Oskarżenie o molestowanie córki

ale czemu mówicie o tym facecie jako o pedofilu? zostało to udowodnione, sprawa się odbyła, dostał wyrok? a tu już teoretyzowanie, zresztą jak zwykle na kafe - on na pewno jest pedofilem, a ona na pewno z nim zostanie. wyraźnie widać związek pomiędzy przegraną przez byłą w sprawie podziału majątku a wniesieniem sprawy na policję dot. molestowania ja jako matka nie wyobrażam sobie ukrywać prawdę i nie dociekać sprawiedliwości PRZEZ 2 lata odkąd bym się dowiedziała od córki takich rzeczy!!!!

dziewczyna w ciąży a one z jej męża pedofila juz robiły . czy wy jestescie normalne ? jak tak można , skoro nawet nie wiadomo czy na policji były z tym

Co zrobisz autorko , jeśli oskarżenia sie potwierdzą?

Autorka nie jest przerazona faktem , ze maz mOze okazać sie pedofilem a jedynie tym , ze mOze ponieść za to karę . To smutne. A ciaza to nie choroba.

mi tez te drogie prezenty ostatnimi czasy od drogiego tatusia wskazuja na mozliwosc jego winy i zarazem wykupienia milczenia jak i zagluszenia swojego sumienia. a ze 2 lata po fakcie wykrycia wykroczenia to tez moze byc spowodowane tym, ze mogla nie uwierzyc matka albo mloda zapisala sie na jakas terapie do psychologa i ten z niej to wyciagnal albo i tak doradzil. nie mowie ze tak bylo, ale moglo tak byc.

Autorko- szczerze ci życzę żeby oskarżenia córki okazały się nieprawdziwe i żeby je wycofała. Ale z tego co piszesz ,zwłaszcza o treści rozmowy ojca z córką, można mieć wątpliwości co do tego, że jest to historia wymyślona na potrzeby ex żony. Zauważ, że pedofil zwykle na zonę (partnerkę) wybiera kobietę drobną o wręcz dziewczęcej budowie. Często jest tak, że jeżeli figura żony po ciąży zmienia się, staje się bardziej pełna i dojrzała pedofil odchodzi i znów szuka kobiety o bardzo drobnej dziewczęcej budowie. Jeżeli tak jest w waszym przypadku ( jego ex żony i twoim) to oczywiście nie jest to żaden dowód ale może dawać do myślenia.

Do powyższego komentarza: Co to za bzdurne teorie?

Autorkę należałoby uśpić z litości - bo to jakieś nierozumne stworzenie jest i nie należy temu czemuś zadawać niepotrzebnych cierpień. A tego jej samca należy powiesić za jaja. I dopiero jak mu odgniją i spadnie - rozdeptać. Dziewczyna 21 lat, wychowywana przez tego ojca na przyzwoitego człowieka, NIGDY by czegoś takiego mu nie zrobiła. Więc zawis za jaja należy mu się w każdym przypadku: - jeśli molestował własne dziecko - jeśli nie molestował własnego dziecka, ale dopuścił aby stało się takim gadem kęsim.., kęsim.. NA POHYBEL!!!

Do :16.24 Otóż nie takie bzdurne jak ci się wydaje.

No. Psychologia rulez. I to nie są śmichy!

Co do zmieniania partnerki na szczuplejsza to powiem tyle .. że ten związek rozpadł się bo była go zdradziła, jednak orzekania o winie nie było... Jeśli chodzi o prezenty to on nic jej na siłę nie kupował... zawsze mówił obojgu, jak tylko będziecie czegoś potrzebować to dzwońcie, więc nie tylko córka miała takie prawo ale i syn... mało tego.... ,,BYła" zawsze twierdziła że to za mało... że mało się starał że dzieci nie zabierał za często .... A jeszcze co do tekstu ciąża nie choroba.... wybacz w moim przypadku to choroba... nad czym ubolewamy bardzo i to jest w tym momencie nasz cud.

Słyszałam o podobnym przypadku matka po latach dowiedziała sie ,że jej córki były molestowane przez ojca ,dzis jest jej eks mężem ,ma konkubinę kolejne dziecko dziewczynkę ,jest przekonana ,ze molestuje także tą dziewczynkę ale nie może nic zrobić bo to przykładny tatuś a jej prawda zostanie odebrana jako zemsta .Ta kobieta nie może zrobić nic bo jak udowodni ,to nie jest takie proste jak mówiła ta znajoma.

Rzucasz sie jak wersz na grzebieniu - jeśli potrafisz zrozumieć co to znaczy.

No nic.... zobaczymy co z tego wyjdzie.... do każdego podchodzą indywidualnie .... mam nadzieję że to tylko koszmar i zaraz się obudzę...a to pewnie będzie się ciągnęło latami ;/

Jak mozna mówić - no nic???? Przecież ten człowiek to bydlak. I ty też!!

Najlepiej rozstań się z nim do czasu wyjaśnienia sprawy. Gdyby zarzuty wobec niego się potwierdziły tak będzie lepiej dla ciebie a zwłaszcza dla twojego dziecka. Pedofile to potworni, bezwzględni, wyjątkowo obrzydliwi zboczeńcy, latami świetnie się maskujący,uchodzący za fantastycznych mężów i ojców, zobowiązujący krzywdzone przez siebie dzieci do zachowania tajemnicy i wmawiający im, ze ich zboczone praktyki są czymś zupełnie naturalnym między tatusiem i dzieckiem.

A jak sie sprawa wyjaśni to co? ...Kobiety jednak powinny być bite. Po głowie. Może za którymś razem zaskoczy...

