Jak sobie radzicie z gołębiami

Cześć wszystkim. Mam spory problem z balkonem. Rodzinka gołębi bardzo go sobie umiłowała. Zanim kupiliśmy mieszkanie stało jakiś czas puste, w tym czasie gołębie zadomowiły się tam i robią obecnie taki syf, że szkoda gadać... Teraz chyba im się zaczyna okres lęgowy bo codziennie usuwam z balkonu gniazdo. Potrafią je zrobić w ciągu jednego dnia. Przeganianie rzecz jasna nic nie daje, zwłaszcza, że nie ma mnie przecież cały czas w domu. Administracja budynku zainstalowała na barierkach kolce, ale ptaki szybko nauczyły się przefruwać nad nimi. Ogólnie nie mam pomysłu, ale myślałam o sztucznym kruku. Nie wiem na ile to jest wytrzymałe i czy lepszy taki z rozłożonymi skrzydłami czy nie, na co zwracać uwagę... Ktoś ma jakieś rady?

głośniej krzycz podczas seksu to odstraszysz gołębie

ja mam podobny problem caly balkon obsrany nie wiem co robic z tymi srulami

w sposob humanitarny

Ten kruk wiszący jest ok, jak wieje wiatr i sie rusza to golebie nie podlega bo sie się. Ale jak nie ma wiatru to juz go maja w d***e ;) Dlatego też odradzam figurkę kruka siedzącego, bierz tego w locie. U mojej mamy ograniczył on golebiowe schadzki. Za to ja mam zamontowana siatkę na balkonie i żaden golab się nie pojawia. Siatkę mam dla kota ale przy okazji odpędza golebie.

Nie podleca bo się boja - tak miało być!

nie wiem no bo ja lubie je karmic no na serio na spokojnie to :) www.youtube.com/watch?v=glVAzwRFphs

No właśnie też już powoli myślałam o siatce. Moja teściowa ma koty i też ma siatkę i piękny balkon bez gołębiowego problemu. Przed chwilą mi koleżanka doradziła żebym sypnęła ziarnem na balkon sąsiada :P Ciekawy pomysł ale raczej sie nie sprawdzi bo "moje" gołębie są chyba emocjonalnie związane właśie z moim balkonem :P Spróbuję chyba tego kruka z rozłożonymi skrzydłami, dzięki za radę.

Ja zjadam gołębie i piszę to serio, bardzo dobry rosół z nich jest.

u mnie sprawę rozwiązał wiatraczek(taki odpustowy:) ) przestały się lokować w donicy.

a zabudowa na balkon?

przyzwyczają sie do kruka

zawies na balkonie reklamowke, a nawet kilka one na jakis czas beda straszydlem na golebie

Z pewnej książki taka rada - Spryskaj barierkę, podłogę i co tam na balkonie jest WD-40. Gołębie nie znoszą tego zapachu i się wymeldują.

Hmmm, spróbuję jeszcze z tymi reklamówkami i wiatraczkiem. Jak to nic nie da to kupię kruka, jak to nic nie da, to zapraszam gościa z 12:47, może je zjeść ;) Dzięki za rady.

pomysl z WD 40 mysle ze nie jejst zly... to jest taki spray jego tez mozesz wyprobowac... tylko pytanie czy on bedzie znosny dla sasiadow ;)

reklamowki rozwisc w kilku róznychn miejscach na balkonie

Walka z gołębiami od wielu lat była niczym walka z wiatrakami. Dopiero, gdy w moje ręce wpadł odstraszacz gołębi z oferty www.hruzewicz.pl/ to kłopot coraz bardziej się redukował, aż w zupełności zniknął.