List milosny do ukochanego.

Mam chlopaka, niestety mieszkamy daleko od siebie (wpakowalam sie w zwiazek na odleglosc, ale skoro ma to byc ten jedyny). Bedziemy sie widziec dopiero za nie cale 3 miesiace. Wczoraj jadac autobusem wpadlam na dziki pomysl, zeby mniej wiecj do tego czasu codziennie (lub prawie codziennie) wysylac do niego list. A listy stracily na popularnosci i rzadko sie dostaje, wiec wydaje mi sie, ze bedzie z tego zadowolony. Problem w tym, ze nie jestem zbyt wylewna jesli chodzi o uczucia, poprostu mam trudnosci z wyrazeniem wszystkiego. Wiec chcilabym prosic o jakies porady co mogloby mi pomoc.