 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź dalej tyj, skoro palcem w tym domu nawet nie ruszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehehe ;) No do grubych raczej nie nalezę ;) aczkolwiek bawisz mnie swoja frustracja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do konca! wogole co to za pytanie, i zaraz po ciazy tez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czepiajcie sie zony zolnierza. moja ciocia tez ma wojskowego( juz na emeryturze, generala:P hehe) a gosc taki dobry,taki kochany, wszystko robi o dzieciaki dba(choc juz prawie dorosle) pracuje na tej swojej emeryturce. nie kazdy wojskowy do zly czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
male porzadki to do konca ale np. mopowanie calego domu, mycie okien, scieranie kurzy z samej gory mebli, szorownie wanny gdzie trzeba sie porzadnie zgiac to nie robilam gdy juz brzuch byl duzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórym babom to ciąża na móżg siada. JA rozumiem, ze się nie chce, bo i mi się czasem nie chce, ale nie dorabiam do tego żadnej p***********j ideologii, ze dziecku zaszkodzę. w 36 tc darłam tapety ze sciany jak mąż był w pracy, chociaż prosił zebym tego nie robiła i pomalowałam kuchnię, bo chciałam wcześniej remont skończyć. Jak mi się po remncie sprzątać nie chciało, to powiedziałam że przyjdzie kobitka i posprząta bo mi się nie chce. Nie dorabiajcie jakichś dziwnych teorii bo to śmieszne po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos chce to niech nawet i podlogi zrywa, panele uklada jego sprawa ale dajcie spokój tym,ktore maja tak dobrze,ze nie musza sie w ciazy wysilac:P ach ta baska mentalnosc, tylko by dopiec drugiej,zeby nie miala lepiej niz ona sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie piszę, że baba w ciąży ma z*********ć aż uszy podskakują. Umiesz czytac? A niech leży i pachnie, ale nie p********* głupot, ze dziecku coś się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no wlasnie moze sie cos stac, lozysko naderwac, przedwczesny porod, poronienia a to wszystko moze byc z nadmiernego wysilku. to nie jest takie tylko gadnie,ze dba o dziecko i nic nie robi. babska zawisc i tyle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×