Oczywiście, powinny bić bite i siedzieć cicho razem z dziećmi z pedofilami pod jednym dachem bo przecież ich kochają. Rozumiem, ze można zmanipulować 12 letnie dziecko żeby rzuciło fałszywe oskarżenie bo ono nie zdaje sobie do końca sprawy z wagi i konsekwencji takowego oskarżenia ale nie dorosłą kobietę ujawniającą traumę swojego dzieciństwa.

To autorka powinna być bita i wypowiedź z 2014-04-08 18:53:40 . I ty powyżej też. Za głupotę. Może by wam zaskoczyło po setnym piźnięciu

Może on ma niewłaściwy stosunek do kobiet i myśli że to normalne. Wtedy córka będzie niezadowolona a on nie będzie wiedział o co chodzi. To raczej nie powinno być karane ale powinien przestać. Wszystkie głupie żarty, żadnego dotykania i ani słowa na te tematy i żadnych gestów itp.. I niech szanuje wolność córki

A jak ty sobie wyobrażasz ten niby "niewłaściwy stosunek do kobiet" w tym przypadku? Podasz jakieś naprzykłady teoretyczne?

Nie oceniajcie tak autorki ,ona na pewno potrzebuje czasu i prawdy .Tacy dranie to mistrzowie w przekonywaniu o swojej niewinności ,nawet złapany za rękę będzie mówił ,że to nie jego ręka .Mam nadzieję ,ze wszystko się wyjaśni a wtedy autorka zadecyduje co dalej ,nie zazdroszczę jej tej sytacji ,musi być silna ,pozdrawiam.

Powiedziałam no nic... bo tak naprawdę nic teraz nie wskóram i prawdy się nie dowiem... muszę czekać na rozwój tej sytuacji... Zostawić go na ten czas? Pewnie najlepiej powiedzieć spadaj nie znając prawdy... ta Była zawsze robiła nam pod górkę... więc dlaczego mam jej ufać? mało tego zaraz po rozwodzie chciała do niego wrócić... więc o czym to ma świadczyć? a teraz się mści że nam jest dobrze? jak była sprawa o alimenty to w sądzie powiedziała taki tekst; ,,mi też się coś należy za wychowywanie dzieci" no ja Was proszę to jest matka?? w życiu bym tak nie powiedziała....

Chcę dodać, że bardzo kocham tego człowieka i jakoś też to do mnie nie może dojść, że mogłaby to być prawda .... sama chyba w depresję wpadnę.... :(

Autorko, wasze konflikty z byłą to jedna sprawa a oskarżenie ojca przez córkę o molestowanie seksualne to druga. Ja bym ich tak łatwo nie łączyła. Bez względu na to jak bardzo go kochasz ja bym doradzała czujność. Zmanipulować jest łatwo 12 letnie dziecko, które nie zdaje sobie sprawy z wagi i konsekwencji takiego oskarżenia. Ale oskarża go dorosła córka o traumę, którą przeżyła w dzieciństwie za sprawą swojego ojca. Oczekujesz dziecka z tym człowiekiem i pomijając uczucia do niego musisz brać pod uwagę każde możliwe rozstrzygnięcie tej sprawy.

dokładnie zgadzam się w wypowiedzia powyżej-nie wolno laczyc tych dwóch spraw-bylej i ex-bo to corka go oskarza a nie eks. to po pierwsze. a po drugie autorka przytacza argument ze była chciała do niego wrocic po rozwodzie-no dobrze, ale ty jesteś z tym facetem już 8 lat, wiec zapewne chciała wrocic do niego jakies 8-7 lat temu...a sprawa z molestowaniem wyszla na jaw 2 lata temu. no wiec co ma jedno z drugim? przecież wtedy kiedy rzekomo chciała wracac do niego jego eks to nie miała informacji dotyczących jego ewentualnej przeszlosci-wiec nijak tego nie można wiazac. zupełny brak logiki, na sile tłumaczenie i slepota...

Tak się zastanawiam czy na pewno znasz przyczyny rozwodu czy tylko to co Ci mąż powiedział ,bo często tak jest ,że tym kolejnym partnerkom ,żonom opowiadają bajki z byłej robią tą złą a sami sie wybielają ,to ważne czy znasz prawde.

pewnie że nie mam pewności co tak naprawdę ich rozłączyło.... a w ogóle to jest chora sytuacja ;/ że to życie zawsze jakoś pod górkę musi być ;/ co do córki... nie wiem ........nie zauważyłam u niej żadnej traumy tym bardziej, że wcześniej rozmawiał z nią na ten temat jak BYŁA przegrała sprawę i mówiła że absolutnie nie będzie wnosiła sprawy do sądu bo nic się nie stało... ale widać za namową matki zmieniła zdanie.... najgorsze to jest to ,że nie wiem co się stało.... bo z jednej strony córka mówi, że nic a tu takie oskarżenia... więc kompletnie już zgłupiałam i nie wiem o co chodzi ;/

a te rzekome informacje odnośnie tego przysięgania że sprawy córka nie poda bo przecież nic nie było...-to te rewelacje wiesz od niej czy od męża?

Ona tak mówiła.... bo tak ... po przegranej sprawie a nawet w jej trakcie ... BYŁa zagroziła, że jeśli nie zgodzi się na kwotę którą ona chce to inaczej będzie rozmawiała .... i powiedziała że go poda do sądu o molestowanie.... on powiedział że jest chora i nie ma takiej opcji, że on nic nie zrobił i nie będzie się na nic zgadzał.... Powiedziała że córka wniesie sprawę do sądu... Wtedy Pani Adwokat kazała skontaktować się z córką i zapytać czy to prawda.... tak też zrobił a córka powiedziała; że nic o tym nie wie, nic nie będzie wnosić ... on; no to co ta mama wymyśla ?.......... ona; bo powiedziałam jej dwa lata temu, że coś się działo ...