Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość laura141998

dieta, dieta, dieta, dieta !

Polecane posty

Napisano (edytowany)
Dnia 7.09.2025 o 07:36, MamaMai napisał:

W tym tygodniu na wadze bez zmian. Niestety ale z mojej winy bo wpadały codziennie słodycze lub słone przekąski...a najgorsze że znowu wróciłam do wieczornego podjadania. Powinnam to ukrócić bo zaraz zamiast zastoju będzie wzrost na wadze. A może chociaż u Was lepiej?

   U mnie na ten moment 1kg więcej. Z tym, że spodziewałam się tego ponieważ zaczęłam jeść normalne obiady i kolacje a i też w tamtym tygodniu pozwoliłam sobie na cukierki przez 3 dni. Niestety to przez stres. Znając jak do tej pory mi przybywało - myślałam, że nawet więcej przybiorę. 

  Biorę koenzym Q10 100mg x 2 dziennie od dłuższego czasu i od trzech dni biorę astaksantynę 6mg x 1 dziennie. I jedno i drugie zmniejsza oporność komórek na insulinę. Może to też przez to.

Edytowano przez Moniqaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja waga na dziś: 66,5 kg

  A i zwiększyłam również białko. Zamiast 2 jajek do śniadania zjadam 4 jajka oprócz sałaty, chleba gryczanego i pomidorów (albo innych warzyw o niskim IG)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to dobrze że waga spada. Dużo ruchu i ujemny bilans kaloryczny. To wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja waga na dziś: 66,8 kg  Przybrałam 0,9 kg. Wiem od czego - cukierki czekoladowe + czekolada mleczna i taki efekt niestety. Troszkę się rozbisurmaniłam;) 

  No dobra. Wystarczy. Wracam na dobre tory. 

  A jak u Was? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja przekonałam się, że najlepsze odchudzanie to takie, które przebiega powoli i bez presji. Mój organizm lepiej reaguje, kiedy zmiany wprowadzam stopniowo. Też zaczęłam jeść zdrowiej – więcej warzyw, owoców, kasz, mniej przetworzonego jedzenia.no i nie stosuję żadnych drastycznych diet, bo wiem, że to nie działa na dłuższą metę. Staram się codziennie ruszać, chociaż trochę – to daje mi dużo energii.Polubiłam spacery. Spacer to dla mnie nie tylko ruch, ale też czas dla siebie. Widzę, że połączenie zdrowego jedzenia i codziennej aktywności naprawdę działa💪🏼

Edytowano przez Mała....XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też tak uważam 🙂 Spacery są bardzo niedoceniane. Ja sama po sobie zauważyłam, ze kiedy chodzę codziennie przynajmniej 5-6 km (plus standardowe aktywności, np. siłownia), zaczynam chudnąc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej,

tydzień temu byłam na wyjazdowym 4- dniowym szkoleniu i przywaliłam 0,9 kg, mimo że nie objadałam się hakoś szczególnie i codziennie chodziłam po zajęciach po plaży 5-6 km. Od razu po powrocie wzięłam się za zrzucenie tego...no i na dzień dzisiejszy zeszło 0,6 kg. A mówią że nie można przytyć w 4 dni....taaa akurat, to ja jestem jak zwykle dziwnym niewyjaśnionym przypadkiem...Niemniej walczę dalej bo chciałabym zrzucić jeszcze z 6 -7 kg, choć i jak zejdzie do końca roku ze 3 kg to będzie git. Nie spieszę się ale chcę po prostu iść w dół. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×